Artykuł pochodzi z: PolkaWorld
„Zacząłem pisać kod Ethereum w grudniu, gdy miałem tylko 500 funtów, a mój czynsz wynosił 500 funtów miesięcznie. W tym czasie założyłem dwie firmy startowe, ale żadna z nich nie miała postępów. Nawet myślałem o pracy w banku. W tym momencie dał mi 1000 funtów miesięcznie, żebym mógł kontynuować pracę nad Ethereum. Chciałem zobaczyć, czy ten whitepaper może być naprawdę zrealizowany, więc zacząłem pisać kod. Kilka miesięcy później zostałem współzałożycielem Ethereum.”
Gavin Wood, współzałożyciel Ethereum, twórca Polkadot i promotor wizji Web3. W ubiegłym tygodniu w długim, trzygodzinnym wywiadzie ujawnił tajemnice przyszłości technologii blockchain. PolkaWorld będzie publikować artykuł w kilku częściach, a ten to pierwsza część!
Zanim zaczniemy formalnie, rzućmy okiem na kilka wspaniałych punktów i rozmów!
Stworzyłeś Ethereum Virtual Machine (EVM) i założyłeś Polkadot. Jakie uważasz, że są największe osiągnięcia Ethereum do tej pory? — Ethereum to projekt, który stworzył najwięcej milionerów w historii.
Jak więc powstaje wielki pomysł? — Dobry pomysł to taki, który jasno pokazuje ścieżkę do jego realizacji.
Prawdziwe zdanie na temat monet meme? — To po prostu bzdura.
Jakie jest największe osiągnięcie Polkadot? — Umożliwienie bezpiecznej architektury blockchain.
Jakie jest obecnie największe wyzwanie dla Polkadot? — Właśnie jego projekt podziału.
Twoje dzieciństwo wydaje się nie być łatwe, czy możesz opowiedzieć więcej? — Dorastałem z samotną matką, a jej mąż był przemocowy. Wyraźnie pamiętam ten czas, pełen poczucia porzucenia. To sprawiło, że bardziej doceniam obecne bezpieczne otoczenie.
Ludzie często mówią, że „bycie zbyt zaawansowanym jest jak bycie w błędzie”, jako wynalazca zawsze masz wczesne wyczucie trendów. Czy doświadczyłeś nieporozumień lub frustracji z powodu „bycia zbyt zaawansowanym”? — Czy naprawdę powiedział to Howard Marks?
Czytaj dalej, aby cieszyć się wspaniałymi treściami od Gavina!
Od rozmowy powitalnej
Kevin:Bardzo dziękuję, że przyjąłeś ten wywiad, Gavin. Czy pijesz teraz japońską whisky?
Gavin:Tak, Yamazaki 12-letnia.
Kevin:Słyszałem, że lubisz whisky i japońską kulturę.
Gavin:Tak! Na zdrowie! Kampai!
Kevin:Czy Kampai to japoński? Myślałem, że to chińskie wyrażenie.
Gavin:Kampai to japońskie słowo na toast.
Kevin:Czy mówisz po japońsku?
Gavin:Nie, ale znam kilka podstawowych zwrotów, które pomagają.
Kevin:Czy mieszkasz w Japonii?
Gavin:Teraz mam dom w Japonii.
Kevin:Dlaczego?
Gavin:Po prostu lubię kulturę tego miejsca. Może nie nadaje się do mieszkania przez cały rok, ale kultura Japonii jest naprawdę wyjątkowa i życie tutaj jest bardzo interesujące.
Kevin:Co lubisz w japońskiej kulturze?
Gavin:To naprawdę bardzo różni się od innych miejsc w Azji. Obsługa jest naprawdę wspaniała, wszystkie szczegóły są starannie przemyślane, co jest bardzo oczywiste. Zupełnie inne niż w Wielkiej Brytanii.
Kevin:Jak widzisz Wielką Brytanię?
Gavin:Wiesz, dorastałem tutaj, jestem Brytyjczykiem. Więc dla mnie to jest... nie powiedziałbym, że specjalnie pragnę spędzać tu cały czas, ale mam dom w Cambridge, a życie tutaj sprawia mi przyjemność. Bardzo lubię niektóre elementy kultury brytyjskiej.
