Tytuł oryginalny: The Cure
Autor: Arthur Hayes
Tłumaczenie: Ismay, BlockBeats
Nota redakcyjna:
Arthur Hayes w tym artykule dokonuje przenikliwej analizy wzlotów i upadków ICO w branży kryptowalut, przedstawiając wnioski, dlaczego ICO mogą powrócić na szczyty. Podkreśla, że nadmierna zależność od scentralizowanych platform wymiany i projektów o wysokiej wycenie wspieranych przez venture capital stała się przeszkodą w rozwoju branży, porównując mechanizmy tworzenia kapitału memecoinów z ICO, oraz zachęcając projekty kryptograficzne do powrotu do zdecentralizowanego i ryzykownego podejścia. Poprzez interpretację potencjału technologii i wirusowości, Arthur Hayes ponownie ukazuje swoją wizję przyszłości branży.
Poniżej znajduje się treść oryginalna:
Napięcie i stres czasami wpływają na mężczyzn i kobiety, prowadząc do irracjonalnych zachowań. Niestety, wiele firm z portfela Maelstrom zostało dotkniętych „chorobą rozprzestrzenianą przez scentralizowane platformy wymiany (CEXually Transmitted Disease)”. Poszkodowani założyciele wierzą, że muszą całkowicie podporządkować się niektórym znanym scentralizowanym platformom wymiany, w przeciwnym razie droga do ogromnych zysków zostanie zablokowana. Te scentralizowane platformy wymagają: podniesienia tego wskaźnika, zatrudnienia tej osoby, przydzielenia mi tej części tokenów, uruchomienia twojego tokena w tym dniu... itd., a może lepiej poczekajcie, aż my was powiadomimy. Ci „pacjenci” uzależnieni od platform wymiany prawie całkowicie zapomnieli o użytkownikach i pierwotnych celach kryptowalut. Przyjdź do mojego gabinetu, mogę was wyleczyć. To lekarstwo to ICO. Pozwólcie, że wyjaśnię...
Mam trzy punkty tezy dotyczące tego, dlaczego kryptowaluty stały się jedną z najszybciej rosnących sieci w historii ludzkości:
Rząd został przejęty
Wielkie korporacje, wielka technologia, wielkie farmaceutyki, wielka zbrojeniówka i inne „wielkie XX” wykorzystują swoje bogactwo i władzę do kontrolowania większości głównych rządów i gospodarek. Od zakończenia II wojny światowej, mimo że poziom życia i długość życia wzrosły szybko i konsekwentnie, dla 90% populacji, która posiada bardzo mało aktywów finansowych i mało wpływu politycznego, ten wzrost spowolnił. Decentralizacja jest antidotum na skrajne gromadzenie bogactwa i władzy.
Cudowna technologia
Blockchain Bitcoin oraz wiele zależnych blockchainów to przełomowe technologie. Z niepozornego początku, Bitcoin przynajmniej udowodnił, że jest jednym z najbardziej odpornych systemów monetarnych. Dla każdego, kto mógłby złamać sieć Bitcoin, prawie 2 biliony dolarów w Bitcoinie można by podwójnie wydać, niczym ogromna nagroda za lukę.
Chciwość
Rozwój wartości walut fiat i energii tokenów kryptograficznych napędzanych blockchainem doprowadził do wzbogacenia użytkowników. Bogactwo społeczności kryptowalutowej ujawnia się w listopadowych wyborach w USA. USA (i większość innych krajów) to polityczny system „kupowania władzy za pieniądze”. „Bandytami” kryptowalut są jedna z branż, która najwięcej wpłaca na kampanie wyborcze, pomagając pro-kryptowalutowym kandydatom zwyciężyć. Głosujący kryptowalutowi mogą hojnie wspierać kampanie polityczne, ponieważ Bitcoin jest najszybciej rosnącym aktywem w historii ludzkości.
