Często widzę tutaj zdjęcie przedstawiające, jak tłumy chomików zaczynają budować ANALIZĘ i przeprowadzać badania na monetach, które spontanicznie wyrosły. Agitują też do zakupu, bo tubylca jest nieunikniony. Ech, studenci.

Kiedy zasób znajduje się na dnie, nikt się nim nie interesuje; gdy tylko zaczyna się wzrost, jest wielu ekspertów, Vangas, czytelników tarota i sensei, którzy transmitują, że ten zasób jest przyszłością. A tłumy pawianów biegają kupować, bo tak powiedział „ekspert”.

Po czym scenariusz pawiana jest następujący. Jak pokazuje praktyka, na RYNKU NIESAMOWITYM, a obecnie jest to nadal rynek bessy, po tak spontanicznym wzroście, aktywo zwykle wraca do tej samej ceny, co tydzień temu.

W rezultacie pawian wleciał wysoko w aktywa i obecnie widzi -30% swojego depozytu. Ponieważ aktywem jest cała pula, a nie tylko część. Dlatego trzeba dywersyfikować swój portfel, a nie kupować jednego aktywa, nawet po najwyższej cenie, za cały kotlet.

Następnie aktywa te poruszają się po cenie sprzed Pompy. Pawian panikuje i nie wie, co robić i jak odzyskać pieniądze. W rezultacie pawian decyduje się opuścić tę monetę i kupić inną, kierując się tą samą logiką. Albo siedź w nim, aż się zepsuje. W rezultacie stracony czas, pieniądze i nerwy. A wszystko dlatego, że większość nie chce się rozwijać i badać rynku.

Kiedy kupić, co kupić i ile kupić, nikt Ci za darmo nie powie. A jeśli dadzą ci coś za darmo, w końcu będą chcieli umieścić cię w jakimś aktywie.

Zadaj sobie pytanie: Dlaczego wiedza o tym, jak zarabiać pieniądze jest dawana za darmo? Jaka jest zatem korzyść?

Nikt Cię nie nauczy jak zarabiać pieniądze, bo nikomu to nie służy. Tylko tutaj możesz się uczyć, popełniać błędy i uczyć się na nowo. Przeprowadź własne badania i przeczytaj odpowiednią literaturę.

Coś takiego.