Zawsze miałem zaufanie do rynku, a obecna sytuacja nie jest oznaką upadku rynku. To w rzeczywistości bardzo typowe działanie w procesie rynku byka, polegające na oczyszczaniu rynku z lewarów, zwane zjawiskiem "sezonu hazardu na alternatywy". Jeśli nie usuniemy inwestorów, którzy ślepo podążają za wzrostami, jak możemy otworzyć drogę do nowej fali silnych wzrostów w przyszłym roku?

Mówiąc o strategii zakupu i łapania dna, rzeczywiście trudno jest precyzyjnie przewidzieć. Rozsądne podejście polega na stopniowym inwestowaniu w obiecujące aktywa. Być może wiele osób nie zdaje sobie sprawy z unikalnych zalet takiego podejścia, dlatego podam prosty przykład: jeśli dla konkretnego aktywa kupisz 20% pozycji, gdy cena wynosi 1, a potem, gdy cena spadnie do 0.8, kupisz 30% pozycji, to średni koszt zakupu wyniesie 0.86.

Jeśli cena spadnie dalej do 0.5 i kupisz 40% pozycji, wtedy średni koszt zakupu spadnie do 0.65. Gdy cena później wzrośnie do początkowej ceny zakupu 1, osiągniesz zysk rzędu około 45%.