Już boję się cokolwiek komentować odnośnie BTC i szczerze nie rozumiem, dlaczego niektórzy dostają informacje, że idziemy do przodu lub że wkrótce nastąpi korekta. Ogólnie rzecz biorąc, już się zastanawiam, jak to rozgryzłeś. Tutaj, cokolwiek by się nie mówiło, są tylko dwie drogi: albo będzie rosnąć, albo nastąpi regres. Ale rozumiecie o co chodzi – osobiście pogubiłem się już w założeniach na kolejne 93 tys., bo moja prognoza sięgała 87 tys., a wcześniej pisałem, że może być nawet 104 tys., ale nawet wtedy po odbiciu do 60 tys. i wtedy zrobiłem zakład i dał minimalną szansę. Ale patrząc na to wszystko, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, gdzie i jak się zachowa. Ale zastanawiam się, skąd niektórzy ludzie czerpią te wszystkie informacje, które z taką pewnością twierdzą na temat wzrostu lub spadku BTC. Szczerze mówiąc, cokolwiek powiesz, okazuje się, że jest 50% do 50%, że będzie on nadal rósł lub że będzie poprawka.

Siedzę tutaj (wszystko już naprawiłem) i handluję na miejscu 10% swoich pieniędzy... i już boję się wejść. Ale czytam kilka postów, w których przerywają sobie z całkowitą pewnością: Zakupy! daj spokój, stracisz zyski, środki dopiero zaczęły napływać...

inni: Cholera, nie kupuj tego! wszystko, co przegapiłeś, teraz nastąpi upadek! tutaj jest wycofanie 52000

A ja tak sobie siedzę i myślę – jak w tej sytuacji można się tego dowiedzieć? A?