Od 3 miliardów dolarów do zera, zaledwie w ciągu trzech dni. To nie tylko gra liczb, ale opowieść pełna ambicji i braku kontroli, opowiadająca o największym upadku w świecie kryptowalut - upadku Su Zhu.

Początkujący Su Zhu
Poznaj Su Zhu: przedsiębiorcę z Singapuru, współzałożyciela Three Arrows Capital (3AC). Niech nie zmyli cię jego skromne pochodzenie - w 2012 roku był tylko zwykłym traderem w Deutsche Bank, ale zdecydowanie nie zamierzał pozostać przeciętny. Do 2021 roku Su Zhu stał się postacią na czołowej scenie kryptowalut, a nazwa Three Arrows Capital była znana w całej branży. Jego styl działania był odważny i agresywny, przypominający boga hazardu w kasynie, gotowy do ryzyka, co sprawiło, że wielu go podziwiało.
Jednak to imperium, które wydawało się tak stabilne jak skała, w rzeczywistości cicho się rozpadło w wyniku hazardu.

„Pożyczony” sukces
Sekret sukcesu Su Zhu jest prosty – szaleńcze pożyczki. Sprawił, że Three Arrows Capital stało się niemal „maszyną do pożyczania pieniędzy”, źródłem funduszy od BlockFi do Voyagera, a następnie do Genesis. Dopóki ktoś był gotów pożyczyć, mógł zdobyć pieniądze. A pieniądze, które pożyczył, były zasadniczo używane do pożyczania jeszcze większych kwot.
To brzmi trochę szalenie, i rzeczywiście jest. Operacje, które wydają się efektowne, skrywają za sobą wysoko wrażliwą grę finansową. Im większa dźwignia, tym bardziej nieuchronny staje się upadek.
A to nie koniec szokujących wiadomości – Su Zhu nie tylko stracił kontrolę nad zarządzaniem ryzykiem w swoim przypadku, ale także zgromadził ogromne zaufanie i kapitał w branży. Kontrolował fundusze zamożnych ludzi w obszarze kryptowalut, zaufanie doświadczonych profesjonalistów w branży oraz inwestycje innych funduszy hedgingowych. Jednak na mediach społecznościowych mówił o tzw. „supercyklu”, jednocześnie wydając miliony dolarów na zakup tych „fajnych” rzadkich NFT.
Dla wszystkich Su Zhu miał bogactwo, które wyglądało jak solidna piramida, w rzeczywistości było jedynie pustą skorupą z papieru, mogącą się w każdej chwili zawalić.

Wybuch kryzysu: upadek LUNA
W maju 2022 roku sprawy zaczęły wreszcie wychodzić na jaw. Upadek LUNA, 500 milionów dolarów inwestycji Three Arrows Capital zniknęło w mgnieniu oka. Wielu myślało, że to tylko drobne zamieszanie, ale nikt nie wiedział, że to tylko początek katastrofy.
Załamanie rynku Bitcoina i inne upadki kryptowalut całkowicie zniszczyły strategię dźwigni Three Arrows Capital. Wyobraź sobie, że pożyczasz 1 miliard dolarów z 2 miliardów dolarów aktywów kryptowalutowych, a gdy wartość aktywów nagle spada o połowę, twoje długi stają się przytłaczającą skałą, a jedyną drogą jest bankructwo.
W tym momencie wierzyciele zaczęli przychodzić po swoje pieniądze, wołając: „Gdzie są nasze pieniądze?” A odpowiedź Su Zhu brzmiała – zniknął bez śladu. Całkowicie zniknął, jakby zapadł się pod ziemię.

Bankructwo i ucieczka
Three Arrows Capital ostatecznie zbankrutowało, a Su Zhu pozostawił po sobie lukę długów wynoszącą 3,5 miliarda dolarów, a wiele firm kryptowalutowych zbankrutowało, a tysiące inwestorów wpadło w koszmar. A co z Su Zhu? Nie skulił głowy jak „przegrany”, tylko pojechał do Dubaju, kontynuując życie w luksusie.
Aż do września 2023 roku, kiedy został aresztowany na lotnisku Changi w Singapurze, próbując uciec z fałszywym paszportem. Tym razem nie był już królem imperium kryptowalut, lecz stał się więźniem uwięzionym w Singapurze, stawiając czoła karze do 10 lat. Jego 50-milionowa rezydencja została już zajęta, a niegdyś bezcenna NFT stała się bezwartościowa, a jego reputacja została całkowicie zniszczona.

Lekcje i refleksje
Po przeczytaniu tej historii, pierwsza reakcja wszystkich to z pewnością: „Ten facet miał pecha.” Jednak w rzeczywistości porażka Su Zhu nie była wynikiem złej passy, lecz nadmiernej zależności od dźwigni i braku zarządzania ryzykiem, co uczyniło wszystko kruchym.
Jego droga do sukcesu przypominała budowę wieży z kart, która wydawała się nie do złamania, ale w rzeczywistości była łatwa do zburzenia. Prawdziwe bogactwo nigdy nie polega na tym, ile zarobiłeś, ale na tym, ile potrafisz zatrzymać.
Dlatego wszyscy powinni pamiętać jedną rzecz: na rynku kryptowalut dźwignia jest jak grawitacja, może cię wynieść na szczyt, ale również sprawić, że upadniesz na dno. A te sukcesy, które wydają się zbyt łatwe do osiągnięcia, często są największymi sygnałami zagrożenia.
Historia na tym etapie dobiegła końca, legenda Su Zhu zakończyła się, a jego porażka stała się ostrzeżeniem dla rynku.