Mój telefon mnie posiada: prawdziwy koszt handlu kryptowalutami
Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale jestem uzależniony. Nie od gier, mediów społecznościowych czy nawet zakupów online. Moje uzależnienie jest znacznie bardziej niszowe: wykresy kryptowalut.
Każdą chwilę czuwania spędzam przylepiony do telefonu, odświeżając aktualizacje cen, analizując świece i obsesyjnie śledząc najmniejsze ruchy rynku.
Jak to wszystko się zaczęło
Zaczęło się niewinnie. Kupiłem swoją pierwszą monetę -$SOL , obserwowałem, jak cena trochę się zmienia, i pomyślałem: „To jest zabawa!” Ale gdy coraz głębiej zanurzałem się w handel, uzależniłem się od emocji rynków — wzloty zysków, spadki i nieskończone możliwości tego, co może się wydarzyć dalej.