Te trzy kryptowaluty, pozwól, że o nich opowiem:
DOGE to już stary wyjadacz, ma wielu fanów, solidne fundamenty, a do tego Elon Musk, który go wspiera, jest w sieci bardzo popularny. Duża wymiana, łatwo go kupić i sprzedać. Ale wracając do tematu, teraz jest już duży, trudno mu znów rosnąć jak nowa moneta, cena jest jak rollercoaster, raz w górę, raz w dół, trzeba mieć mocne nerwy, żeby to wytrzymać.
PEPE to nowy gracz, jeśli się rozwinie, może przynieść ogromne zyski. Cena waha się, gra się tutaj na emocjach, w krótkim okresie można zarobić. Ale nowa rzecz, ma cienkie podstawy, łatwo można nią manipulować, dziś wzrost, jutro krach, czy będzie możliwy długofalowy rozwój, to nadal jest pytanie.
SHIB, ten gość nazywa siebie „zabójcą Dogecoina”, społeczność jest liczna i silna, ekosystem powoli się buduje, a projekt ShibaSwap brzmi dość imponująco. Coraz więcej ludzi go używa, ma spory potencjał. Ale wracając do tematu, jego podaż jest zbyt duża, jeśli nikt nie weźmie go na siebie, cena nie wzrośnie. To spekulacyjna zabawa, rynek się rozkręca, a cena tańczy za nim, trzeba uważać, żeby nie zostać oszukanym.
Ostatnio planuję zainwestować w potencjalną monetę, która ma szansę na duży wzrost, podwójny zysk jest całkiem możliwy, a jednocześnie planuję znaleźć kilka potencjalnych monet, które trzymam do końca roku, z oczekiwanym zyskiem powyżej 10 razy, miejsc jest ograniczona! Chcesz dołączyć, daj lajka + komentarz.