Trump i Musk w końcu odsłonili karty, chcą zlikwidować Rezerwę Federalną. Ostatnio rynek akcji znów spadł, a jednym z głównych winowajców jest Rezerwa Federalna. Zaledwie kilka dni temu przewodniczący Rezerwy Federalnej Powell publicznie stwierdził, że amerykańska gospodarka radzi sobie „całkiem dobrze”, więc nie ma pośpiechu z obniżaniem stóp procentowych. Ten facet zmienia zdanie szybciej niż kartki w książce, a jego stanowisko jest całkowicie inne niż przed wyborami. Dlaczego Powell zmienił zdanie? Bo Trump wszedł na scenę. Trump już podczas kampanii zadeklarował, że po objęciu urzędów będzie dążył do znacznego obniżenia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, aby osłabić dolara i ożywić amerykański przemysł. Rezerwa Federalna wyraźnie zamierza działać przeciwko Trumpowi, a gdyby to była Harris, być może już dawno obniżyłaby stopy procentowe. Taka sama opozycyjna sytuacja miała miejsce w 2018 roku, kiedy Trump zdecydowanie zażądał obniżenia stóp procentowych, a Rezerwa Federalna tylko się na niego spojrzała, ignorując go. W tym kontekście Musk, jako zastępca, nie mógł tego znieść i po prostu rzucił wszystko na stół, żądając, aby Rezerwa Federalna musiała słuchać Trumpa, a nawet grożąc zakończeniem Rezerwy Federalnej.
Niektórzy mogą się zastanawiać, jak to możliwe, że Trump, nazywany najbardziej wpływowym prezydentem od czterdziestu lat, nie może poradzić sobie z Rezerwą Federalną? Choć Trump ma władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, Rezerwa Federalna jest inna. Jej decydentem nie są jawne Rezerwy Federalne, ale żydowski kapitał.
Tutaj warto zrobić mały wstęp, ponieważ żydowskie wpływy na całym świecie nie są jednorodne i można je podzielić na żydowskich diasporowców i żydowskich syjonistów, a relacje między tymi dwiema grupami również nie są najlepsze. Żydowscy syjoniści głównie żyją w Izraelu i wspierają Partię Republikańską, a najbogatszym człowiekiem w Izraelu jest największy sponsor kampanii Trumpa.
A jeśli chodzi o żydowską diasporę, mówiąc w uproszczeniu, to żydowski międzynarodowy kapitał, który głównie zakorzeniony jest w Stanach Zjednoczonych i wspiera Partię Demokratyczną. Takie znane żydowskie potęgi jak Rockefeller, Morgan i inne należą do tej grupy, to właśnie ci ludzie mają absolutną władzę głosu w Rezerwie Federalnej, a zasady w momencie jej zakupu były ustalane przez nich.
W 1913 roku, siedmiu żydowskich finansistów z Wall Street potajemnie zaplanowało utworzenie tajemniczej organizacji, aby kontrolować pieniądze i władzę. Koordynowali to z europejską rodziną Rothschildów, a ostatecznie stworzyli amerykańskie królestwo monetarne, a te siedem rodzin stało się prawdziwymi siłami napędowymi Rezerwy Federalnej. Na początku istnienia Rezerwy Federalnej wyniesiono na prezydenta Stanów Zjednoczonych słabego Willsona, a ci Żydzi ukryli się za kulisami, sterując marionetkami, aby kontrolować amerykański system finansowy i rynek przemysłowy.
Taki kontekst sprawia, że Rezerwa Federalna ma wyjątkowo stabilną pozycję w Stanach Zjednoczonych, jednak ci, którzy myślą o reformie lub przejęciu Rezerwy Federalnej, nawet jeśli są prezydentem USA, nie kończą dobrze - najbardziej typowym przypadkiem jest Kennedy. W 60. rocznicę zamachu na Kennedy'ego, lokalna agencja badawcza w USA przeprowadziła ankietę, z której wynika, że ponad 70% Amerykanów uważa, że za zamachem na Kennedy'ego kryje się ogromny spisek związany z Rezerwą Federalną.
