Przez ostatnie dziesięć lat, z całych sił, grupa tzw. "ekspertów" oraz regulacje 🐔 codziennie, miesięcznie, rocznie różnymi raportami twierdziła, że Bitcoin (BTC) to: bańka, schemat finansowy, piramida Ponziego. We wrześniu 2017 roku wprowadzono drastyczne regulacje, które wypchnęły wszystkich technicznych pracowników z tej branży. Wówczas trzy największe giełdy na świecie znajdowały się w Chinach, a 80% mocy obliczeniowej BTC było w Chinach. Gdyby wówczas uczyć się od Stanów Zjednoczonych, jak regulować i przestrzegać przepisów, tylko z podatków można by było zarobić fortunę, nie mówiąc już o tym, że łatwo moglibyśmy stać się światowym liderem kryptowalut. Niestety, niektórzy "starsi ludzie" w ogóle nie rozumieją nowej technologii, psując świetną grę [zakrywając twarz][zakrywając twarz][zakrywając twarz]. A ci, którzy wierzyli w wiecznie słabnące akcje, dziesięć lat temu mieli tę samą wartość, a średnia strata wynosiła ponad milion, podczas gdy Bitcoin BTC, o którym codziennie mówią jako o piramidzie Ponziego, zaledwie dziesięć lat temu przekroczył 100 tysięcy dolarów, wzrastając przez dziesięć lat o kilka milionów razy, a ci, którzy w niego wierzyli, stali się bogaczami. Jakie to ironiczne…………
Teraz BTC został uznany przez Stany Zjednoczone oraz wiele innych krajów za cyfrowe złoto i rezerwę państwową, sytuacja się poprawiła, a oni znów zaczynają się czołgać. Co z tego? Ponieważ Stany Zjednoczone stały się największym zwycięzcą, łatwo zarabiając pieniądze z całego świata…………