Znany analityk mający ponad pół miliona obserwujących powiedział, że XRP, jeden z najpopularniejszych altcoinów ostatnich tygodni, może doznać ostrej korekty.
XRP zyskał w zeszłym miesiącu ponad 400 procent na wartości, osiągając poziomy nienotowane od 2018 roku.
Szczególną aktywność na rynku wywołało zwycięstwo Donalda Trumpa w listopadowych wyborach w USA. Według inwestorów administracja Partii Republikańskiej może ułatwić firmom kryptowalutowym, takim jak Ripple Labs, twórca XRP, łatwiejsze działanie w kraju.
Ostrzeżenie o prawie 80-procentowym spadku
Z kolei analityk kryptowalut IncomeSharks nie ma optymistycznego nastawienia do XRP, w przeciwieństwie do wielu osób. Odnosząc się do zablokowanych XRP, stwierdził, że ponad 43 procent podaży XRP nie znajduje się jeszcze w obiegu, i dodał: „Wyobraźcie sobie, że patrzycie na Pump Fun i widzicie, że deweloper ma 43 procent podaży”.
Ripple przechowuje dużą ilość XRP na swoich rachunkach depozytowych i odblokowuje 1 miliard XRP w okresowych odstępach czasu. Według IncomeSharks powoduje to nieufność, że deweloperzy mogą ingerować w rynek.
IncomeShark zwrócił uwagę na wyniki XRP w latach 2017–2018 i 2020–2021 i stwierdził: „Istnieje powód, dla którego ten token nie jest powszechnie lubiany w tej dziedzinie, ponieważ stale powoduje pompowanie”. Na udostępnionym wykresie analityk ostrzegł, że XRP może spaść do 0,60 dolara.
Niektórzy obserwujący, którzy mu odpowiedzieli, powiedzieli, że każda kryptowaluta, która wchodzi do strefy bańki, w tym Bitcoin, jest narażona na poważne ryzyko korekty i że nie jest to unikalne dla XRP.
Czekać na dalsze informacje.