Utrata pamięci w tworzeniu kapitału
Większość osób zajmujących się kryptowalutami instynktownie rozumie przyczyny sukcesu tej branży; jednak czasami występują przypadki utraty pamięci. Zjawisko to objawia się w zmianach w tworzeniu kapitału w kryptowalutach. Czasami ci, którzy poszukują kapitału kryptograficznego, zaspokajają chciwość społeczności i odnoszą ogromne sukcesy. W innych przypadkach, założyciele z ograniczonymi funduszami zapominają, dlaczego użytkownicy przychodzą do kryptowalut. Tak, mogą wierzyć w rząd „ludu, przez lud, dla ludu”, mogą tworzyć oszałamiające technologie, ale jeśli użytkownicy nie mogą się wzbogacić, tempo promowania jakiegokolwiek produktu lub usługi związanej z kryptowalutami będzie zbyt wolne.
Od zakończenia szaleństwa ICO w 2017 roku, tworzenie kapitału stało się mniej czyste, stopniowo odbiegając od ścieżki wywoływania chciwości społeczności. Zamiast tego wprowadzono projekty z wysoką całkowitą wartością po rozwodnieniu (FDV), niską podażą w obiegu lub tokeny wspierane przez venture capital (VC). Jednak tokeny wspierane przez venture capital radziły sobie bardzo źle w obecnej hossie (od 2023 roku). W moim artykule (PvP) wskazałem, że mediana wydanych tokenów w 2024 roku była o około 50% niższa niż główne aktywa (Bitcoin, Ethereum czy Solana). Kiedy zwykli inwestorzy w końcu nabywają te projekty na scentralizowanych platformach wymiany (CEX), stają w obliczu wysokich cen, co ich zniechęca. Dlatego zespoły market makerów wewnętrznych platform wymiany, odbiorcy airdropów i zewnętrzni market makerzy sprzedają tokeny na rynku z niewielką płynnością, co prowadzi do katastrofalnych wyników.
Dlaczego cała nasza branża zapomniała o trzeciej filarze wartości kryptowalut… aby „zwykli inwestorzy” stali się „majątnymi”?
Antidotum na memecoiny
Nowy rynek emisji kryptowalut stał się tym, co powinien zastąpić - systemem przypominającym łańcuch korzyści IPO w tradycyjnych finansach (TradFi). W tym systemie zwykli inwestorzy ostatecznie stają się łowcami tokenów wspieranych przez venture capital (VC). Jednak w obszarze kryptowalut zawsze istnieją alternatywy. Memecoiny to rodzaj tokenów, które poza wirusowym rozprzestrzenianiem treści memów nie mają praktycznego zastosowania. Jeśli ten mem jest wystarczająco atrakcyjny, kupisz go, mając nadzieję, że potem ktoś przejmie. Tworzenie kapitału memecoinów jest egalitarne. Zespół podczas emisji uwalnia całą podaż, a początkowa całkowita wartość po rozwodnieniu (FDV) wynosi zazwyczaj tylko kilka milionów dolarów. Poprzez uruchomienie na zdecentralizowanej platformie wymiany (DEX), spekulanci dokonują bardzo ryzykownych zakładów, obstawiając, który mem ma szansę wejść do zbiorowej świadomości branży, a tym samym przynieść popyt na token.
Z perspektywy zwykłego spekulanta, najbardziej atrakcyjną cechą memecoinów jest to, że jeśli wejdziesz na wczesnym etapie, możesz przeskoczyć kilka poziomów w drabinie bogactwa. Jednak każdy uczestnik jest świadomy, że kupowany przez nich memecoin nie ma rzeczywistej wartości i nie generuje żadnych przepływów pieniężnych, więc jego wewnętrzna wartość wynosi zero. Dlatego całkowicie akceptują ryzyko utraty wszystkich funduszy w dążeniu do finansowych marzeń. Co najważniejsze, nie ma żadnych progów ani pośredników, którzy mówią im, czy mogą kupić dany memecoin, ani nie ma żadnych mrocznych pul kapitałowych czekających, aby zrzucić nowo odblokowaną podaż, gdy cena wzrośnie wystarczająco wysoko.
Chciałbym stworzyć prostą klasyfikację, aby zrozumieć różne typy tokenów i dlaczego mają one wartość. Zacznijmy od memecoinów.
