Jak tylko wzrośnie trochę, to już rynek byka, a jak spadnie, to panika. Wiele osób jest prowadzone przez te krótkoterminowe emocje, zupełnie zapominając, że rdzeniem rynku są cykle, a nie kilka godzin wahań.
Szczyty i dołki rynku byka i niedźwiedzia zawsze są procesem, a nie chwilą. Nawet podczas takiego załamania jak 312, to tylko część rynku niedźwiedzia, po którym następuje powolny wzrost, akumulacja, a potem eksplozja. Podobnie, szczyt rynku byka nie jest osiągany w ciągu jednego dnia; wcześniej mamy szaleńczy wzrost, w trakcie występują korekty, a następnie długoterminowa konsolidacja, a dopiero potem pojawia się prawdziwy sygnał szczytu.
Prawdziwi, mądrzy gracze nie patrzą na wzrosty i spadki z dnia na dzień, ale na całą partię. Dopóki potrafisz rozpoznać cykle i zrozumieć trendy, nie będziesz poddawany emocjom. Ale pamiętaj, że prawdziwe okazje zawsze pojawiają się, gdy większość ludzi nie potrafi ich dostrzec, a wtedy już wygrałeś połowę.
Rynek wymaga czasu, aby go przetrwać, nie można tego zobaczyć, siedząc codziennie przed wykresami. Wymiana byka i niedźwiedzia, okazje często kryją się w chwilach paniki innych, a nie w codziennym poszukiwaniu wzrostów i spadków. Utrzymanie spokoju, zrozumienie cyklu to droga do przetrwania na rynku.