Kevin:Na przykład?
Gavin:Na przykład angielskie curry indyjskie, wspaniałe. Lubię tradycyjne puby, piwo ale i sery. A także ciasta, zawsze pyszne. I frytki z rybą, niedzielny pieczeń, również bardzo dobre. Wielka Brytania to jeden z krajów, w których bardzo dba się o etykietę, co bardzo mnie cieszy.
Kevin:Tak, ale dla kogoś takiego jak ja, kto nie jest Brytyjczykiem, szczególnie gdy angielski nie jest moim językiem ojczystym, jak ja pochodzący ze Szwajcarii, czasami trudno jest zrozumieć, co Brytyjczycy naprawdę mają na myśli, zwłaszcza ich poczucie humoru, prawda? Brytyjski humor jest naprawdę trudny do zrozumienia i bardzo szczególny.
Gavin:Tak, uważam, że humor to świetny sposób komunikacji. Zwykle odkrywasz, że w żartach jest wiele znaczeń. W niektórych miejscach humor stał się częścią komunikacji, na przykład można nieco pośrednio wyrazić swoje myśli poprzez humor lub znaleźć wspólne punkty, które wszyscy mogą zaakceptować, zamiast mówić wprost. To bardzo naturalny sposób komunikacji.
Kevin:Ktoś mi powiedział, że w Japonii jest podobnie. Słyszałem, że ludzie z Osaki (może też z Kioto, ale na pewno nie z Tokio) są bardziej swobodni i mają poczucie humoru.
Gavin:Tak, to zupełnie inne uczucie, gdy dorastałem w Tokio, a potem byłem w tych miejscach. W Tokio sposób komunikacji jest zazwyczaj bardziej formalny, podczas gdy w Osace ludzie naturalnie lubią żarty, a humor staje się częścią ich komunikacji. Gdy jedna osoba przyzwyczaja się do komunikacji z humorem, a druga nie, różnica staje się bardzo wyraźna.
Kevin:Czy uważasz, że humor jest bardziej związany z kulturą, czy z poziomem inteligencji danej osoby? Na przykład zrozumienie humoru?
Gavin:Uważam, że humor w dużej mierze opiera się na wspólnych punktach odniesienia, wspólnych sposobach percepcji i wspólnym rozumieniu świata. Dlatego niekoniecznie jest bezpośrednio związany z inteligencją. Ale w pewnym sensie inteligencja rzeczywiście może być narzędziem do tworzenia humoru i budowania rezonansu między obiema stronami w dialogu.
Z tego, co rozumiem, również trochę myślałem nad humorem. Humor zwykle opiera się na tym pomyśle, że kiedy mówisz coś lub wykonujesz jakieś działanie, obiekt docelowy (czyli rozmówca) interpretuje to na dwa sposoby, podczas gdy inni widzowie mogą to zrozumieć tylko w jeden sposób. Ta ukryta interpretacja jest powodem powstania poczucia humoru.
To, co czyni to interesującym, to fakt, że obiekt docelowy zdaje sobie sprawę, że mogą interpretować to zdanie na dwa sposoby i wiedzą, że inni mogą to zrozumieć tylko w jeden sposób. Wiedzą również, że nadawca tej wypowiedzi jest tego świadomy. W ten sposób między obiema stronami w dialogu tworzy się szczególne, ekskluzywne zrozumienie, które nie jest dostępne dla innych. Ta wyjątkowa harmonia jest istotą humoru.
Dzieciństwo Gavina
Kevin:Czy lubisz analizować wiele rzeczy?
Gavin:Oczywiście.
Kevin:Kim jesteś?
Gavin:To pytanie zadane przez Bolarian w odcinku (Babylon 5), który zajął całą część odcinka.
Kevin:Więc zacznę od tego pytania.
Gavin:Jednak bardziej lubię inne pytanie: „Czego chcesz?” To pytanie z cienia do DeLana.
