Chociaż BTC nadal rośnie do 98000, MSTR spada o 16%, nawet ci, którzy inwestują w Bitcoin, uważają, że ta firma jest zdecydowanie przeszacowana.
Firma, która polega na finansowaniu, emitowaniu obligacji i spekulacji na Bitcoinie, osiąga wartość rynkową 100 miliardów dolarów. Czy to rozsądne? MSTR posiada 330 tysięcy bitcoinów, co stanowi około 1,6%, a ich koszt wynosi około 50 tysięcy dolarów. Nawet jeśli uwzględnimy zyski, to tylko 16 miliardów dolarów, jak można wycenić ją na 100 miliardów dolarów? Czy zakładamy, że spekulacje na Bitcoinie będą nadal udane?
Dlatego to jest bez wątpienia zniekształcenie i szaleństwo. Amerykański kapitał bawi się pustymi pieniędzmi, a skala tego zabawy osiąga punkt krytyczny! MSTR zostało zshortowane przez Citron, a wiadomość ta ujrzała światło dzienne. Nawet jeśli Bitcoin nadal rośnie do blisko 100 tysięcy dolarów, to i tak spadło o 16%. Obrót osiągnął niewiarygodne 45,9 miliarda dolarów, a rotacja wyniosła 44%.
Możemy sobie wyobrazić, że niezliczone amerykańskie kapitały są uzależnione od „innowacji” w stylu Bitcoin, wynajdując różne „strategie”, wykorzystując dźwignię rynku kapitałowego, finansując się i grając w gry kapitałowe. Te rzeczy nie mają żadnego związku z realną gospodarką; sama wartość rynkowa Bitcoina zbliża się do połowy PKB Japonii, a dodatkowo wartość rynkowa takich firm jak MSTR również rośnie.
Amerykański rynek akcji wycenia Apple na więcej niż cały niemiecki rynek akcji, a NVIDIA przekracza 3,6 biliona dolarów wartości rynkowej. To wszystko jest szaleńcza siłą kapitału, czekam, aż amerykański kapitał eksploduje we własnej spekulacji.