Dziś są moje urodziny i (osobiście) uważam, że był to (ze względu na dawkę debaty) najtrudniejszy rok, jaki kiedykolwiek przeżyłem.

Nie mówię o tych rzeczach, ale mój tata i ja mamy bardzo specyficzny punkt łączący, miłość do kina, a samo kino dało mu niezbędne słowa.

DZIĘKUJĘ!