Wiele osób uważa, że kontrakty są szczególnie łatwe do zrobienia.
Patrzą na innych, jak zarabiają w fajny sposób
Dziennie kilka tysięcy dolarów
Majątek przekraczający dziesięć milionów
Ale czy kiedykolwiek pomyślałeś, że handel to droga bez powrotu.
Gorsza niż hazard.
Gdy tylko zaczniesz z kontraktami.
Wchodzisz na rynek
To może zrujnować ci całe życie.
Mam nadzieję, że zrozumiecie
to ryzyko
Nie dajcie się zwieść niektórym idiotom w tym kręgu
Ich to wszystko są symulacje
Dają ci poczucie, że zarabianie jest bardzo łatwe
Czy wiesz, jak trudno jest podwoić środki?
Patrzysz, jak oni podwajają w ciągu jednej lub dwóch dni.
Poza prawdziwymi graczami, to czystych oszustów.
Wśród dziesięciu tysięcy osób nie znajdziesz jednego
Na jakiej podstawie myślisz, że oni są prawdziwi?
Na jakiej podstawie myślisz, że zarabiają tak łatwo, wszyscy cię oszukują.
Nie bądź idiotą, który tego nie wie.
Zwykli ludzie powinni ciężko pracować, nie powinni wchodzić w ten krąg.
Atmosfera jest bardzo napięta, sytuacja jest bardzo zła.
Wcale nie podoba mi się atmosfera w tym kręgu, ani emocje fomo na Twitterze.
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że wszedłem w ten krąg w szkole średniej, spędziłem ponad rok w szpitalu Deep Well Ice. Po wyjściu z szpitala do teraz, pomyślnie przeszedłem kilka cykli hossy i bessy. Nie zarobiłem żadnych dużych pieniędzy, żyłem z oszczędności, uczyłem się przez kilka miesięcy tzw. technik, na jakiej podstawie mogę rywalizować z nami, którzy mamy z tym do czynienia od prawie dziesięciu lat, pamiętajcie, że zarobki to zawsze kwestia szczęścia, a nie umiejętności, dobre rynki przynoszą zyski, złe rynki to tylko brak okazji, handel jest trudny, trudny w przezwyciężaniu ludzkiej natury, trudny jak zdobycie nieba. Wasza radość nie ma jak porównać z tym, co my jemy, nie ma jak porównać. Niektórzy znani mi wielcy gracze to starzy wyjadacze, którzy zanurzyli się w tym rynku przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, gardzą nowymi osobami, które weszły na rynek, mającymi mniej niż rok doświadczenia, pogardzają nimi. Nie ma co mówić, tylko jedno zdanie. Ci, którzy wchodzą na górę, nie mają prawa śmiać się z tych, którzy schodzą w dół. Dziś wieczorem spotkałem się z kilkoma starymi przyjaciółmi na piwie. Po wypiciu za dużo, nie mogłem się powstrzymać, by nie powiedzieć więcej. Broniłem starych inwestorów, a także martwiłem się o nowych inwestorów. Przygotowuję się do wycofania z rynku, a przyszłe aktualizacje będą bardziej związane z codziennym życiem. Chcę oddać władzę społeczności, dając im wystarczająco dużo przestrzeni do wzrostu, mam nadzieję, że społeczność będzie coraz lepsza. Plan „tworzenia bogów” nadal trwa. Czekajmy z niecierpliwością.