#马斯克

Bitcoinowy hazard Musk'a: szalony eksperyment

Musk znów zaczął eksperymentować. Tym razem chce zmienić wszystkie metody płatności Tesli na bitcoiny, a cena Modelu 3 wynosi 0,2 bitcoina. Po tym ogłoszeniu cały świat technologiczny oszalał.

Od tylu lat pracuję w branży półprzewodników i widziałem wiele szalonych innowacji. Ale ten ruch Musk'a rzeczywiście zapiera dech w piersiach.

Gdy spojrzymy na tę sprawę, problemów jest sporo.

Największym problemem bitcoina jest to, że jest zbyt niepewny. Wczoraj można było kupić luksusowy samochód, a dziś może nie starczyć na rower elektryczny. Dane z 2021 roku pokazują, że w ciągu jednego dnia wahania mogą wynosić 20%. Czy odważysz się kupić samochód za pomocą takiego czegoś?

Musk powiedział, że chce zablokować cenę, niezależnie od tego, jak zmienia się cena rynkowa Bitcoina, jeden samochód będzie kosztować 0,2 bitcoina. To brzmi całkiem dobrze, kupujący samochód rzeczywiście nie muszą martwić się o spadek wartości. Ale co jeśli cena bitcoina gwałtownie wzrośnie? Czy Tesla nie straci na tym?

Zarządzanie łańcuchem dostaw jest jeszcze trudniejsze. Co zrobi właściciel fabryki baterii, jeśli otrzyma bitcoiny? Jak zapłaci pracownikom? Czy pracownicy, mając bitcoiny, będą mogli kupić kapustę na targu? Czy wynajmujący zaakceptuje bitcoiny jako czynsz?

Jeśli bitcoin spadnie, życie Tesli stanie się jeszcze trudniejsze. Utrata wartości aktywów to drobiazg, może zabraknąć nawet pieniędzy na wypłaty. Nawet jeśli cena bitcoina gwałtownie wzrośnie, koszty surowców również wzrosną, co również będzie trudne do zniesienia.

Tak jak te firmy, które kiedyś krzyczały, że zrewolucjonizują branżę półprzewodników. Posiadanie pieniędzy i pomysłu to za mało; bez solidnej bazy technologicznej i pełnego łańcucha dostaw, nawet najlepszy pomysł to tylko zamki na piasku.

Jeśli to się stanie, konsekwencje będą tylko dwie. Albo Bitcoin naprawdę stanie się walutą główną, a Tesla będzie pionierem nowej ery finansowej. Ale prawdopodobieństwo tego jest jeszcze mniejsze niż możliwość wyprodukowania chipów 7nm. Albo Tesla ugrzęźnie w bagnie, zrujnowana przez swoje innowacyjne eksperymenty.

Ludzie z branży motoryzacyjnej obserwują sytuację. Jeśli Tesla naprawdę odważy się to zrobić, inne firmy motoryzacyjne będą musiały się zastanowić: podążać za tym czy nie? Jeśli Tesla weźmie na siebie inicjatywę, cała branża będzie musiała się na nowo ułożyć.

Rząd i banki na pewno nie będą siedzieć bezczynnie. Gdy regulacje zostaną zaostrzone, łódź płatności bitcoinowych może się przewrócić w mgnieniu oka. Takie ryzyko, żadna przytomna przedsiębiorca nie zaryzykuje.

Musk rzeczywiście jest twardym graczem. Wystrzeliwanie rakiet, produkcja samochodów elektrycznych, co z tego nie było uznawane za niemożliwe? A on po prostu to zrobił. Tym razem zainteresował się bitcoinem, więc prawdopodobnie też chce spróbować.

Jednak ten człowiek nie jest jednolitą masą. W zeszłym roku chwalił Bitcoina, a teraz nagle zmienił zdanie i wspiera Dogecoina. W gruncie rzeczy, bardziej przypomina reżysera technicznego, który lubi tworzyć tematy i niespodzianki.

Z perspektywy branży technologicznej, ta sprawa jest trochę podobna do produkcji chipów. Nie wystarczy mieć pieniędzy, aby coś zrobić, ani tylko pomysłu, aby osiągnąć sukces. Bez solidnych podstaw, nawet największe inwestycje są bezwartościowe.

Mogę się założyć, że Musk ostatecznie nie odważy się na to. Rzeczywiście, ma odwagę myśleć i działać, ale na pewno nie jest głupcem. Obecne warunki jeszcze nie są dojrzałe, a przymusowe działanie tylko zepchnie Teslę na krawędź przepaści.

Ta sprawa nauczyła nas lekcji. Innowacja to nie tylko hasła, ważne jest stawianie kroków na ziemi. Tak jak w produkcji chipów, trzeba iść krok po kroku, nie można się spieszyć. Pomysł Musk'a jest wystarczająco odważny, ale aby stał się rzeczywistością, przynajmniej musimy poczekać na dojrzewanie rynku Bitcoin.

Patrząc na tę farsę, nie mogę nie pomyśleć o różnych "innowacjach", które widziałem w branży półprzewodników przez te lata. Bogaci inwestują pieniądze, a ci, którzy mają język, chwalą się, a na końcu wszystko staje się iluzją. Prawdziwa innowacja nigdy nie polega na byciu oryginalnym, ale na solidnym rozwiązywaniu rzeczywistych problemów.