FIRO?Bracie, nie trać już czasu, ta moneta sprzedaje tylko "prywatność emocjonalną". Już dawno została porzucona przez rynek, a ty wciąż marzysz o powrocie? To czysta iluzja!
Kiedyś też wierzyłem w ten sen o prywatności FIRO, myślałem, że technologia anonimowości jest niesamowita, że w przyszłości wybuchnie, zainwestowałem 30 tysięcy, a co się stało? Niedługo potem spadła o 40%, a prawie wcale nie odbiła! Codziennie trąbią o jakichś "innowacjach technologicznych", a przez cały czas mają tylko hard forka i nieustannie męczą społeczność, przez co większość inwestorów uciekła. Konsensus tej monety jest już kompletnie zrujnowany, a ci, którzy zostali, to głównie sfrustrowane owce!
Co gorsza, te tzw. "monety prywatności" zasadniczo nie mają przyszłości w polityce! Niska akceptacja na rynku, dużym kapitałem po prostu nie chce się z nią zadzierać. Niektórzy mówią, że długoterminowe trzymanie przyniesie potencjał, naiwność? Jaka by nie była technologia, bez ekosystemu i ludzi, którzy z niej korzystają, co z tego? Nie da się zarobić, żyjąc w marzeniach!
Mówiąc wprost, FIRO to tylko zniszczony pomnik, przypominający gorycz rynku niedźwiedzia. Jeśli nie uciekniesz z pustym portfelem, stracisz swoje inwestycje! Zrozum rzeczywistość, nie pozwól, aby twoje imię znalazło się na tym nagrobku!