Wewnętrzna wartość memecoinów = wirusowość treści memów
Ten koncept jest bardzo intuicyjny. Jeśli jesteś aktywną jednostką w jakiejkolwiek społeczności online lub offline, zrozumiesz znaczenie memów.
Jeśli to jest memecoin, to co to jest token VC?
Istota tokenów VC a kultura tradycyjnych finansów
Zwolennicy tradycyjnych finansów (TradFi) tak naprawdę nie mają prawdziwych umiejętności. Mam o tym głębokie przekonanie, ponieważ przypominam sobie swoją pracę w bankowości inwestycyjnej, gdzie wymagane umiejętności były znikome, można to podsumować jako: prawie żadne. Wiele osób pragnie wejść do tradycyjnych finansów, ponieważ nie trzeba posiadać żadnej istotnej wiedzy, aby zarabiać dużo pieniędzy. Wystarczy mi młody człowiek, który zna trochę algebry z liceum i ma dobrą etykę pracy, a mogę go wyszkolić do pracy w prawie każdej usłudze finansowej na froncie. Ale to nie dotyczy takich zawodów jak lekarz, prawnik, hydraulik, elektryk, inżynier mechanik itd. Wejście do tych zawodów wymaga czasu i umiejętności, ale średnie zarobki często są niższe niż w przypadku początkującego bankiera inwestycyjnego, sprzedawcy czy tradera. Marnowanie inteligentnych zasobów w branży usług finansowych jest frustrujące, ale ja i inni po prostu reagujemy na społeczne bodźce.
Ponieważ tradycyjne finanse to branża niskokwalifikowana, ale wysoko płatna, próg wejścia do tego rzadkiego klubu często zależy od innych czynników społecznych. Twoje rodzinne tło oraz uczelnia, do której uczęszczałeś, mają większe znaczenie niż twoja rzeczywista inteligencja. W tradycyjnych finansach stereotypy dotyczące rasy i klasy społecznej mają większy wpływ niż w innych zawodach. Gdy zostaniesz włączony do tego unikalnego kręgu, będziesz kontynuować te normy, aby nadać sobie nabyte lub nie nabyte cechy więcej wartości. Na przykład, jeśli ciężko pracujesz, zaciągasz ogromny dług, aby uczęszczać do czołowej uczelni, będziesz skłonny zatrudniać ludzi, którzy pochodzą z tej samej uczelni, ponieważ wierzysz, że to najlepszy wybór. Jeśli tego nie zrobisz, przyznasz, że czas i wysiłek, który poświęciłeś na zdobycie tych kwalifikacji, nie były tego warte. W psychologii nazywa się to „błędną interpretacją wysiłku” (Effort Justification Bias).
Zrozummy, jak nowicjusze w venture capital pozyskują fundusze i rozdzielają zasoby, stosując tę ramę.
Aby pozyskać wystarczający kapitał do inwestowania w wystarczającą liczbę firm, w nadziei znalezienia zwycięzcy (takiego jak Facebook, Google, Tencent, ByteDance itp.), czołowe firmy venture capital potrzebują ogromnych ilości kapitału. Fundusze te pochodzą głównie z funduszy dotacyjnych, funduszy emerytalnych, firm ubezpieczeniowych, funduszy suwerennych oraz biur rodzinnych. A te pule kapitałowe są zarządzane przez ludzi z tradycyjnych finansów (TradFi). Ci zarządzający muszą wypełniać swoje obowiązki powiernicze wobec klientów i mogą inwestować tylko w „odpowiednie” fundusze venture capital. To oznacza, że w większości muszą inwestować w fundusze venture capital zarządzane przez „kwalifikowanych” i „doświadczonych” profesjonalistów.
