XRP ponownie znalazł się w centrum uwagi społeczności kryptowalut 🌟, nie tylko ze względu na niedawny wzrost jego wartości 💹, ale także ze względu na obawy dotyczące poziomu centralizacji jego podaży 🔒. Część analityków wskazuje na możliwość ostrej korekty, która wkrótce może obniżyć cenę monety do 0,60 dolara 💥.
43% XRP jest w posiadaniu Ripple 🏦
Niedawna analiza wzbudziła obawy co do ponad 43% całkowitej podaży XRP, która pozostaje zablokowana i kontrolowana przez Ripple 🔑. Według szacunków Ripple kontroluje 38,9 miliarda tokenów na rachunkach powierniczych 💼, co budzi obawy inwestorów o możliwość manipulacji na rynku 🌀.
Jeden z analityków wyjaśnił, że ten poziom centralizacji przywodzi na myśl tokeny kryptograficzne ze scentralizowaną podażą ⚠️, które zazwyczaj budzą obawy co do znaczącej kontroli i wpływu jednego podmiotu 🕵️♂️.
Oczekiwania na spadek ceny XRP 📉
Dane historyczne pokazały, że XRP ma tendencję do odnotowywania ostrych skoków cen, po których następują ostre korekty 💔. W 2021 roku cena monety wzrosła do prawie 2 dolarów 💰, po czym w ciągu dwóch miesięcy straciła około 75% swojej wartości ⏳. W podobnym incydencie w 2018 roku waluta osiągnęła 3,40 dolara, ale w krótkim czasie spadła o 92% ⬇️.
Niedawno XRP odnotowało dramatyczny wzrost o 410% w ciągu zaledwie jednego miesiąca 🚀, spychając jego cenę do 2,74 USD. Analitycy zwracają jednak uwagę, że poprzednie wzorce mogą się powtórzyć 🔄, co oznacza, że cena może potencjalnie skorygować się do 0,60 dolara, co oznacza znaczny spadek w stosunku do obecnej wartości 🌧️.
Obawy dotyczące operacji pompowania i opróżniania ⚡
Jedna z głównych krytyki XRP dotyczy cykli szybkich wzrostów cen (pompowanie) 📈, po których następują gwałtowne spadki (dumping) 📉. Dzieje się tak dlatego, że Ripple nadal jest właścicielem dużej części podaży 🎯, co wzmacnia obawy o jego zdolność do kontrolowania rynku 🎛️.
Wiele osób zainteresowanych światem kryptowalut postrzega wysoką centralizację tokena XRP jako przeszkodę w zaufaniu do waluty w dłuższej perspektywie 🛑, co stawia ją stale pod znakiem zapytania 🤔.