Jeśli chodzi o „kim jestem?”, nie wiem, jestem osobą o trochę wolnym duchu. Staram się unikać etykietowania samego siebie, ponieważ zazwyczaj sposób definiowania „kim jesteś” opiera się na twoim związku ze światem wokół siebie, z ludźmi i instytucjami. Nie lubię odpowiadać na to pytanie prostymi odpowiedziami, ponieważ ludzie często interpretują te odpowiedzi nadmiernie, a to nie jest to, co naprawdę chcę wyrazić. W szerokim sensie „kim jest osoba” nie można podsumować w jednym lub dwóch zdaniach. To coś, co można odczuć poprzez obserwację czyjegoś zachowania, lub jak w takiej rozmowie, można to stopniowo zrozumieć.
Kevin:Jakie jest twoje powołanie?
Gavin:Co mnie napędza? To pytanie, nie wiem, są różne czynniki, także rzeczy, które chciałbym osiągnąć. Na przykład, szczęście, to powinno być całkiem niezłym celem. Na przykład spełnienie, bycie dobrym ojcem. I poczucie odpowiedzialności — odpowiedzialności za niektóre rzeczy, w które jestem zaangażowany, to poczucie osobistej misji. Oprócz tego są też pewne dziecięce marzenia, rzeczy, które wiem, że mogą mnie uszczęśliwić, a jednocześnie mogą uszczęśliwić innych, które bardziej skłaniają się ku sztuce, muzyce i podobnym obszarom.
Kevin:Wspomniałeś o dziecięcych marzeniach. Kilka miesięcy temu rozmawiałem z Kia Wong z Alliance DAO w podcaście, w którym mówili, że kiedy szukają gwiazd jutra w świecie kryptowalut, uważają, że dwa cechy są kluczowe. Pierwsza to pewien stopień „skłonności do autyzmu”, który pomaga ludziom myśleć samodzielnie; druga to rodzaj traumy dziecięcej, która daje ludziom wewnętrzny napęd „muszę udowodnić coś światu”. Jako bardzo udany twórca w dziedzinie kryptowalut, czy zgadzasz się z tymi cechami lub posiadasz którąkolwiek z nich?
Gavin:Nie czuję się kompetentny, aby oceniać, czy mam „skłonności autystyczne”. Jednak moje dzieciństwo nie było łatwe. Myślę, że mogę się zgodzić z „traumą dziecięcą”.
Kevin:Czy możesz powiedzieć więcej o traumie dziecięcej?
Gavin:Dorastałem w rodzinie patchworkowej, miałem tylko matkę przy sobie. W dużej mierze była to jej decyzja. Miała wtedy przemocowego męża, który był również moim ojcem, co trwało przez pewien czas. Nie pamiętam, żebym był bity, ale mam bardzo głębokie wspomnienia z tamtego okresu, głównie odczucie porzucenia. Nie wiem, czy można to uznać za pewnego rodzaju traumę, ani nie jestem pewien, do jakiego dokładnie rodzaju traumy to należy. Ale myślę, że nauczyło mnie to szczególnie głębokiej wdzięczności za „bezpieczne otoczenie”.
Kevin:Coraz więcej ludzi stara się zrozumieć swoje dzieciństwo i jego wpływ. Rozmawiałem o tym z Jesse Pollackiem, Mikem Novogratzem i innymi. Wiele osób stara się zrozumieć źródło swoich wzorców zachowań poprzez różne formy psychoterapii. Nie chodzi tylko o to, aby wyjaśnić „o, to dlatego tak robię”, ale bardziej o samodoskonalenie, ponieważ wszyscy chcemy stać się lepsi. Czy kiedykolwiek robiłeś coś podobnego, czując, że dzieciństwo w pewnych aspektach ci pomogło, ale w innych mogło być niekorzystne, więc chcesz się lepiej poznać?
Gavin:Jak wcześniej wspomniałeś, jestem osobą, która lubi myśleć i analizować rzeczy. Tak więc nie jest tak, że nie myślałem głęboko o swoich doświadczeniach w tym etapie życia oraz o tym, jak mogą one wpłynąć na moje obecne sposoby myślenia lub interakcje międzyludzkie. Ale jeśli zapytasz mnie, czy brałem udział w konkretnych terapiach psychologicznych, hipnozie itp.? Nie.
