Ivan nosi wiele etykiet – absolwent lingwistyki, Ukrainiec, biegle władający czterema do pięciu językami, wczesny użytkownik branży kryptowalut, świeżo upieczony ojciec i właściciel buldoga francuskiego o imieniu Shnaps. Jest także pracownikiem Binance.

Młodą twarz Iwana zdobi para dużych oczu, w których widać pasję, ciekawość, ale też pewne zamęt – co do zmienności rynku w ostatnich latach, zamieszania w jego ojczyźnie, podziałów między ludźmi. Cały świat zdaje mu się wykazywać niezwykle wysoki stopień absurdu.

Mimo to zachowuje upartą życzliwość wobec świata. W pracy koledzy opisują go jako inteligentnego, entuzjastycznego i otwartego. Zawsze był jak gąbka, szybko chłonął wiedzę i nadal to robi – mimo że w Binance pracuje już prawie pięć lat.

Mocny początek

Ivan dołączył do Binance w 2019 roku jako stażysta Community Manager, ale nie ograniczał się tylko do tej roli. Zajmował się wszystkim po trochu – analizą rynku, SEO, wydarzeniami offline – byle służyło to rozwojowi firmy. Przełożeni zachęcali go do podjęcia próby i przekazywali informacje zwrotne. Dwukrotnie został nagrodzony Gwiazdą Roku Binance i stale awansuje. Obecnie odpowiada za zespół marketingu w regionie CEE i CIS (Europa Środkowo-Wschodnia oraz Wspólnota Niepodległych Państw).

Ale to nie tylko opowieść o utalentowanym pracowniku, który awansuje w swojej karierze. Opowiada o tym, jak zagorzały globalista radzi sobie w swojej codziennej pracy i życiu pośród pozornie niekończącego się globalnego kryzysu.

Iwan jest Ukraińcem. Dorastał w Mołdawii, później przeniósł się do Kijowa, stolicy Ukrainy, w celu edukacji i mieszkał tam aż do przedednia wojny.

Podczas wydarzenia integracyjnego Binance przed pandemią na początku 2020 r. rozmawiał ze swoimi kolegami na temat sytuacji na Ukrainie. Był wtedy optymistą i nie spodziewał się tragicznego obrotu historii kraju dwa lata później. Pamięta, że ​​nie lubił sztucznego śniegu w ośrodku narciarskim w Korei Południowej, ponieważ bolało go, gdy upadł. Jednak radość ze spotkania z kolegami przyćmiła samą jazdę na nartach. Po raz pierwszy spotkał kolegów z różnych kontynentów i wielu z nich było szczególnie zaskoczonych tym, że był już żonaty w wieku 23 lat. Słyszał, że na kilkuset kolegów tylko siedmiu miało dzieci. Wszyscy muszą być zbyt zajęci pracą, pomyślał wtedy. W tamtym czasie zespół Binance liczył około 600 osób, a średnia wieku wynosiła 28 lat.

Kiedy Ivan dołączył do Binance podczas bessy, odbył pięć rund wywiadów, w tym jedną ze współzałożycielem Yi He. Był pod wrażeniem zróżnicowanego pochodzenia społecznego i etnicznego ludzi, których spotykał. Uznając to za „szansę zmieniającą życie”, Ivan zdecydował się na współpracę z tymi inteligentnymi osobami i dołączył do firmy. Jeden z ankieterów wspomniał później, że był jeszcze jeden wyjątkowy kandydat, ale ukraińskie pochodzenie Ivana przesądziło o zwycięstwie ze względu na jego potencjał jako ważnego rynku w przyszłości.

Wschodząca gwiazda

Wkrótce ten potencjał zaczął się materializować. Ivan szybko zaangażował się w wiele ważnych momentów. W kwietniu 2020 ukraińskie Ministerstwo Transformacji Cyfrowej podpisało protokół ustaleń z Binance, którego celem jest wspólne opracowanie regulacji dotyczących kryptowalut. Następnie powstała Binance Ukraina, a kraj ten stał się jednym z najszybciej rozwijających się rynków Binance. Ivan śledził szybki rozwój firmy i lokalnego rynku, organizując pierwsze regionalne wydarzenie offline.

