Według U.Today Peter Brandt, znany trader uznany za swoje dogłębne analizy rynku kryptowalut, wzbudził ostatnio zarówno entuzjazm, jak i debatę swoimi najnowszymi przewidywaniami dotyczącymi przyszłej ścieżki Bitcoina. W analizie Brandta badano już koncepcję rozkładu wykładniczego, podkreślając niepokojący trend zmniejszania się dynamiki cykli hossy Bitcoina w czasie. Jego analiza zidentyfikowała cztery główne cykle byków w historii Bitcoina, przy czym obecny wzrost jest piątym. Zaobserwował wzór, w którym w każdym kolejnym cyklu zaobserwowano zmniejszony postęp wykładniczy, co sugeruje znaczną utratę dynamiki w porównaniu z poprzednimi cyklami.

Brandt przewidział potencjalny szczyt na poziomie około 72 723 dolarów w bieżącym cyklu, kwotę już osiągniętą w ostatnich transakcjach, i zasugerował, że Bitcoin mógł już osiągnąć swój szczyt. Dodał jednak zwrot do swojej analizy, przypisując swojej prognozie jedynie 25% prawdopodobieństwa, co dało większą wiarygodność raportowi opublikowanemu w lutym. W tym raporcie Brandt przewidywał, że rynek będzie zwyżkowy do września-października 2025 r., a cena Bitcoina potencjalnie gwałtownie wzrośnie aż do 160 000 dolarów.

Podwójne prognozy Brandta wywołały zamieszanie w społeczności kryptowalut, przy czym niektórzy inwestorzy chętnie przyjęli optymistyczne perspektywy, podczas gdy inni pozostają ostrożni, biorąc pod uwagę potencjalny wpływ wykładniczego zaniku. W miarę kontynuacji debat pytanie, który scenariusz jest bardziej prawdopodobny, staje się coraz bardziej naglące, co wymaga od inwestorów oceny ryzyka i korzyści związanych z ich pozycjami na nieprzewidywalnym rynku kryptowalut.