Mimo że trend napływu kapitału jest już bardzo wyraźny, cały proces wciąż wymaga czasu.

Autor: Regan Bozman

Tłumaczenie: Shenchao TechFlow

W ciągu ostatnich kilku dni rozmawiałem z kilkoma rodzinnymi biurami, fundacjami charytatywnymi i dystrybutorami kapitału, które interesują się kryptowalutami.

Nastroje na rynku są bardzo pozytywne! Cena Bitcoina (BTC) zbliża się do 100 000 dolarów, podczas gdy przez ostatnie dwa lata byliśmy poddawani wątpliwościom.

Oto moje obserwacje i przemyślenia na temat stopniowego otwierania rynków prywatnych:

Mimo że trend napływu kapitału jest już bardzo wyraźny, cały proces wciąż wymaga czasu.

Załóżmy, że decydenci w większości instytucji kapitałowych są przyzwyczajeni do czytania (New York Times) (NYT), a nie do śledzenia Polymarket.

Kiedyś oszacowali prawdopodobieństwo zwycięstwa Trumpa na około 50% i dostosowali do tego swój portfel.

Jeśli założymy, że inwestorzy będą priorytetowo traktować kluczowe aktywa w swoim portfelu, pozostaje im wiele pracy do zrobienia, na przykład dostosowanie obligacji, akcji energetycznych oraz alokacji związanych z ESG.

Jeśli chodzi o takie aktywa jak kryptowaluty, lub ekspozycję na kryptowaluty wynoszącą 1-3% w istniejących portfelach, obecnie nie jest to priorytet pierwszego kwartału.

Dlatego jestem optymistycznie nastawiony do długoterminowego trendu rynku, ale w krótkim okresie mogą wystąpić wahania, a pod koniec roku lub w pierwszym kwartale może nastąpić korekta, być może związaną z niektórymi wyprzedażami związanymi z podatkami.

Jednak, jak w scenariuszu stacji kolejowej z ‘Yellowstone’, kierunek tego pociągu jest nieodwracalny.

Przed wyborami środowisko pozyskiwania funduszy dla większości funduszy kryptowalutowych było bardzo trudne. Główne powody to:

  • Wyzwania w obszarze venture capital (głównie związane z brakiem zwrotów dywidend)

  • Wąskie gardła w branży kryptowalut (brak interesujących historii, niskie zainteresowanie rynkiem oraz obawy dotyczące struktury rynku)

  • Nowe, gorące obszary dywersyfikacji (np. wzrost generatywnej AI)

Większość ograniczonych partnerów (LP) klasyfikuje inwestycje w kryptowaluty jako kategorię venture capital. Aby zrealizować nowe zobowiązania venture capital, muszą uzyskać dywidendy z istniejących inwestycji venture.

W latach 2021 i 2022 nie było to problemem, ponieważ wiele IPO przyniosło LP znaczne zwroty.

Jednak obecnie problem płynności w obszarze venture capital jest bardzo wyraźny. Wyniki rynku IPO i fuzji (M&A) są słabe, a ogólne zwroty z venture capital są niezadowalające, co skłoniło wielu LP do ograniczenia nowych zobowiązań venture.

Większość LP zaczęła inwestować w fundusze kryptowalutowe dopiero w 2021 roku, a te fundusze do tej pory nie wygenerowały żadnych dywidend.

Moim zdaniem nie jest to zasadniczy problem strukturalny — obecny mechanizm blokady wynika po prostu z tego, że jest za wcześnie — jednak w każdym razie wielu LP (ograniczonych partnerów) do tej pory nie uzyskało zwrotów z inwestycji w kryptowaluty.

Oczywiście, ta sytuacja nie jest powszechna — niektórzy LP nie klasyfikują kryptowalut jako części swojego portfela venture.

Niektórzy LP bardziej skłaniają się ku funduszom o wyższej płynności (uważam, że to dobra rzecz dla rozwoju branży).

Jednak dla większości dystrybutorów kapitału te wyzwania pozostają oczywistymi wyzwaniami strukturalnymi (choć osiągnięcie ceny Bitcoina 100 000 dolarów może pomóc, nie wystarczy to, aby całkowicie rozwiązać problem).

Ponadto branża kryptowalut stoi przed pewnymi specyficznymi oporami:

  • Brak wyraźnej i jednolitej narracji

  • Ogólny brak zainteresowania rynkiem (w ciągu ostatnich dwóch lat prawie żaden nowy LP nie zaczął interesować się kryptowalutami)

  • Obawy dotyczące struktury rynku tokenów

Te problemy są bardziej subiektywne niż zasadnicze problemy strukturalne.