Skąd pochodzą wszystkie te wielkie pomysły?
Kevin:Jesteś współzałożycielem Ethereum, stworzyłeś Ethereum Virtual Machine (EVM) i język programowania Solidity, który dostarcza narzędzia dla deweloperów do budowy inteligentnych kontraktów na Ethereum. Założyłeś także Polkadot. Jak wpadłeś na te wielkie pomysły?
Gavin:Nie wiem. Myślę, że pomysły same się pojawiły.
Kevin:Interesujące. To znaczy, nie musisz niczego wymuszać, one same przychodzą?
Gavin:Tak.
Kevin:Czy zaczynasz od celu lub planu?
Gavin:Nie.
Kevin:Czy to było tak, że pewnego dnia obudziłeś się i nagle pomyślałeś: „To jest to, co chcę robić”?
Gavin:Można tak powiedzieć. Chociaż „muszę to zrobić” może być nieco przesadzone. Ale pewnego dnia, myśląc o czymś, na przykład na spacerze lub podczas kąpieli, a może podczas swobodnych przemyśleń, nie wiem dlaczego, te „puzzle” myśli zaczęły się układać.
Zasadniczo nie jest to tak, jak niektórzy ludzie, jak Elon Musk, którzy mogą wyraźnie zdecydować: „Chcę jechać na Marsa”, a potem zacząć cofać się do tego, co należy zrobić: opracować baterie, badać naukę rakietową, a następnie rozwijać to, tamto, ustalić wyraźną mapę drogową, niezależnie od tego, czy jest zapisana w umyśle, czy na papierze, a potem krok po kroku realizować. Dla mnie ten sposób nie pasuje do mojego stylu.
Moje podejście bardziej skłania się ku innowacjom postępowym. Nie oznacza to, że unikam wszelkich dużych zmian, ale raczej, że będę szukał połączeń między tym, co już wiem, co mogę zobaczyć, że działa oraz tym, co mogę sobie wyobrazić, że istnieje lub już istnieje, aby zobaczyć, czy mogę uzyskać wynik, który wygląda na sensowny i użyteczny. A ten wynik, przynajmniej w moim odczuciu, nie był wcześniej dobrze zrealizowany.
Kevin:Przeczytałem książkę napisaną przez znanego chirurga i autora Psycho-Cybernetics, Maxwella Malta. Książka ta wyjaśnia niektóre aspekty procesu twórczego. Wspomniał, że większość kreatywności pochodzi z podświadomości. Mówi, że kiedy wyraźnie widzisz coś w swoim umyśle, twoje wewnętrzne mechanizmy sukcesu kreatywnego przejmują pracę i robią to lepiej niż przez świadome wysiłki czy wolę. Ile z takich istotnych pomysłów, jak EVM, czy wszelkich innych wielkich pomysłów pochodzi z twojego świadomego myślenia? A ile z nich to efekt tego, że miałeś pomysł, ustaliłeś cele, a potem się zrelaksowałeś, pozwalając podświadomości wykonać pracę?
Gavin:Z mojego punktu widzenia „pomysł” nie oznacza, że mogę po prostu wymyślić jakąś wizję, na przykład „wyeliminować głód na świecie”, a potem zasnąć i pozwolić mojemu umysłowi lub podświadomości wykonać pracę. Następnego ranka coś się wydarzy — nie, prawda?
Bo jeśli to, o czym mówisz, to „pomysły”, które są wizjami lub celami na wyższym poziomie, to w rzeczywistości nie są one prawdziwymi „pomysłami”. Może to być pomysł na film, ale nie jest to ten typ „pomysłu” w inżynieryjnym sensie. Dlatego nie zgadzam się całkowicie, że podświadomość może w tej kwestii znacząco pomóc.
Myślę, że pomysły muszą być ograniczone przez praktyczną wykonalność.