Te subiektywne wymagania prowadzą do zjawiska, w którym partnerzy venture capital często ukończyli niewielką liczbę elitarnych uniwersytetów na całym świecie (takich jak Harvard, Oxford, Peking University itp.), a ich kariera zazwyczaj zaczyna się w dużych bankach inwestycyjnych (takich jak JPMorgan, Goldman Sachs), firmach zarządzających aktywami (takich jak BlackRock, Fidelity) lub dużych firmach technologicznych (takich jak Microsoft, Google, Facebook, Tencent itp.). Jeśli nie masz takiego tła, strażnicy barier wejścia w tradycyjnych finansach uznają, że brakuje ci niezbędnego doświadczenia i kwalifikacji, aby zarządzać funduszami innych. W ten sposób tworzy się wysoce homogeniczna grupa — wszyscy wyglądają podobnie, mówią podobnie, ubierają się podobnie, a nawet żyją w tej samej globalnej elitarnej społeczności.
Dla menedżerów muszących rozdzielić fundusze pomiędzy fundusze venture capital, dylemat polega na tym, że jeśli zaryzykują inwestycje w fundusz zarządzany przez osoby o nietypowym tle, a fundusz ten poniesie porażkę, mogą stracić pracę. Ale jeśli wybiorą bezpieczną drogę, inwestując w fundusz zarządzany przez „odpowiednich i stosownych” ludzi, nawet jeśli fundusz się nie powiedzie, mogą zwalić to na pecha, co pozwoli im zachować stanowisko w branży zarządzania aktywami. Jeśli poniesiesz porażkę samodzielnie, stracisz pracę; ale jeśli poniesiesz porażkę razem z innymi, twoja praca zazwyczaj nie jest zagrożona. Ponieważ głównym celem tradycyjnych finansów jest utrzymanie dobrze płatnej i niskokwalifikowanej pracy, będą minimalizować ryzyko zawodowe, wybierając zarządzających o pozornie „odpowiednich” profilach, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Jeśli kryteria wyboru funduszy venture capital polegają na tym, czy partnerzy zarządzający spełniają pewien akceptowany stereotyp, to ci zarządzający będą inwestować jedynie w te firmy lub projekty, których założyciele spełniają stereotyp „założyciela”. W przypadku założycieli zorientowanych na biznes ich doświadczenie zawodowe musi obejmować pracę w dużych firmach doradczych lub bankach inwestycyjnych i oczekuje się, że studiowali w pewnych określonych elitarnych uniwersytetach na świecie. Natomiast techniczni założyciele muszą mieć doświadczenie w pracy w wysoko sukcesywnych dużych firmach technologicznych i posiadać dyplom z uznawanej uczelni, która kształci doskonałych inżynierów. W końcu, z powodu społecznych cech ludzkości, mamy tendencję do inwestowania w osoby, które są bliskie naszemu otoczeniu. Dlatego inwestorzy venture capital z Doliny Krzemowej inwestują tylko w firmy zlokalizowane w rejonie Bay Area w Kalifornii, podczas gdy chińscy inwestorzy venture capital wolą, aby firmy w ich portfelu miały siedzibę w Pekinie lub Shenzhen.
Rezultatem jest stworzenie homogenicznego środowiska przypominającego komorę echa. Wszyscy wyglądają, mówią, myślą, wierzą i żyją w podobny sposób. Dlatego wszyscy albo odnoszą sukces, albo ponoszą porażkę. To środowisko jest idealnym stanem dla tradycyjnych inwestorów venture capital, ponieważ ich celem jest zminimalizowanie ryzyka zawodowego.
Po pęknięciu bańki ICO, gdy założyciele projektów kryptograficznych biegali, aby pozyskać fundusze venture capital, w zasadzie zawierali umowy z „diabłem”. Aby uzyskać fundusze od venture capital, które są głównie zlokalizowane w San Francisco, Nowym Jorku, Londynie i Pekinie, założyciele projektów kryptograficznych musieli dokonać zmian.
Wewnętrzna wartość tokenów venture capital = tło edukacyjne założycieli, historia zatrudnienia, tło rodzinne, lokalizacja geograficzna
Rozdzielacze venture capital przede wszystkim zwracają uwagę na zespół, a dopiero potem na produkt. Jeśli założyciele spełniają stereotyp, fundusze zaczynają płynąć. Ponieważ ci założyciele mają wrodzone „właściwe” tło, tylko niewielki odsetek zespołów znajdzie punkt dopasowania produktu do rynku po wydaniu setek milionów dolarów, co prowadzi do stworzenia kolejnego Ethereum. Ponieważ większość zespołów ostatecznie ponosi porażkę, logika decyzyjna rozdzielaczy venture capital nie jest kwestionowana, ponieważ założyciele, których wspierają, są wszyscy powszechnie uznawani za mogących odnieść sukces.
