Relacja między Nvidią a Bitcoinem naprawdę jest trudna do zrozumienia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że te dwa podmioty nie mają bezpośredniego związku, ale po dokładnej analizie widać, że istnieje wiele powiązań. Karty graficzne Nvidii, szczególnie te wysokowydajne GPU przeznaczone do kopania, są kluczowym narzędziem w kopaniu Bitcoinów. Początkowi górnicy Bitcoinów byli niemal zależni od wsparcia mocy obliczeniowej Nvidii, a wraz ze wzrostem cen Bitcoinów, zapotrzebowanie na moc obliczeniową stało się jeszcze bardziej intensywne. Nvidia zarabiała fortunę sprzedając karty graficzne, a ta moc obliczeniowa była wykorzystywana nie tylko do kopania, ale także zapewniała silne wsparcie dla szybkiego rozwoju technologii sztucznej inteligencji.
Mówiąc o cenie Bitcoina, rzeczywiście nie jest to prosta sprawa. Jego gwałtowny wzrost, poza spekulacjami rynkowymi, napędzają również nielegalne transakcje i pranie pieniędzy, a wszystko to wydaje się nie być zbyt mocno kontrolowane. „Przyzwolenie” rządu USA mogło sprawić, że Bitcoin, z początkowo niepopularnego aktywa, stał się miejscem gromadzenia globalnych funduszy. To również doprowadziło do tego, że cena Bitcoina wzrosła do niespotykanego wcześniej szczytu. W międzyczasie chipy Nvidii, korzystając z tego trendu, stopniowo rozszerzyły się z profesjonalnych narzędzi do kopania na więcej zastosowań w dziedzinie sztucznej inteligencji, stając się liderem w globalnym przemyśle technologicznym.
To tak, jakby to było "wzajemne wspieranie się" obu stron, jedna z nich stabilnie rośnie dzięki popytowi na kryptowaluty, a druga korzysta z eksplozji zapotrzebowania na moc obliczeniową. Bitcoin dał początek eksplozji rynku mocy obliczeniowej dla Nvidii, a Nvidia poprzez ciągłe innowacje technologiczne, rozszerzyła tę moc na bardziej zaawansowane dziedziny, takie jak sztuczna inteligencja czy głębokie uczenie. Można powiedzieć, że obie strony są w "cyklu yin-yang", jedna zapewnia podstawy, a druga nieustannie pochłania zewnętrzne zapotrzebowanie, napędzając postęp całej branży technologicznej.
Wartość rynkowa Nvidii zbliża się do 3 bilionów dolarów, co jest prawie równe całkowitej wartości rynkowej Bitcoina, co wystarczająco dowodzi ogromnej energii, którą obie strony wzajemnie sobie zapewniają w tej "rewolucji technologicznej". Wydaje się, że to ciąg cyfr bez rzeczywistej wartości, a jednak w rzeczywistości stworzył niezliczone bogactwa i napędzał transformacje technologiczne i przemysłowe. A ta transformacja nie jest tylko historią Nvidii i Bitcoina, ona reprezentuje głęboką zmianę w globalnym przemyśle finansowym i technologicznym, która może na zawsze zmienić nasze postrzeganie "wartości" i "innowacji".
Związek między Nvidią a Bitcoinem może być przeznaczony do wspólnego losu, a tym, co kontroluje to wszystko, wydają się być również amerykańscy potentaci. Kto mógłby pomyśleć, że Bitcoin, niegdyś postrzegany jako "bańka", w końcu stanie się źródłem napędu dla wzrostu globalnych gigantów technologicznych? To może być nieunikniony efekt zderzenia nowoczesnych finansów i technologii.