Język jest kluczem do odblokowania kultury. Oprócz ukraińskiego i angielskiego Ivan biegle włada językiem rumuńskim, arabskim i rosyjskim, co pomaga mu w codziennej pracy. Wyjaśnia, że ​​różne społeczności językowe mogą mieć różne perspektywy na ten sam temat. Na przykład, jeśli chodzi o Bitcoin ETF, w świecie anglojęzycznym może być taka sama liczba optymistów i sceptyków. Kiedy jednak Ivan nawiązuje kontakt ze społecznością rumuńskojęzyczną, dostrzega bardziej optymistyczne perspektywy. Umożliwia mu to dostosowywanie strategii rozwoju do różnych rynków regionalnych.

Zapytany o tytuł Gwiazdy Roku Binance, Ivan postrzega to jako nagrodę za swoją pasję i poświęcenie swojej pracy. Opisuje to jako „otrzymywanie zapłaty za swoje hobby i zainteresowania”. W okresach niestabilności rynku, np. w maju 2020 r., nie spał do późna z innymi członkami zespołu Binance – stale komunikując się ze społecznością i dodając otuchy użytkownikom. Miał poczucie, że on i cała społeczność są w tym razem.

Wyrwany z domu

Na początku 2022 r. w powietrzu czuć było zbliżającą się wojnę. Wskazówki zawarte w wiadomościach szczególnie zaniepokoiły żonę Iwana. Już wtedy planowali mieć dziecko. Któregoś dnia zobaczył, jak jego żona szuka „jak rozpalić ogień i zamieszkać w lesie”. Pomyślał, że może czas się wyprowadzić.

Dział HR i administracja Binance zwróciły się do Ivana i zapytały, czy on i jego rodzina byliby skłonni przeprowadzić się do Dubaju lub Turcji. Mając na uwadze chęć bycia bliżej domu, ostatecznie wybrali Polskę. 

Gdy wybuchł konflikt, Binance zapewniło pomoc w relokacji ukraińskim i rosyjskim pracownikom oraz ich rodzinom, które wyraziły chęć przeprowadzki, obejmującą wizy, trzymiesięczne zakwaterowanie i wyżywienie oraz dodatki relokacyjne. To pozornie intuicyjne posunięcie w rzeczywistości wymagało wielu zasobów ludzkich i materialnych, a Binance wydało miliony dolarów na relokację pracowników dotkniętych wojną.

Ivan wspomina, że ​​ponad połowa otaczających go ukraińskich pracowników zdecydowała się na przeprowadzkę. „W tamtym czasie firma ratowała życie”. Jednak tęsknota za ojczyzną nie dawała mu spokoju. Wrócił nawet na Ukrainę na krótko przed rozpoczęciem działań wojennych, aby zabrać swojego psa, Shnapsa. Wojna zakłóciła życie milionów ludzi. Ivan nie tylko przekazuje prywatne datki na wsparcie uchodźców, ale on i jego zespół przewodzili także akcjom pomocowym Binance: uruchomieniu 10-milionowego funduszu charytatywnego i programu Ukraińskiej Karty Uchodźcy.

Ivan jest również rozdarty co do tego, gdzie będzie jutro. Czy Polska jest jego drugim domem? Rzeczywiście, jako prawdziwy obywatel świata, nie definiuje siebie poprzez jeden kraj czy narodowość. Ale z drugiej strony nadal jest przywiązany do swojej ojczyzny – nadal tam jest rodzina, przyjaciele, niezliczone drobnostki i miejsca tak bliskie jego sercu.