Jeśli nie masz zasobów do rozwiązania problemu głodu, to skupienie się na „pomysle na wyeliminowanie głodu” nie ma większego sensu. Oczywiście możesz powiedzieć: „Możemy podejść do tego stopniowo, najpierw to, potem tamto.” Ale to bardziej przypomina podejście z góry w dół, zaczynając od celu końcowego, a następnie wnioskowanie, jak to osiągnąć. Uważam, że takie podejście bardziej pasuje do stylu Elona Muska. Ma on ogromne bogactwo, nie wiem, czy teraz ma setki miliardów, ale może po prostu powiedzieć: „Dobrze, zamierzam zbudować miasto tam” lub „Zamierzam wydać 3 miliardy dolarów na wyeliminowanie malarii gdzieś.” A następnie przyjąć bardzo zorganizowane, racjonalne i bezemocjonalne podejście do rozwiązywania problemów, oceniając, czy zasoby są wystarczające, aby osiągnąć cel. Ale jak już powiedziałem, to nie jest „pomysł”, to tylko „wynik”.
Prawdziwy „pomysł” to taki, w którym masz ścieżkę, wiesz, jak coś zrealizować. Może nie znasz dokładnych szczegółów, ale wiesz, że to jest pozytywne, potencjalnie przydatne i może pomóc światu. Wierzysz też, że nikt wcześniej nie pomyślał o takim wynalazku, ani nikt nie próbował w taki sposób łączyć istniejących podstawowych elementów, aby stworzyć coś nowego.
Myślę, że to, co większość ludzi ma na myśli, mówiąc o „wynalazcy mającym pomysł”, to rzeczywiście ponowne zestawienie podstawowych elementów.
Czy bycie zbyt zaawansowanym oznacza pomyłkę? Czy Gavin został źle zrozumiany?
Kevin:Mówisz, że łączysz te rzeczy, myśląc, że będą miały wartość dla świata, prawda? Ale problem z tym polega na tym, że dla wynalazców przez pewien czas, a nawet przez długi czas, ludzie w ogóle nie mogą cię zrozumieć, prawda? Pamiętam, że Howard Marks powiedział: „Bycie zbyt zaawansowanym jest jak bycie w błędzie.” Jako wynalazca zawsze jesteś w stanie wykryć trendy z wyprzedzeniem. Ile przeszkód doświadczyłeś w swoim życiu, ponieważ działałeś zbyt wcześnie lub byłeś całkowicie źle zrozumiany?
Gavin:Może trochę, ale nie jestem pewien. Czy naprawdę mogę określić, czy ktoś źle mnie zrozumiał? Czy to, że cię źle zrozumiano, zignorowano, czy po prostu dlatego, że nie są wystarczająco inteligentni, aby w ogóle zrozumieć twoje koncepcje, jest oczywiste? Nie wiem. Podejrzewam, że tak, ale w pewnym sensie zgadzam się z tym stwierdzeniem (że bycie zbyt zaawansowanym oznacza pomyłkę). Ale czy naprawdę powiedział to Howard Marks? Nie brzmi to jak jego styl.
Kevin:Więc potwierdzę to później, haha
Gavin:Jednak tak, myślę, że jeśli chcesz zbudować coś, co natychmiast przyniesie wartość dla świata, musisz wyjaśnić to w sposób, który świat już rozumie. Dlatego większość przełomowych wynalazków na początku zazwyczaj używana jest do bardzo prostych, a nawet wydających się dziecinne przypadków. Klasycznym przykładem jest to, że Internet początkowo był wykorzystywany do wysyłania e-maili. Na przykład: „Dobrze, teraz możesz wysyłać wiadomości, a te wiadomości nie muszą już docierać przez cały dzień, ale mogą dotrzeć w ciągu kilku minut — zakładając, że ludzie sprawdzają skrzynkę odbiorczą co kilka minut.”
Internet miał ogromny wpływ na świat, a dziś rola e-maila zajmuje tylko niewielką część ogólnego wpływu Internetu. Ale wtedy był on konieczny, ponieważ ludzie rozumieli wiadomości, więc mogli zrozumieć, że jeśli prędkość przesyłania informacji wzrośnie o rząd wielkości, a nawet o dwa lub trzy rzędy wielkości, to jest to oczywiście ulepszenie.
