Dzień dobry!
Temat: Miejsce
Nie bądź leniwy, aby przeczytać. To może być dla Ciebie naprawdę przydatne👍📈
Chcę podzielić się moją metodą inwestycyjną. To coś w rodzaju miejsca zarobkowego. To jak trzymanie pieniędzy w kasie, tyle że trzymam je z oprocentowaniem.
Wyróżniam monety, które uważam za obiecujące. Zastanawiam się też, w jakim procencie zatrzymam te monety w swoim portfelu 💼
Oto moja dystrybucja:
25% OM
25% WNM
25% AP
5% LUMI
5% TON
15% (TIA, BONK, SEI, W, ZK, ZRO)
Teraz dochodzimy do najważniejszej rzeczy - jaka jest zaleta takich dystrybucji i takiego rozliczania? A plus jest bardzo prosty - gdy zainwestuję ponownie, nadrobię brakujący procent i odpowiednio kupię taniej 🤑
Np. om i bonk poszły w górę i nie opłacałoby mi się ich teraz kupować. Ale apt nie wykazało jeszcze takiego wzrostu, więc możesz kupić nawet te same 25%. Poza tym tona jeszcze śpi, więc opłacałoby się ją kupić nawet za 5%. Inne monety nie wystarczą, aby osiągnąć 15%, więc uzupełnię ten zapas monetą, która spadła najbardziej, na przykład W.
Możesz wypróbować tę samą metodę. Wysokość środków nie ma znaczenia. Sama zasada ma znaczenie 🤓