Większość kryptowalut gwałtownie spadła na wartości na koreańskich giełdach we wtorek po tym, jak prezydent Yoon Suk Yeol ogłosił stan wojenny w obliczu kryzysu politycznego w tym azjatyckim kraju.

Bitcoin chwilowo spadł o 33% do 61 200 USD na giełdzie Upbit w Korei Południowej, podczas gdy kryptowaluta była handlowana w okolicach 95 000 USD na Coinbase, Binance i innych giełdach.

Ethereum również spadło o dwucyfrowe wartości i było handlowane z 7% zniżką w stosunku do reszty świata, gdy kryzys polityczny się rozwijał. A XRP, ulubieniec ostatniego rajdu, stracił ponad połowę swojej wartości.

Soczysta okazja

Rozwój sytuacji natychmiast stworzył soczystą okazję arbitrażową dla traderów.

W przeciwieństwie do lat ubiegłych, gdy bystrzy inwestorzy mogli kupować Bitcoiny taniej na giełdach w Hongkongu i na Zachodzie, aby później sprzedawać je z „premiami kimchi” w Korei Południowej, dzisiaj traderzy cieszyli się przeciwnym scenariuszem.

Ale nie trwało to długo.

Do późnego popołudnia czasu brytyjskiego Bitcoin wrócił na koreańskie giełdy, eliminując znaczną różnicę, pokazując teraz 2,5% zniżki. Ethereum również zmniejszyło zniżkę do 2,5%, podobnie jak XRP, który był handlowany z 3% rabatem w stosunku do reszty świata.

Wygląda na to, że reżim stanu wojennego Yoon’a również nie trwał długo.

We wtorek wieczorem czasu lokalnego, Woo Son-shik, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, powiedział, że deklaracja została uznana za „nieważną” po przyjęciu rezolucji, według New York Times.

Yeol oskarżył opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i sparaliżowanie rządu „antypaństwowymi” działaniami.

Wartość wonu spadła o 1% w stosunku do dolara amerykańskiego w handlu we wtorek, co jest najniższym poziomem od dwóch lat.

Premia kimchi

Unikalna dynamika na koreańskim rynku kryptowalut od dawna napędza premię kimchi.

Korea Południowa ma surowe kontrole kapitałowe, silny popyt lokalny na kryptowaluty oraz stosunkowo zamknięty system finansowy.

W ostatnich miesiącach premia stała się ujemna, co skłoniło inwestorów do utrzymywania niedźwiedziego nastawienia do kryptowalut w kraju przez jakiś czas.

Analitycy przypisują nastroje „ospalej” lokalnej atmosferze, optymizmowi związanym z tym, że zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach przyciągnie więcej handlu na platformy niezwiązane z Koreą oraz słabemu rynkowi altcoinów, według Korea Times.

Obie główne partie polityczne Korei Południowej zgodziły się w weekend opóźnić nowy system podatkowy w kraju.

Dwuletnie opóźnienie oznacza, że 20% podatek od zysków kapitałowych uzyskanych z handlu kryptowalutami wejdzie w życie dopiero w 2027 roku.

Pedro Solimano jest korespondentem rynkowym z siedzibą w Buenos Aires. Masz wskazówkę? Napisz do niego na adres psolimano@dlnews.com.