Wszyscy jesteśmy ludźmi

Nikt nie może zignorować słonia w pokoju. Pracownicy Binance pochodzą z całego świata, w tym z Ukrainy i Rosji. W najbardziej napiętym momencie Binance dołożyło wszelkich starań, aby aktywnie pokonać wszelkie potencjalne podziały, które mogły pojawić się na poziomie firmy. Zasadą nie jest promowanie żadnego stanowiska politycznego, ale niesienie pomocy osobom potrzebującym – i to się sprawdziło.

W zespole Iwana znajdują się także pracownicy z Rosji. Ma w życiu przyjaciół, którzy zastanawiają się, jak może współpracować z Rosjanami. Ale Ivan woli widzieć, że wszyscy są profesjonalistami, dają z siebie wszystko i pomagają sobie nawzajem. „Wszyscy jesteśmy zwykłymi ludźmi i nie zrobiliśmy nic złego” – mówi.

Na okładce profilu Ivana w mediach społecznościowych znajduje się mapa świata z napisem „cześć” w różnych językach. Nawet po doświadczeniu wojny nie zmienił tego obrazu. Ivan nadal jest zdeterminowany, aby uczyć się różnych języków. Ma nadzieję, że w przyszłości, gdy spotka ludzi z różnych krajów, będzie mógł ich pozdrowić w ich własnym języku.

Wciąż wierzy w ideę globalnej wioski.

Teraz, gdy do firmy dołącza nowy pracownik, nadal znajduje czas, aby się z nim przywitać i porozmawiać. Wyjaśnia swoją filozofię relacji międzyludzkich: jeśli chcesz, aby inni traktowali Cię w określony sposób, musisz zrobić pierwszy krok. Binance zapewnia takie środowisko - masz możliwość pracy i komunikowania się z ludźmi z różnych środowisk kulturowych, jeśli tylko masz na to ochotę.

Ma to także związek z jego wychowaniem. Pochodzi z międzynarodowej rodziny, a przez całe jego dzieciństwo i młodość jego przyjaciele i koledzy z klasy pochodzili z różnych środowisk kulturowych i religijnych. Już w młodym wieku zdał sobie sprawę, że świat to nie tylko jego własny „kraj”. Jest autentycznie ciekawy życia ludzi na tym świecie, ich działań i motywacji.

Przygoda trwa

Jeśli chodzi o styl życia, Ivan wydaje się być bardziej konserwatywny, ale uzależniony od sportu. Uwielbia pilates, gra w piłkę nożną i ćwiczy na siłowni. Jednak jest jeszcze szczegół, który odzwierciedla zamiłowanie Iwana do różnorodności. Każdego ranka budzi się o 7:00, aby przygotować żonie jej ulubione tradycyjne śniadanie, na które składa się jajko, łosoś i sałatka, a następnie około 8:00 zaczyna pracę. Ale organizuje także dostawę jedzenia na czas dla siebie, z różnymi opcjami każdego dnia tygodnia. Wyjaśnia, że ​​nie lubi jeść cały czas tego samego i nie chce tracić energii psychicznej na myślenie o tym, co zjeść w pracy.

Historia taka jak Ivana być może nie miałaby miejsca w żadnej innej firmie. Binance wspiera i chroni ciekawość i kosmopolityzm Ivana, zapewniając mu przestrzeń i swobodę rozwoju oraz oferując praktyczne wsparcie w trudnych czasach. Wygoda pracy w domu, wsparcie dla swobodnej eksploracji i możliwość pomagania ludziom poprzez działalność charytatywną ukształtowały to, kim jest teraz. Na swoim stanowisku był świadkiem wzlotów i upadków swojej firmy oraz przyczynił się do nich.

Podczas spotkania Ivan przebywa w swoim mieszkaniu w Polsce. Jego pomarszczony piesek Shnaps spogląda na niego, a w pokoju znajduje się jego kilkumiesięczne dziecko w jasnożółtej koszulce z napisem: niech przygoda się zacznie.