Według CoinDesk raport CNBC ujawnił więcej informacji na temat Jimmy'ego Zhonga, który został aresztowany w zeszłym roku za kradzież ponad 50 000 bitcoinów z rynku Silk Road. Sprawa została wznowiona, gdy Zhong zadzwonił do służb ratunkowych w Atenach w stanie Georgia, aby zgłosić, że z jego domu skradziono kryptowalutę o wartości setek tysięcy dolarów. Po pewnym dochodzeniu Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (DOJ) aresztował Zhonga i przejął od osoby fizycznej jedną z największych w historii ilości kryptowaluty.

Przed aresztowaniem Zhong był znany z wynajmowania prywatnych odrzutowców, urządzania wystawnych przyjęć i obdarowywania przyjaciół tysiącami dolarów. Został oskarżony o oszustwo drogą elektroniczną i po przyznaniu się do winy został skazany na rok i jeden dzień więzienia federalnego. Stracił także swoje bitcoiny. Zhong, obecnie 33-letni, rozpoczął odbywanie kary w federalnym obozie jenieckim w Montgomery w stanie Alabama 14 lipca 2023 r. Adwokat Zhonga, Michael Bachner, powiedział CNBC, że rząd nie ucierpiał z powodu działań jego klienta. Podkreślił, że gdyby rząd przejął 50 000 bitcoinów w momencie aresztowania operatora Jedwabnego Szlaku, Rossa Ulbrichta, sprzedałby je po około 320 dolarów za monetę, czyli około 14 milionów dolarów. Jednak dzięki działaniom Zhonga rząd zarobił 3 miliardy dolarów.