Według King Ten, główny strateg Standard Chartered Bank, stwierdził, że niektórzy klienci coraz częściej preferują aktywa fizyczne, takie jak miedź i ropa naftowa, co go martwi. Biorąc pod uwagę, że stopy procentowe w USA prawdopodobnie pójdą w górę, inwestorzy mają „irracjonalny” pogląd na rynki akcji i obligacji. Można mieć nadzieję, że większą część portfela będą stanowić aktywa niefinansowe lub aktywa rzeczowe, istnieje jednak ryzyko, że inflacja faktycznie pozostanie wyższa, niż się spodziewamy. Jeśli następnym posunięciem banku centralnego będzie podniesienie stóp procentowych, a nie ich obniżka, rynki towarowe jako pierwsze ucierpią.