W zeszłym roku, podczas gdy prezydent Trump, oprócz wielu innych obietnic wspierających kryptowaluty, wyraził chęć, aby wszystkie pozostałe bitcoiny były wydobywane w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym, przedstawiciele branży uważają, że jest to bardzo trudne, a nawet niemożliwe do zrealizowania. Dane zebrane przez TheMinerMag pokazują, że amerykańscy górnicy obecnie stanowią około 40% mocy obliczeniowej wydobycia, co jest więcej niż jakikolwiek inny kraj lub region. Jednak eksperci twierdzą, że Trump ma małe szanse na przeniesienie pozostałych 60% mocy wydobywczej bitcoinów do USA. Matthew Sigel, dyrektor ds. badań aktywów cyfrowych w VanEck, powiedział: „Moim zdaniem, to niemożliwe”, dodając, że oznacza to, iż działalności wydobywcze na całym świecie muszą zostać zamknięte, a amerykańskie działalności wydobywcze mogą je zastąpić. CJ Burnett, dyrektor ds. przychodów w Compass Mining, firmie oferującej hosting wydobycia bitcoinów i inne usługi, również uważa, że chociaż jego firma cieszy się z „zapału” Trumpa wobec branży, przeniesienie całej działalności wydobywczej do USA jest nierealistyczne. Powiedział: „USA brakuje infrastruktury energetycznej, fizycznego sprzętu komputerowego (maszyn wydobywczych) oraz wystarczająco niskich kosztów energii, aby stać się jedynym miejscem do wydobycia wszystkich pozostałych bitcoinów.” „Ostatecznie, wydobycie bitcoinów nadal jest globalną siecią rozproszoną, napędzaną przez światową gospodarkę rynkową, dostępność energii i regulacje,” dodał Burnett. Inne popularne regiony wydobycia kryptowalut to Kazachstan, Rosja i Kanada. (Decrypt)