Oczywiście, osiągnięcie ceny Bitcoina 100 000 dolarów z pewnością może w pewnym stopniu złagodzić obawy dotyczące tej dziedziny.

Wyobraź sobie, że słyszysz na polu golfowym, jak ktoś obok chwali się, że jego portfel kryptowalutowy przyniósł mu ogromny zysk, co wzbudza w tobie chęć uczestnictwa.

Jednak z mojego doświadczenia wynika, że większość LP obecnie nie zwraca prawdziwej uwagi na obszar kryptowalut.

Chociaż „strach przed przegapieniem” (FOMO) jest rzeczywistym zjawiskiem psychologicznym, wiele decyzji kapitałowych wymaga przejścia przez złożone procesy decyzyjne, takie jak komisje, co oznacza, że od pojawienia się FOMO do faktycznej decyzji inwestycyjnej zazwyczaj potrzeba przynajmniej 1-2 kwartałów.

Jeśli chodzi o to, dlaczego LP nie są zbyt zainteresowani kryptowalutami, jednym z ważnych czynników jest to, że AI przyciągnęło uwagę zbyt wielu dystrybutorów kapitału.

Wielu ludzi wciąż ma wątpliwości co do rzeczywistych zastosowań kryptowalut, a po osobistym doświadczeniu z ChatGPT zdajesz sobie sprawę, jak ogromny potencjał ma AI, który może niemal wszystko zmienić.

Uważam, że obecnie dyskusja na temat rzeczywistych zastosowań kryptowalut wydaje się nieco przestarzała.

AI oczywiście znajduje się w fazie bańki, a ta bańka może spowodować poważne straty dla wielu funduszy venture.

Ale mogę to zrozumieć — doświadczenie z ChatGPT jest bardzo intuicyjne i oczywiste, podczas gdy koncepcja kryptowalut wydaje się bardziej abstrakcyjna. Ponadto, teoretyczny dostępny rynek AI (TAM) jest niemal nieograniczony, co naturalnie budzi oczekiwania.

Jednak to tylko obecne obawy — zmiany mogą nastąpić szybciej, niż się spodziewamy. W nadchodzących tygodniach możemy zobaczyć dwa wielkie wydarzenia: po pierwsze, najkorzystniejsze w historii środowisko polityczne dla branży, a po drugie, cena Bitcoina przekraczająca 100 000 dolarów.

To całkowicie zmieni zasady gry.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat niepewność regulacyjna była najczęstszym argumentem przeciwko branży kryptowalut, a w przyszłości ten 'pretekst' będzie trudny do wykorzystania.

Ta zmiana przyniesie wiele pozytywnych reakcji łańcuchowych — lepiej zoptymalizowane projektowanie tokenów, szersze uczestnictwo instytucji oraz więcej przedsiębiorców.

Jak wszystkie technologie, AI również nieuchronnie wejdzie w okres rozczarowania. Inżynierowie pracujący w firmach AI wycenianych na 2 miliardy dolarów, ale nieprzynoszących zysków, po dostosowaniu rynku inwestycyjnego AI mogą ponownie rozważyć swoje wybory.

Odkryją, że możliwości w dziedzinie kryptowalut są znacznie szersze, a branża ma również bardziej interesującą kulturę.

W rzeczywistości zauważyłem, że rynek finansowania kryptowalut stopniowo się ożywia.

Dystrybutorzy kapitału często mają wrodzoną ostrożność, nikt nie zostanie zwolniony za powierzenie pieniędzy tradycyjnemu funduszowi, takiemu jak Bridgewater, który pobiera 2/20 (2% opłaty za zarządzanie i 20% prowizji od wyników).

Jednak gdy twoi rówieśnicy mówią o czymś, prawie niemożliwe staje się zignorowanie tego. Kryptowaluty mają bardzo silny efekt refleksyjny:

Wzrost cen przyciągnie uwagę większej liczby ludzi;

Wzrost cen pozwoli istniejącym funduszom kryptowalutowym na większe dywidendy;

Wzrost cen przyciągnie również więcej przedsiębiorców do tej dziedziny.

Oczywiście, mamy jeszcze wiele do zrobienia — klasycznym argumentem przeciwko jest: 'Inwestowanie, gdy ceny są wysokie, oznacza, że przegapiłeś szansę.'

Jeśli nie będziemy wspierać ambitnych firm kryptowalutowych i dobrze opowiadać historie tych zastosowań technologicznych, te obawy mogą utrudnić napływ części kapitału.

Jeśli chodzi o to, kiedy dojdzie do pełnego wybuchu rynku — w drugim, trzecim czy czwartym kwartale — uważam, że to już nie ma znaczenia. Ponieważ makroekonomiczne warunki w końcu są na miejscu.

Dajmy z siebie wszystko!