Oczywiste jest, że przy wyborze zespołu inwestycyjnego, kompetencje w zakresie kryptowalut są tylko jednym z późniejszych czynników. To właśnie początek rozdzielenia pomiędzy venture capital a ostatecznymi drobnymi inwestorami. Głównym celem nowicjuszy w venture capital jest utrzymanie swojej pracy, podczas gdy zwykli drobni inwestorzy pragną kupić rosnące w wartość monety i w ten sposób odnieść sukces. Zwrot rzędu 10 000 razy był kiedyś możliwy. Jeśli kupiłeś ETH na przedsprzedaży Ethereum za około 0,33 USD, to przy obecnej cenie osiągnąłeś 9000 razy zwrot. Jednak obecny mechanizm tworzenia kapitału kryptograficznego prawie uniemożliwia takie zwroty.
Inwestorzy venture capital zarabiają poprzez obrót tymi bezwartościowymi, niepłynnymi SAFT (umowami o przyszłej sprzedaży tokenów) pomiędzy funduszami, a każde przekazanie podnosi wycenę. Gdy te pełne problemów projekty kryptograficzne w końcu debiutują na scentralizowanych platformach transakcyjnych (CEX), ich całkowita wartość po rozwodnieniu (FDV) często przekracza 1 miliard dolarów. Aby uzyskać zwrot rzędu 10 000 razy, FDV musi wzrosnąć do ekstremalnie wyolbrzymionej liczby — liczby, która przewyższa łączną wartość wszystkich aktywów wycenianych w walutach fiat… a mówimy tu tylko o jednym projekcie. Dlatego drobni inwestorzy wolą zaryzykować memecoin o wartości rynkowej 1 miliona dolarów niż projekt wspierany przez „najbardziej szanowaną” grupę venture capital, której FDV wynosi 1 miliard dolarów. Zachowanie drobnych inwestorów jest zgodne z logiką maksymalizacji oczekiwanych zysków.
Jeśli drobni inwestorzy zaczynają odrzucać model tokenów venture capital, co sprawia, że ICO wydaje się bardziej atrakcyjne?
Wewnętrzna wartość ICO = wirusowość treści + potencjalna technologia
Meme:
Zespół projektowy, który potrafi wprowadzić produkt zgodny z obecnymi trendami kryptowalutowymi, łączącym atrakcyjność wizualną, odczucia i wyraźny cel, ma „wartość memu”. Gdy ten „mem” jest atrakcyjny i zaczyna się rozprzestrzeniać, projekt zyskuje na uwadze. Celem projektu jest przyciągnięcie użytkowników przy możliwie najniższych kosztach, a następnie sprzedaż im produktów lub usług. Głęboko zakorzeniony projekt pozwala użytkownikom szybko wejść na szczyt jego leja wzrostu.
Potencjalna technologia:
ICO (pierwsza oferta tokenów) zazwyczaj występuje na wczesnym etapie cyklu życia projektu. Ethereum to przykład, gdzie fundusze są zbierane przed rozwojem produktu. W tym modelu zaufanie społeczności do zespołu projektu jest domniemane, zakładają, że jeśli zapewnią wsparcie finansowe, będą w stanie stworzyć wartościowy produkt. Dlatego potencjalna technologia może być oceniana na kilka sposobów:
1. Czy zespół kiedykolwiek stworzył znaczące produkty w obszarze Web2 lub Web3?
2. Czy technologia, którą zespół planuje rozwijać, jest technicznie wykonalna?
3. Czy ta potencjalna technologia może rozwiązać problem o globalnym znaczeniu, przyciągając ostatecznie miliony, a nawet miliardy użytkowników?
