Najgłębsze wrażenia z wielkich wzlotów i upadków na rynku kryptowalut mają z pewnością ci, którzy kiedyś na pełny etat handlowali kryptowalutami, Zhang Zhang (imię zmienione) jest jednym z nich.

Czas znowu wrócił do 19 maja, dnia, w którym rynek kryptowalut runął, nie spał całą noc, mówił, że jak tylko zamknie oczy, w jego umyśle pojawiają się obrazy z tych dwóch lat bez wytchnienia handlu kryptowalutami.

Gdy ponownie wspomniał o tym doświadczeniu, Zhang Zhang opisał:

„Jakby stracone dwa lata.”

Zhang Zhang po raz pierwszy zetknął się z rynkiem kryptowalut w 2017 roku, kiedy to ukończył studia ledwie dwa lata temu, zarejestrował się na platformie inwestycyjnej wielkiego gracza Xu Xiaopinga na rekomendację przyjaciela.

„Kiedy wszedłem na rynek, natknąłem się na wzrost o 80% w jeden dzień,” Zhang Zhang pamięta szczegóły swojego pierwszego handlu, „zainwestowane ponad dziesięć tysięcy przyniosło kilka tysięcy zysku, ale nie wypłaciłem, a na koniec zostało mi tylko 3000 kapitału.”

Ale ta strata nie tylko nie sprawiła, że Zhang Zhang oddalił się od rynku kryptowalut, wręcz przeciwnie, zasadziła w jego sercu ziarno hazardzisty.

W 2018 roku Zhang Zhang zarobił trochę na interesach; na początku 2019 roku ponownie wszedł na rynek kryptowalut, kupując po cenie 3800 dolarów i regularnie inwestując, włożył kilkanaście tysięcy, a ponieważ akurat był to mały rynek byków, zarobił kilka tysięcy.

Zarobiony pieniądz sprawił, że Zhang Zhang czuł, że jest „bardzo bystry”, „codziennie zbiera pieniądze”, później poznał kilka bardziej ekscytujących sposobów: kontrakty, dźwignię.

Na początku Zhang Zhang otworzył dźwignię 5 razy, zaczynając od zarabiania – tracenia – zarabiania – tracenia w ciągłej huśtawce, od zarobków rzędu kilku tysięcy, do strat rzędu kilku tysięcy, a w końcu do zarobków rzędu dziesiątek tysięcy.

„Zdrętwiałem, czując, że pieniądz to tylko liczba,” Zhang Zhang zaczął zwiększać dźwignię do 50, 100 razy, od tego momentu już nigdy nie zmniejszył, „później stworzyłem własną strategię, w której gra się na 100 razy, a likwidacja oznacza stop loss.”

W 2020 roku Zhang Zhang był zdeterminowany na rynku kryptowalut.

W marcu, rynek kryptowalut załamał się, on otworzył zlecenia krótkie na dużą skalę, a jego saldo wzrosło o kilka milionów; ale nadal nie wypłacił, chciał pomnożyć to dziesięciokrotnie, ponownie wszedł w długą pozycję i w rezultacie stracił wszystko.

Po likwidacji doładowywał pieniądze, po doładowaniu ponownie handlował kontraktami, znowu likwidował, znowu doładowywał, Zhang Zhang szybko stracił wszystkie oszczędności, zaczął zaciągać pożyczki, luka finansowa stawała się coraz większa, w końcu sprzedał nieruchomość w Nankinie wartą milion, aby spłacić długi.

Na tym etapie stan Zhang Zhang był bliski szaleństwa, a dodatkowo rynek kryptowalut działał 24 godziny na dobę, więc on, jak wielu innych inwestorów, budził się o piątej rano, a spał o pierwszej w nocy, jego psychika była niezwykle osłabiona.

„Na początku byłem długoterminowym inwestorem, ale przez dźwignię stałem się spekulantem krótkoterminowym. Od tego momentu wznoszę się i opadam na rynku kryptowalut, morze cierpienia nie ma końca.”

Do lutego tego roku, Zhang Zhang, już obciążony długami, nadal operował na kontraktach, wielokrotnie przekształcając kilka tysięcy kapitału w miliony za pomocą wysokiej dźwigni.

Ale nie było ani jednego razu, gdy udało mu się wyjść cało, aż do przeddnia tego spadku, Zhang Zhang obliczył, że straty z dwóch lat handlu kryptowalutami wyniosły już ponad dwa miliony.

Kolejne SMS-y o likwidacji w środku nocy w końcu załamały Zhang Zhang, postanowił na zawsze opuścić rynek kryptowalut.

„Na rynku kryptowalut jest wielu, którzy się wzbogacają, ale mało takich, którzy dobrze kończą.”

2020