W 1963 roku Kennedy podpisał rozporządzenie prezydenckie, o którym wiedziało tylko kilka osób, a jego treść była szokująca: Stany Zjednoczone miały emitować srebrne certyfikaty na podstawie jakiejkolwiek formy srebra posiadanej przez Departament Skarbu i natychmiast wprowadzić je do obiegu. Intencje Kennedy'ego były bardzo jasne, chciał odzyskać prawo do emisji pieniędzy z rąk prywatnej Rezerwy Federalnej; srebrne certyfikaty miały chronić przed dolarem emitowanym przez Rezerwę Federalną, co w końcu doprowadziłoby do bankructwa Rezerwy Federalnej.
Jednak nie minęło dużo czasu, a zdarzyło się coś niespodziewanego: Kennedy został postrzelony w samochodzie, jedna kula przeszła przez jego gardło, druga trafiła w jego tył głowy. Po pół godziny Kennedy został uznany za zmarłego, a łańcuch dowodowy dotyczący zamachu został przerwany, a dziesiątki osób związanych ze sprawą zmarło w ciągu kilku lat, co uczyniło śmierć Kennedy'ego nierozwiązaną zagadką, jakby w powietrzu była tajemnicza siła, która wszystko manipulowała. Po śmierci Kennedy'ego srebrne certyfikaty zniknęły, a pozycja Rezerwy Federalnej pozostała stabilna.
Zamach na Kennedy'ego przywodzi na myśl najbardziej wpływowego prezydenta w historii USA - Lincolna. W czasach wojny secesyjnej, oboz północny, reprezentowany przez Lincolna, miał poważne problemy finansowe. W tym momencie żydowskie konsorcjum osobiście się zgłosiło: brakuje ci pieniędzy, mogę ci pożyczyć, a odsetki wyniosą 36% rocznie. W dzisiejszych czasach taka stopa procentowa byłaby wyższa niż w przypadku lichwy, ale wówczas była powszechna. Lincoln był bardzo mądry, nie tylko odrzucił pieniądze Żydów, ale postanowił wyemitować nowe obligacje rządowe, które miały być zabezpieczone przez kredyt rządowy. To był mniej więcej pierwotny model amerykańskich obligacji skarbowych, nazywanych „zielonymi pieniędzmi”, które mogły kupować także zwykli obywatele. Pieniądze te miały wspierać północny oboz, a po zakończeniu wojny rząd miał je zwrócić. Plan ten zyskał powszechne poparcie, ale wzbudził wściekłość Żydów, którzy nagle zostali pozbawieni swoich pieniędzy. Lincoln szybko stał się celem, a zamachowiec dotrzymał terminu, powodując, że najwspanialszy prezydent w historii USA upadł jak meteoryt.
Śmierć Lincolna wstrząsnęła wszystkimi, niemiecki polityk Bismarck uważał jednak, że śmierć Lincolna była już przesądzona w momencie, gdy zielony pieniądz pomógł Stanom Zjednoczonym stopniowo uwolnić się spod kontroli żydowskich finansistów.
Zarówno Lincoln, jak i Kennedy, jeśli chodzi o zdolności, wpływy i ambicje, nie ustępują Trumpowi, jednak ostatecznie obaj stali się częścią historii, a koło historii wciąż się toczy, po dziesięcioleciach znów pojawiła się osoba, która odważyła się stawić czoła Rezerwie Federalnej.
W sierpniu tego roku Trump publicznie zadeklarował, że w większości przypadków ma lepszą intuicję niż przewodniczący Rezerwy Federalnej Powell, co sugeruje, że Powell już nie daje rady i lepiej oddać Rezerwę Federalną. Celem Trumpa jest bardzo jasne: chce przełamać kontrolę Rezerwy Federalnej nad systemem dolarowym, wykorzystując władzę państwową do kontrolowania Rezerwy Federalnej i odzyskania prawa do emisji dolarów. Jeśli nie będzie w stanie kontrolować systemu dolarowego, reformy gospodarcze, które Trump chce wprowadzić, będą tylko bezkoronnym drzewem, które nie przetrwa długo.
Gdyby Trump próbował działać sam, szanse na zlikwidowanie Rezerwy Federalnej byłyby niewielkie, teraz, gdy dołączył Musk, sytuacja jest inna, w końcu to jest osoba, która nazywa siebie Iron Manem, nie tylko mądra, ale też ma wystarczająco dużo pieniędzy. Czy tym razem duet Trump-Musk stworzy historię? Zobaczymy!#比特币突破10万?