Techniczni założyciele spełniający powyższe kryteria niekoniecznie muszą być tymi samymi ludźmi, w których zainwestują fundusze venture capital. Społeczność kryptowalutowa nie przywiązuje dużej wagi do pochodzenia rodzinnego, przeszłych doświadczeń zawodowych czy określonych kwalifikacji edukacyjnych. Te warunki mogą być korzystne, ale jeśli te tło nie pozwoliło zespołowi założycielskiemu dostarczyć wcześniej doskonałego kodu, to są bez znaczenia. Społeczność woli wspierać Andre Cronje, a nie kogoś, kto ukończył Stanford i jest członkiem Battery Club, byłego pracownika Google.
Chociaż większość ICO (99,99%) prawie zawsze osiąga wartość zerową po jednym cyklu, wciąż istnieje kilka zespołów, które potrafią opracować technologie przyciągające użytkowników na podstawie swojego „efektu memów”. Wczesni inwestorzy w te ICO mają szansę na osiągnięcie zwrotów rzędu 1000 razy lub nawet 10 000 razy. To właśnie gra, w którą chcą grać. Spekulacyjność i zmienność ICO to cechy, a nie wady. Jeśli drobni inwestorzy pragną bezpiecznych, nudnych inwestycji, mogą wybierać spośród globalnych platform giełdowych tradycyjnych finansów. W większości jurysdykcji IPO (pierwsza oferta publiczna) wymaga, aby spółka osiągała zyski, a zarząd musi składać różne oświadczenia, aby zapewnić opinię publiczną, że nie oszukują. Jednak dla zwykłych drobnych inwestorów problem IPO polega na tym, że nie mogą zapewnić zwrotów zmieniających życie, ponieważ fundusze venture capital już w początkowej fazie podzieliły korzyści.
Jeśli ICO wyraźnie może wspierać technologie z wirusowym potencjałem i globalnym wpływem, jak możemy sprawić, by były „wielkie” ponownie?
Mapa drogowa ICO
W najczystszej formie ICO pozwala każdemu zespołowi z dostępem do internetu zaprezentować swój projekt społeczności kryptograficznej i uzyskać wsparcie finansowe. Zespół uruchamia stronę internetową, szczegółowo opisującą członków zespołu, planowany produkt lub usługę, dlaczego mają odpowiednie kwalifikacje oraz dlaczego rynek potrzebuje ich produktu lub usługi. Następnie inwestorzy — cóż, można ich nazwać „spekulantami” — mogą wysłać kryptowalutę na adres blockchain, a po pewnym czasie otrzymają dystrybuowane tokeny. Wszystkie aspekty ICO, takie jak harmonogram, kwota funduszy, cena tokenów, typ technologii rozwoju, skład zespołu oraz lokalizacja inwestorów, są całkowicie określane przez zespół ICO, a nie przez jakichkolwiek pośredników (takich jak fundusze VC czy scentralizowane platformy wymiany). To właśnie dlatego pośrednicy scentralizowani nienawidzą ICO — ponieważ nie mają absolutnie żadnego uzasadnienia dla swojego istnienia. Jednak społeczność uwielbia ICO, ponieważ oferuje różnorodne projekty inicjowane przez ludzi z różnych środowisk, dając tym, którzy są gotowi podjąć wysokie ryzyko, szansę na najwyższe zwroty.
ICO wraca, ponieważ cała branża przeszła pełny cykl. Cieszyliśmy się wolnością, ale przez to poparzyliśmy sobie skrzydła; następnie poczuliśmy ucisk ze strony VC i autorytarnej kontroli scentralizowanych platform wymiany (CEX), nienawidząc ich przymusowych, przeszacowanych projektów. Obecnie, w początkowej hossie napędzanej masowym drukowaniem pieniędzy przez USA, Chiny, Japonię i UE, spekulanci na rynku kryptowalutowym są uzależnieni od bezużytecznych spekulacji na memecoinach, a społeczność ponownie jest gotowa na pełne zaangażowanie w ryzykowne transakcje ICO. To idealny moment, aby „prawie bogaci” spekulanci kryptograficzni szeroko rozrzucili kapitał, mając nadzieję na złapanie następnego Ethereum.