Zgadzam się z tym, że musisz wyjaśnić swoje pomysły w języku, który rynek lub twoja docelowa publiczność rozumie.
Oczywiście, problem polega na tym, że czasami zbudowanie czegoś jest znacznie łatwiejsze niż zrozumienie, do czego dokładnie ma to służyć.
Kevin:Czy to nie jest problem, z którym boryka się większość przedsiębiorców? Zwykle tworzą produkt, a potem szukają docelowych użytkowników, a nie odwrotnie. Powinni zapytać siebie: „Czy rozwiązuję problemy ludzi?” Ale można też argumentować, że ci, którzy dostarczają rozwiązania dla obecnych problemów, tak naprawdę rozwiązują mniejsze problemy niż całkowicie nowe wynalazki.
Gavin:Tak, to zazwyczaj tak. I wiele razy sami się ograniczają. Ograniczają swoją mądrość i przestrzeń myślową, ponieważ wyznaczyli już wyraźny zakres. Na przykład, koncentrują się tylko na tym, aby samochód jeździł szybciej lub zużywał mniej paliwa. Może mogliby pomyśleć o tym, aby samochód latał, ale to nie ma znaczenia, ponieważ ich punkt skupienia jest tylko na zmniejszeniu zużycia paliwa.
Zgadzam się, że jeśli z góry ustalisz wynik, zanim naprawdę rozpoczniesz konstruowanie, jak osiągnąć cel, prawdopodobnie będziesz w stanie rozwiązać tylko mniejsze problemy.
Jeśli twoja perspektywa jest nieco szersza, a twoje konkretne rezultaty są nieco bardziej „luźne”, na przykład po prostu próbujesz znaleźć sposoby, aby wszystko stało się bardziej swobodne, bardziej efektywne, szybsze, to możesz szybciej znaleźć bardziej rewolucyjne i znaczące rozwiązania.
Kevin:Kiedy czujesz, że byłeś najbardziej źle zrozumiany? Wspomniałeś, że to może się zdarzyć wiele razy, prawda?
Gavin:Cóż, myślę, że to dość powszechne podczas robienia JAM. To nowy protokół, nad którym pracuję. Ale myślę, że to normalne, ponieważ to rzeczywiście złożony protokół, a jego sposób działania różni się znacznie od wcześniejszych. Zrozumienie, na czym polega różnica i dlaczego jest lepszy, nie zawsze jest łatwe. W dużej mierze dlatego, że ludzie mogą nie naprawdę zrozumieć ograniczeń obecnych metod. To duży problem w rozwoju technologii na froncie.
Nawet eksperci nie zawsze są w stanie dostrzec obecny stan technologii, ani nie zawsze jest tak, że obecna technologia jest optymalna. Tylko poprzez głębszą analizę i prawdziwe zrozumienie istniejących problemów można lepiej zrozumieć, dlaczego dane rozwiązanie może być skuteczne.
Głębokie zrozumienie wiedzy jest kluczem do osiągania przełomów
Kevin:Jak więc zacząłeś? Ponieważ jeśli podążasz klasyczną metodą, masz problem, a potem go rozwiązujesz. Ale jeśli twój pomysł jest bardziej abstrakcyjny, jak zaczynasz?
Gavin:Jeśli zaczynasz od „mam ten problem, chcę znaleźć rozwiązanie”, myślę, że to dotyczy mniejszych, postępowych problemów.
W przypadku większych problemów musisz być bardzo szczęśliwy, aby przypadkowo znaleźć rozwiązanie. Lub możesz zrobić to, co Bill Gates, mówiąc: „Zainwestuję swoje znaczne bogactwo w ten problem.” Ale zakładając, że nie jesteś niezwykle szczęśliwy i nie jesteś niezwykle bogaty, to prawdopodobnie wybierzesz, aby zacząć od małych problemów. Ponieważ małych problemów jest znacznie więcej niż dużych, a są one bardziej szczegółowe i precyzyjne, dlatego liczba osób, które się nimi zajmują, jest stosunkowo mniejsza. Oznacza to, że te problemy mogą być łatwiejsze do rozwiązania i łatwiejsze do odkrycia i wykorzystania przez ciebie.
