Tak, jeśli ten fenomen trwałby tylko miesiąc, to jeszcze w porządku, ale trwa to od marca aż do teraz, a za 40 dni będzie 2025 rok, czy to nie jest przerażające? Jeśli Bitcoin nagle spadnie o 10%, a korekta wyniesie 10 000 punktów, Ethereum przynajmniej spadnie o 20%, a nawet 30%, a co z innymi rzeczami? Czy pomyślałeś o tym? Czyż to nie będzie stabilny upadek rynku kryptowalut? DogeCoin myśli, że to tylko wyzbywanie się drobnych inwestorów, a w rzeczywistości rynek kryptowalut zmierza ku upadkowi, spadając nikt nie kupuje, rosnąc też nikt nie kupuje, bo już nikt nie chce grać. Jeśli tak, czy rynek kryptowalut może upaść? Czy możesz sobie wyobrazić, że w 2021 roku nieruchomości nie będą w ogóle kupowane w 2024 roku? Niezależnie od tego, czy rosną, czy spadają. Czy możesz sobie wyobrazić, że nikt się tym nie interesuje? A jeśli przesuniemy oś czasu jeszcze bardziej do przodu?