Następnym pytaniem jest: co tym razem będzie inne?
Harmonogram:
Obecnie, dzięki ramom takim jak Pump.fun, tokeny mogą być uruchamiane w kilka minut, a z większą płynnością na zdecentralizowanych platformach wymiany (DEX), zespoły mogą zbierać fundusze przez ICO i dostarczać tokeny w ciągu kilku dni. To zupełnie inne od poprzedniego cyklu ICO, kiedy to od subskrypcji do dostarczenia tokenów mogło minąć kilka miesięcy, a nawet lat. Dziś inwestorzy mogą natychmiast handlować nowo wydanymi tokenami na platformach takich jak Uniswap czy Raydium.
Dzięki inwestycji Maelstrom w portfel Oyl mieliśmy okazję wcześniejszego wglądu w niektóre potencjalnie zmieniające zasady gry technologie smart kontraktów, które są zbudowane na blockchainie Bitcoin. Alkanes to zupełnie nowy protokół meta, którego celem jest wprowadzenie smart kontraktów do Bitcoin za pomocą modelu UTXO. Nie rozumiem do końca, jak to działa, ale mam nadzieję, że ci, którzy są mądrzejsi i bardziej utalentowani ode mnie, będą mogli przyjrzeć się ich repozytorium na GitHubie i sami zdecydować, czy warto na tym budować. Nie mogę się doczekać, aby Alkanes przyczynił się do eksplozji wydania ICO w ekosystemie Bitcoin.
Płynność:
Z powodu obsesji drobnych inwestorów na punkcie memecoinów, pragną oni intensywnie handlować wysoce spekulacyjnymi aktywami na zdecentralizowanych platformach transakcyjnych (DEX). Oznacza to, że po dostarczeniu tokenów do inwestorów, tokeny ICO niezweryfikowanych projektów mogą być natychmiast przedmiotem obrotu, co umożliwia prawdziwe ustalanie cen.
Chociaż nie jestem fanem Solany, muszę przyznać, że Pump.fun rzeczywiście przyniosło pozytywny wpływ na branżę, ponieważ protokół ten umożliwił nietechnicznym użytkownikom wydawanie własnych memecoinów i rozpoczęcie handlu w ciągu kilku minut. Kontynuując ten trend demokratyzacji finansów i handlu kryptowalutami, Maelstrom zainwestował w projekt, który ma stać się preferowaną platformą do handlu memecoinami, wszystkimi kryptowalutami oraz nowo wydanymi ICO.
Spot.dog buduje platformę handlową dla memecoinów, aby przyciągnąć użytkowników Web2. Ich „tajemnica” nie tkwi w technologii, lecz w kanałach dystrybucji. Obecne platformy handlowe dla memecoinów są w większości zaprojektowane dla traderów kryptowalut. Na przykład, Pump.fun wymaga, aby użytkownicy mieli pewną wiedzę na temat portfela Solana, wymiany tokenów, slippage itp. Natomiast ci, którzy śledzą Barstool Sports, subskrybują r/wsb, handlują akcjami na Robinhoodzie i obstawiają ulubione drużyny przez DraftKings, wybiorą handel na Spot.dog.
Spot.dog na początku podpisał kilka bardzo obiecujących partnerstw. Na przykład, „przycisk zakupu kryptowalut” na platformie społecznościowej Stocktwits (z 1,2 miliona aktywnych użytkowników miesięcznie) jest wspierany przez Spot.dog. Ponadto, jedynym partnerem **$MOTHER Telegram trading bota** Iggy Azalei jest - tak, zgadłeś, Spot.dog.
Mogę się założyć, że ci spekulanci z pewnością chcą wiedzieć, kiedy ich tokeny zostaną uruchomione? Nie martw się, gdy nadejdzie odpowiedni czas, jeśli jesteś zainteresowany „all-in” tokenem zarządzającym Spot.dog, powiem ci, kiedy!
