Dwie pizze Papa John's zamówione przez programistę Laszlo Hanyecza w 2010 roku za 10 000 Bitcoinów (BTC) stały się infamne w świecie kryptowalut. Przy obecnych cenach rynkowych, te dwie pizze kosztowały Laszlo więcej niż 978 milionów dolarów.

W wywiadzie z 2019 roku dla CBS' 60 Minutes, Hanyecz przypomniał sobie to wydarzenie — powszechnie uważane za pierwszą komercyjną transakcję Bitcoin w historii:

"Właśnie opublikowałem na forum. Powiedziałem: 'Wiesz, jeśli ktoś jest zainteresowany, oferuję 10 000 Bitcoinów w zamian za pizzę.' Ktoś tam powiedział: 'Hej, skorzystam z tej oferty,' więc wysłałem mu 10 000 Bitcoinów. Zapłacił kartą kredytową, a pizza pojawiła się u mnie w drzwiach."

Drogi błąd Hanyecza stał się nieprzemijającym memem w społeczności kryptowalutowej, gdy cena Bitcoina nadal rośnie z cyklu na cykl — często wzrastając o rząd wielkości lub więcej za każdym razem.

Rosnące koszty 'Dnia Pizzy'

Infamne zakupy Papa John's, które miały miejsce 22 maja 2010 roku, są powszechnie znane jako 'Dzień Pizzy' w społeczności Bitcoina.

22 maja 2016 roku, 10 000 BTC wydanych przez Hanyecza na pizzę, które w 2010 roku wyniosły tylko 41 dolarów, było wyceniane na około 4,4 miliona dolarów.

Dwa lata później, w Dniu Pizzy 2018, całkowita wartość 10 000 BTC wzrosła do około 41 milionów dolarów — zysk wynoszący około 10 razy od 2016 roku.

W 2020 roku cena Bitcoina osiągnęła nowe szczyty, a 10 000 BTC miało koszt alternatywny przekraczający 80 milionów dolarów. Dzień Pizzy 2022 roku sprawił, że ten koszt alternatywny wzrósł o rząd wielkości do ponad 300 milionów dolarów.

Bessa na rynku w 2023 roku była pierwszym razem, kiedy ten trend się odwrócił, a całkowita wartość 10 000 BTC spadła do około 268 milionów dolarów w tym czasie.

Przedsiębiorcy i analitycy branżowi prognozują obecnie cel cenowy Bitcoina na 180 000 dolarów do 2025 roku, co może doprowadzić do kosztu alternatywnego 10 000 BTC blisko 2 miliardów dolarów około Dnia Pizzy 2025.

Magazyn: Wzrost Bitcoina do 100 tys. dolarów budzi zainteresowanie fiskusa, Vitalik odwiedza prawdziwego Moo Denga: Asia Express