Co oferuje regulator:

1. Licencjonowane giełdy i portfele

Stan mówi: „Przechowuj swoje aktywa tylko na licencjonowanych platformach”. Pomysł jest taki, że giełdy te zostaną poddane audytowi i pociągnięte do odpowiedzialności za straty. Ale pamiętasz, co stało się z licencjonowanymi bankami, kiedy zbankrutowały, prawda?

2. Obowiązek giełd utrzymywania rezerw

Rządy narzucają zasadę, że giełdy utrzymują rezerwy odpowiadające aktywom klientów. Powinno to zapobiec kolejnym skandalom na FTX. Ale czy ktoś sprawdzi te rezerwy? A czy nie okaże się, że „rezerwy” to papierowe IOU?

3. Ochrona przed włamaniem

Przepisy mogą zmusić giełdy do inwestowania w bezpieczeństwo cybernetyczne, aby Twoje monety nie zniknęły w przypadku ataku hakera. Brzmi nieźle, ale kiedy ostatni raz państwo przodowało w cyberbezpieczeństwie? (Pamiętajmy przynajmniej o prysznicach danych).

4. Ubezpieczenie majątku

W niektórych krajach mówi się o ubezpieczaniu aktywów kryptowalut, takich jak depozyty bankowe. Ale bądźmy szczerzy: kto pokryje straty, jeśli Bitcoin spadnie z dnia na dzień o 40%? Państwo czy firma ubezpieczeniowa? (Spoiler: nikt).

5. Przejrzystość Blockchain

Obowiązek publikowania informacji o transakcjach i rezerwach ma ograniczać ryzyko nadużyć. Ale to też ryzyko utraty prywatności: kto chce, żeby o Twoim majątku dowiedział się urząd skarbowy, a może i zazdrosny sąsiad?

6. Ochrona prawna

Rozporządzenie zapewnia ochronę prawną w przypadku oszustwa. Ale jak to będzie wyglądać w rzeczywistości? Udowodnienie, że Twój token zniknął z powodu oszustów, może kosztować więcej niż sam token.

Rzeczywistość:

Rządowi bardziej zależy na tym, aby wiedzieć, gdzie znajdują się Twoje aktywa i pobierać od nich „sprawiedliwy podatek”. Regulacje nie będą w stanie ochronić Cię przed włamaniami, spadkami na rynku lub Twoimi własnymi ryzykownymi decyzjami. Dlatego prawdziwą ochroną jest zimny portfel, mocne hasła i własny zdrowy rozsądek. No i co z państwem? Jest tu bardziej w celu „kontroli” niż ochrony.

$ETH $BNB $XRP