Jesteś deweloperem w świecie kryptowalut, od lat żyjesz w małym wynajmowanym mieszkaniu w Shenzhen razem ze swoim współlokatorem. W świecie BSC, w którym odnosisz sukcesy, nagle zaczynasz czuć się znudzony, a tuż obok słyszysz, że ostatnio SOL zyskuje na popularności, więc postanawiasz przenieść pole bitwy do SOL i stworzyć kawałek własnej ziemi.

Zadomowiłeś się w kilku "grupach dla zwykłych ludzi", nawet jako deweloper często dzielisz się swoimi codziennymi posiłkami, opowiadasz o filmach, które oglądałeś, i bzdurach, które robiłeś, codziennie udając idiotę w grupie. W rzeczywistości potajemnie uruchamiasz swoje plany, każdego dnia musisz wypompować 50 spiskowych planów i wysłać je do różnych grup, a także @grupowiczów udając, że pytasz „Stary, pomóż mi spojrzeć na ten CA, czuję, że może polecieć, może wrzuć trochę.”

Gdy tylko ktoś z grupy wsiądzie, natychmiast sprzedajesz swoje akcje jako deweloper i wrzucasz 20 przygotowanych wcześniej „mysich” planów na głowy grupowiczów, kiedy grupa zaczyna cię przeklinać, ty pierwszy mówisz „idiota deweloper, co za bzdura”. Odgrywasz rolę idealnej ofiary.

Jednak papier ostatecznie nie może ukryć ognia, pewnego dnia właściciel grupy odkrywa, że to ty zatruwasz grupę, szalejąc, @wszystkich do ciebie. W tym momencie widzisz, jak grupowicze zwracają się do ciebie z obelgami, nie odważasz się powiedzieć ani słowa, cicho opuszczasz czat grupowy, a nawet nie odważasz się spojrzeć na słowa grupowiczów skierowane w twoją stronę.

Kiedy wychodzisz wieczorem, nagle czujesz na sobie okropny zapach, okazuje się, że nie wychodziłeś od pół miesiąca, to była twoja pierwsza okazja do wyjścia z domu od tego czasu. Przypominając sobie, zdajesz sobie sprawę, że w rzeczywistości nie masz już przyjaciół, grupowicze stali się twoją internetową rodziną, rozmawiając z tobą codziennie przez co najmniej 16 godzin, ale ty wysyłasz im jeden truciznę za drugą.

W chwilowej refleksji czujesz odrobinę żalu, myśląc o grupowiczach, którzy kiedyś rozmawiali z tobą o wszystkim, a teraz zwracają się do ciebie z obelgami, jakby każda z nich wbijała się w twoje serce jak igła, zagubiłeś się, zagubiłeś swoich najlepszych przyjaciół, zagubiłeś cel dzisiejszego wyjścia, jakby masaż stóp nie miał dla ciebie żadnego sensu, nawet nie dorównywałby jednej tysięcznej zabawnych rozmów z grupowiczami.

W jednej chwili nawet znudziłeś się tym życiem pełnym oszustw, nie chcesz być już deweloperem, chcesz razem z grupowiczami grać w głupie plany, zarabiać i śmiać się razem, tracić pieniądze i przeklinać razem, ale już nie możesz wrócić, wciąż jesteś idiotą $ETH .