Kryptowaluty to nie hazard. Jeśli kryptowaluty to hazard, to dlaczego nie zakazuje się rynku wietnamskiego, gdzie wskaźnik strat jest wyższy?
Niezależnie od tego, czy się z tym zgadzasz, czy nie, kryptowaluty są przyszłością technologii płatniczych i będą rozwijać się jako nowa branża, wyróżniając się w światowej gospodarce. To jest metamorfoza pieniądza, a kryptowaluty staną się kierunkiem rozwoju przyszłej waluty.
Jednakże Chiny, które od początku rozwoju kryptowalut były supergraczem, miały szansę na zmonopolizowanie handlu i emisji kryptowalut, trzymając je mocno w swoich rękach, dzieląc się zyskami z rozwoju kryptowalut, a także oszukując zagranicznych inwestorów. Miały nawet szansę, aby powiązać kryptowaluty z juanem, wspierając internacjonalizację juana i osłabiając pozycję dolara.
Jednak przez jedną zasadę stabilności Chiny same sobie ograniczyły możliwości, zakazując kryptowalut i tracąc tę szansę. Teraz kryptowaluty stały się cieniem dolara, co jeszcze bardziej umocniło jego hegemonię. Stany Zjednoczone skorzystały na tym, czerpiąc ogromne zyski z tej branży, co z kolei doprowadziło do erozji chińskiego rynku finansowego.
Jedna zasada stabilności sprawiła, że Chiny przegapiły zbyt wiele szans.