Włoski artysta Maurizio Cattelan dzięki swojej wyjątkowej kreatywności przykleił banana do ściany, tworząc trzy dzieła sztuki zatytułowane (Komik). 20-go wieczorem jeden z obrazów został sprzedany na aukcji Sotheby's w Nowym Jorku za zdumiewająco wysoką cenę 5,2 miliona dolarów (równowartość około 37,64 miliona juanów), co natychmiast wywołało szerokie, gorące dyskusje ze wszystkich środowisk.
Do tej aukcyjnej uczty licytanci przez telefon i Internet przygotowywali się, a proces licytacji był zacięty i szybki. Początkowa oferta za (komik) wynosiła zaledwie 800 000 USD (równowartość około 5,796 mln RMB), ale wkrótce przekroczyła początkowe szacunki na 1 milion USD (równowartość około 7,245 mln RMB) i ostatecznie została sprzedana za niebotycznie wysoką cenę Zawarcie transakcji za 5,2 miliona dolarów. Po dodaniu opłat manipulacyjnych łączna cena transakcji wzrosła do 6,24 mln USD (równowartość około 45,173 mln RMB), co jest oszałamiające.
Aukcjonista Buck, gdy cena licytacji zbliżała się do szczytu, nie mógł powstrzymać się od komentarza: „Nigdy nie myślałem, że powiem 'banan za 5 milionów dolarów'”. A banan wystawiony na aukcji został kupiony wcześniej tego samego dnia za jedyne 35 centów (około 2,5 złotego), co bez wątpienia dodało dramatyzmu i ironii do tej aukcji.
Ostatecznym nabywcą okazał się zaledwie 34-letni założyciel TRON, Justin Sun. Po zakupie tego dzieła nie tylko otrzyma certyfikat autentyczności, ale także szczegółową instrukcję instalacji oraz wymiany banana. Jednak Justin Sun oznajmił, że zamierza zjeść ten banan, aby „uczcić jego unikalne miejsce w historii sztuki i kulturze popularnej”. Ten krok wywołał szerokie zainteresowanie i dyskusje w mediach; niektórzy uważają, że to unikalna interpretacja sztuki, inni zaś kwestionują możliwość spekulacji lub prania brudnych pieniędzy w związku z tą aukcją.
Dzieło Catelaniego jest bez wątpienia ostrą satyrą na spekulacyjne zachowania rynku. W tym pełnym bańkowym rynku sztuki, wartość dzieła często odbiega od jego rzeczywistej zawartości artystycznej, w dużej mierze zależy od spekulacji i preferencji inwestorów. Ten banan, w swojej najprostszej, najbardziej bezpośredniej formie, ujawnia tę patologiczną sytuację na rynku sztuki. Aukcja nie tylko zaskakuje, ale także skłania do głębokiego przemyślenia wartości sztuki, spekulacji rynkowej oraz zjawiska rozrywki...
Szczególnie fakt, że dzieło jest związane z certyfikatem autentyczności oraz instrukcją instalacji, zapewnia właścicielowi „przywilej” wymiany zepsutego banana w dowolnym momencie, co bez wątpienia potęguje tę ironię. Niemniej jednak, entuzjazm licytujących na tej aukcji ani trochę nie osłabł. Licytacje przez telefon i internet były intensywne i szybkie, podnosząc cenę (komika) z początkowej wartości 800 tysięcy dolarów do 5,2 miliona dolarów. W tej pozornie absurdalnej aukcji, ludzie zdają się całkowicie zapominać o pierwotnej wartości tego banana - zaledwie 35 centów (około 2,5 złotego). Ta silna kontrast, nie tylko wprawia w zdumienie szaleństwo rynku, ale także ujawnia ogromną przepaść między wartością sztuki a jej rynkową wyceną.