Ostatnio sektor meme naprawdę sprawia, że człowiek ma dość, natomiast DeFi wydaje się mieć trochę wiosennego odrodzenia. Rynek nie jest dobry, ale dzisiaj LINK wzrósł o 30%, a AAVE, CRV, UNI i inne również dobrze sobie radzą. Najgorzej wypada chyba EIG w obszarze ponownego stakowania.
Chociaż nie gram zbyt wiele w memecoiny, to mój SOL też ma swoje problemy.
Kiedyś meme były naprawdę na fali, jak to się nagle zawaliło? Jeszcze nie zdążyłem się zorientować…
Czuję, że CZ wciąż jest potężny, w jego wcześniejszych postach wyraźnie widać, że wspiera DeFi i krytykuje meme.
Wciąż kontynuuję regularne inwestowanie, handel kryptowalutami jest zbyt trudny.
CB wprowadziło hipopotama, co spowodowało wzrost o 100%, takie wiadomości sprzyjają szybkim graczom, którzy mogą łatwo zarobić. Minusem jest to, że wtedy spałem, a zarobili wszyscy inni.
Niezależnie od tego, czy to meme, czy DeFi, w istocie jest to eksplozja danych na łańcuchu. Jeśli nie miałeś z tym styczności, a zarobiłeś, to dobrze, ale jeśli nie zarobiłeś, to naprawdę warto to przemyśleć.
Nawet jeśli nie uda się, wciąż jest wiele możliwości arbitrażu i zbierania zysków.
Jak radzą sobie wasze altcoiny? Jeśli trzymaliście je przez rok, zarobiliście? Ostatnio znowu mocno rosną, nie wiem, czy się wzbogaciliście.
Kiedyś regularnie inwestowałem w mnóstwo altcoinów, a w międzyczasie zdarzały się straty na poziomie 50% czy 40%, naprawdę trudno było znieść taką dużą zmienność. Inwestowałem w Bitcoina, jeśli inwestowałbym razem z nim, pewnie straciłbym 80% lub 90%. Więc tych pieniędzy nie zarobiłem.
W przyszłości, gdy wrócę do zera, wyprzedam wszystko, ponieważ to były inwestycje w wysokiej jakości projekty DeFi. Gdybym teraz inwestował w DeFi, pewnie już bym się wzbogacił.
Chcesz głębiej zrozumieć logikę inwestowania w kryptowaluty? Odwiedź mój profil.