UI/UX:
Społeczność kryptowalutowa jest już bardzo zaznajomiona z niezarządzanymi portfelami przeglądarkowymi, takimi jak Metamask i Phantom. Inwestorzy kryptograficzni przyzwyczaili się do ładowania swoich portfeli kryptograficznych, łączenia ich z dAppami, a następnie zakupu aktywów. Taki sposób użycia ułatwi zbieranie funduszy przez ICO.
Prędkość blockchaina:
W 2017 roku popularne ICO często prowadziły do zablokowania sieci Ethereum. Koszty gazu wzrosły, a zwykli użytkownicy nie mogli korzystać z sieci w rozsądnych kosztach. A do 2025 roku koszty przestrzeni blokowej Ethereum, Solana i innych blockchainów Layer-1 będą bardzo niskie. Obecna zdolność przetwarzania zamówień wzrosła o kilka rzędów wielkości w porównaniu do 2017 roku. Jeśli zespół potrafi przyciągnąć dużą liczbę entuzjastycznych „degen” wspierających, ich zdolność do pozyskiwania funduszy nie będzie już ograniczona przez wolny i drogi blockchain.
Ponieważ koszty transakcji na Aptos są niezwykle niskie, ma on szansę stać się preferowaną platformą blockchain dla ICO.
Średni koszt transakcji (USD):
• Aptos: $0.0016
• Solana: $0.05
• Ethereum: $5.22
Konieczność mówienia „nie”
Zaproponowałem rozwiązanie problemu „choroby związanej ze scentralizowanymi platformami wymiany (CEX)” - ICO. Jednak teraz zespoły muszą dokonać właściwych wyborów. Aby zapobiec temu, by nie zrozumieli tej kwestii, zwykli inwestorzy kryptograficzni muszą stanowczo „mówić nie”.
Mówienie „nie” w następujących sytuacjach:
• Projekty wspierane przez venture capital, z wysoką FDV (całkowita wartość po rozwodnieniu) i niską płynnością.
• Tokeny, które debiutują w wysokiej wycenie na scentralizowanych platformach transakcyjnych
• Osoby promujące rzekome „irracjonalne” zachowania handlowe
W ICO z 2017 roku rzeczywiście było wiele oczywistych „projektów śmieciowych”. Najbardziej szkodliwym ICO było EOS. Block.one zebrał 4,1 miliarda dolarów w kryptowalutach, aby zbudować EOS, ale po uruchomieniu EOS prawie zniknęło. W rzeczywistości nie jest to całkowicie dokładne, ponieważ wartość rynkowa EOS wciąż wynosi 1,2 miliarda dolarów. To pokazuje, że nawet „śmieciowy projekt” taki jak EOS, wydany w szczytowym okresie bańki, nadal ma wartość daleko od zera. Jako miłośnik rynków finansowych muszę przyznać, że struktura i wykonanie ICO EOS są dziełem „sztuki”. Założyciele projektów powinni dokładnie przeanalizować, jak Block.one zebrał największą ilość funduszy w historii poprzez ICO lub sprzedaż tokenów.
Wspominam o tym, aby podkreślić logikę inwestycyjną skorygowaną o ryzyko: jeśli właściwie rozdzielisz udziały inwestycyjne, nawet projekty, które powinny być warte zero, mogą po ICO zachować pewną wartość. Wczesne inwestowanie w ICO to jedyny sposób na uzyskanie zwrotu rzędu 10 000 razy, ale bez nieba nie ma piekła. Aby dążyć do zwrotu rzędu 10 000 razy, musisz zaakceptować, że wartość większości inwestycji po ICO może być bliska zeru. Jednak to jest znacznie lepsze niż obecny model tokenów venture capital. Obecnie w tokenach venture capital, zwrot rzędu 10 000 razy jest prawie niemożliwy, ale strata 75% miesiąc po premierze na CEX jest powszechna. Zwykli inwestorzy podświadomie dostrzegają złą relację ryzyka do zwrotu w tokenach venture capital, dlatego przerzucają się na memecoiny. Stwórzmy ponownie szaloną bazę wsparcia dla nowych projektów poprzez ICO, dając inwestorom szansę na zdobycie ogromnych bogactw i przywróćmy ICO na szczyty!