Po pierwsze, dzielę się moim doświadczeniem z trzech cykli byka i niedźwiedzia. Bitcoin (BTC) to waluta, którą trzeba posiadać, prawie jak „złoto cyfrowe”. Jako jedna z pierwszych i najbardziej rozpoznawalnych kryptowalut, w zasadzie w czasie hossy środki zawsze najpierw płyną do Bitcoina. Dlatego wzrost cen Bitcoina zazwyczaj jest najszybszy, a jego kapitalizacja rynkowa jest duża, a płynność silna, wszyscy mają do niego zaufanie i zasadniczo nie można się pomylić.
Następnie Ethereum (ETH) jest moim kluczowym wyborem. Nie tylko jest drugą co do wielkości kryptowalutą na rynku, ale też technologia stojąca za nim jest bardzo potężna, wspierająca inteligentne kontrakty i różne zdecentralizowane aplikacje (DApp). Dodatkowo, aktualizacja Ethereum (Ethereum 2.0) sprawia, że widzę w nim ogromny potencjał na przyszłość. W czasie hossy Ethereum również zyskuje, podążając za krokiem Bitcoina, ale ma też swoje unikalne cechy.
A potem mamy Litecoin (LTC), chociaż jego rozpoznawalność jest nieco niższa od Bitcoina i Ethereum, to jego cechą jest szybka prędkość transakcji i niskie opłaty. Osobiście uważam, że jest trochę jak „młodszy brat Bitcoina”. W czasie hossy zazwyczaj rośnie razem z Bitcoinem, a dzięki niskim kosztom i wysokiej wydajności przyciąga wielu użytkowników.
Na koniec mamy kryptowalutę EOS. Ta waluta może nie być tak znana jak kilka poprzednich, ale jej technologia jest bardzo konkurencyjna w świecie blockchain, szczególnie pod względem prędkości przetwarzania i skalowalności. Chociaż nie ma takiego zainteresowania jak Bitcoin czy Ethereum, w czasie hossy, EOS czasami zyskuje na wartości dzięki przewadze technologicznej.
W ciągu najbliższych dni otwieram stworzony przeze mnie krąg konsensusu
Co to znaczy krąg konsensusu, grupa osób posiadających aktywa wspólnie się zgadza, wygrywa i wspólnie się rozwija!!
Jednocześnie będę szukać także obiecujących monet, komentujcie 888, aby wsiąść!!!