Uważam więc, że podejście „z góry w dół, najpierw definiując wynik” bardziej pasuje do małych problemów, a nie do dużych problemów, chyba że masz niezwykle bogate zasoby lub ogromną szczęście.
Dlatego mówię, że powinieneś zacząć od obecnej sytuacji i przeanalizować istniejące „komponenty”.
Kiedy mówię „komponenty”, myślę o bardzo abstrakcyjnych pojęciach, a nie tylko o rzeczach, które można bezpośrednio używać w dosłownym sensie, takich jak język programowania Rust, telefon z systemem Android lub CPU. Obejmuje również następujące elementy:
• Różne dziedziny matematyki
• Różne gałęzie inżynierii
• Różne postrzegania świata przez ludzi
• Produkty i usługi już sprzedawane na rynku
• Już wdrożone projekty
• Oprogramowanie open source
Wszystko to można traktować jako „komponenty”, które możesz wykorzystać przy budowie czegoś. Łącząc te komponenty z nowatorskością lub kreatywnością, można stworzyć coś użytecznego, co może być użyte do rozwiązania jednego lub wielu problemów. Myślę, że to jest istota kreatywności.
Można to łatwo osiągnąć na niższym poziomie. Na przykład mogę napisać nowy program, który może przeprowadzić pewne dopasowanie i stworzyć robota handlowego, który może osiągnąć pewien sukces w krótkim czasie. To rozwiązuje stosunkowo mały problem.
Badania akademickie często działają na wyższym poziomie abstrakcji. Naukowcy nadal starają się rozwiązywać problemy poprzez reorganizację pomysłów, dodając odrobinę kreatywności i innowacji, ale starają się rozwiązać „większe” problemy (choć nie zawsze są one szeroko rozumiane ani nie wydają się szczególnie ważne). Te problemy niekoniecznie są dużymi problemami, które interesują wielu ludzi, ani nie są szczególnie praktycznymi problemami, które wymagają rozwiązania. Niemniej jednak, wciąż tworzą bardziej przydatną wiedzę ludzką, co jest samo w sobie znaczącą sprawą.
Jest wiele klasycznych przykładów, takich jak niektóre badania teoretyczne z początku XX wieku, które dały początek teorii laserowej, a laser ostatecznie został wykorzystany do produkcji CD. Bez tych badań CD nie mogłoby zostać wynalezione. Ale w momencie, gdy te badania zostały zakończone, nikt nie wiedział, do czego mogą służyć. Przez długi czas, nawet przez dziesięciolecia, były one niemal „bezużyteczne”. Ale gdy w końcu zostały zastosowane, wywołały rewolucję w technologii audio.
Nie mówię, że powinieneś zamykać się w wieży z kości słoniowej i robić tylko te wysoko abstrakcyjne, teoretyczne rzeczy. Chcę powiedzieć, że istnieje spektrum między czymś, co jest natychmiast praktyczne a czymś, co wydaje się czysto teoretyczne. A ja sam, prawdopodobnie znajduję się w tej środkowej strefie spektrum.
Próbuję wprowadzić pewne nowe zrozumienia inżynieryjne, które nie mówią: „po wdrożeniu jutro zwiększymy wolumen transakcji o 10%”. W rzeczywistości chcę, aby to mogło stać się częścią systemów nowej generacji, przynosząc 1000% lub nawet 1 000 000% wzrostu wolumenu transakcji.
Oczywiście, nie możesz tego całkowicie ustalić, ponieważ nie dążysz do konkretnego wyniku. Zamiast tego, dążysz do głębokiego zrozumienia wiedzy. Myślę, że lepsze zrozumienie wiedzy może samo w sobie prowadzić do wielkich wyników, i to nie tylko jednego wielkiego wyniku, ale może też prowadzić do wielu znaczących osiągnięć.