Mimo że Trump odniesie wielkie zwycięstwo w wyborach w 2024 roku, wracając na scenę, artykuł opublikowany przez (New York Times) 17 listopada pt. (Trump już wykazuje oznaki porażki) stwierdza, że Trump zasiewa ziarna swojej przyszłej porażki. Autorem artykułu jest stały współpracownik gazety David French. Oto fragment artykułu: Jak szybko to się dzieje. Trump zasiewa ziarna swojego politycznego zniszczenia. Mianując skorumpowanych, niekompetentnych i ekstremalnych urzędników na wiele kluczowych stanowisk w swoim gabinecie, staje się bezpośrednim zagrożeniem dla dobrobytu kraju oraz dla samego Trumpa i jego populistycznych sojuszników. Aby zrozumieć powody, kluczowe jest zapamiętanie jednego podstawowego faktu z politycznej kariery Trumpa.
Dziś, w dwóch wygranych przez niego wyborach, jest jedyną alternatywą dla niezadowolenia z obecnego stanu rzeczy, a w jednym przegranym wyborze był samym niezadowoleniem z obecnego stanu rzeczy. Jeśli nie będzie w stanie właściwie zarządzać krajem, jego populistyczna partia rozpadnie się, zanim naprawdę zacznie się reorganizować. Jednym z najbardziej frustrujących aspektów wyborów w 2024 roku jest to, że wielu wyborców uważa Trumpa za bardzo normalnego kandydata politycznego, podczas gdy zwolennicy hasła „Uczyń Amerykę znów wielką” (MAGA) uważają Trumpa za osobę wyjątkową.
Wielu wyborców uważa, że rozmowy o Trumpie są zbyt intensywne w obu kierunkach. Jeśli jesteś jak większość Amerykanów i nie śledzisz uważnie wiadomości, łatwo zrozumieć, dlaczego możesz postrzegać Trumpa w bardziej tradycyjny sposób. Analiza reklam kampanijnych Trumpa przez Politico pokazuje, że „od początku października jego najczęściej emitowane reklamy dotyczą inflacji, ubezpieczeń zdrowotnych i zabezpieczeń społecznych - twierdząc, że Harris spowoduje, że już walczący z wysokimi cenami seniorzy będą 'płacić więcej podatku od zabezpieczeń społecznych', podczas gdy 'nielegalni' imigranci będą zyskiwać.
„To są normalne, tradycyjne informacje polityczne. Reklamy Trumpa atakujące Harris za wcześniejsze popieranie finansowania operacji zmiany płci dla osób w więzieniach i obozach dla imigrantów również są próbą przyciągnięcia głównego nurtu, starając się przypisać Harris skrajne etykiety. Jednym z wyzwań, przed którymi stoi polityka amerykańska, jest to, że w wyborach prezydenckich, mimo że wielu Amerykanów bierze udział, tylko niewielka liczba wyborców pozostaje naprawdę aktywna. Te dwie grupy interesują się zupełnie innymi sprawami, a nawet są one dalekie od siebie. Większość ludzi skupia się na kwestiach, które bezpośrednio wpływają na ich życie - cenach, przestępczości, pokoju. Jeśli ludzie czują się niebezpieczni na ulicy, lub walczą o utrzymanie, to jak wielkie znaczenie ma dla nich troska o demokrację? W przeciwieństwie do tego, osoby, które bardzo interesują się polityką, stanowią tylko mniejszość, ale zwracają uwagę na kwestie, które są dla większości bardziej abstrakcyjne lub niszowe. Ponieważ większość ludzi głosuje, a potem się wycofuje, politycy prawie zawsze słuchają tylko opinii najbardziej aktywnych uczestników.
Na przykład, mój kolega Ezra Klein napisał kiedyś artykuł o wpływie „grup” (mówiąc o organizacjach postępowych) na politykę Demokratów. Domagają się, aby politycy zwracali uwagę na ważne, ale często tylko przez nielicznych interesujące sprawy. W wielu agencjach ta dynamika prowadzi do impasu. Z jednej strony, mniejszość aktywistów domaga się, aby rząd zajął się sprawami, które ich interesują; z drugiej strony, większość pragmatyków politycznych chwytają kandydatów za ręce, wskazując im plakat z napisem „problem tkwi w gospodarce, głupcze”. Następnie, co kilka lat, pragmatycy polityczni ponownie angażują się, oceniając, czy politycy rozwiązali problemy cen, przestępczości i pokoju. A dla tych nielicznych aktywistów, niezależnie od tego, czy otrzymali to, czego pragnęli, zostaną bezlitośnie ukarani - chociaż polityczni realiści mogą się z nimi zgodzić w ich postulatach. Sytuacja Trumpa jest inna. Jest udręczony niezadowoleniem swoich zwolenników. Aktywiści i pragmatycy polityczni nie toczą walki o uwagę polityków, to pragmatycy polityczni stają się ofiarą ataków dwóch innych stron. To jest wyraźny kierunek pierwszej kadencji Trumpa.
Na początku otaczali go poważni ludzie. Ale ci poważni ludzie mówili mu, że nie może tego zrobić. Próbowali powstrzymać jego najgorsze instynkty. Więc zostali usunięci. W trakcie całej kampanii Trump przekazywał dwa przesłania. W radiu przekonywał miliony Amerykanów, że głosują na Trumpa z stycznia 2019 roku, kiedy inflacja była niska, a granice były rozsądnie kontrolowane. Na wiecach przekonywał tych, którzy chcieli „uczynić Amerykę wielką znowu”, że głosują na Trumpa z stycznia 2021 roku, człowieka, który uwolnił się od kontroli establishmentu i był zdeterminowany, by zniszczyć wszystko. Ale jego zasadniczym problemem jest to, że jego wewnętrzne pragnienia i niezadowolenie jego zwolenników w końcu stały się niezgodne z wymaganiami większości ludzi; im bardziej dążył do swoich priorytetów, tym bardziej ożywiał opozycję. Jego polityczna kariera zakończy się jako niepopularny polityk. Powody są znacznie głębsze niż tylko ideologia (wiele jego nominowanych to ekstremiści) czy skandale (na przykład Kennedy, Hegseth i Matt Gaetz są oskarżani o skandale seksualne). Ostatecznie chodzi o umiejętności: czy możesz wypełnić pracę, którą ostatecznie zatrudniamy cię do wykonania? Tak, pandemia COVID-19 uwydatniła problemy w amerykańskim Departamencie Zdrowia i Usług Społecznych, ale czy zatrudnienie kogoś, kto twierdzi, że „żaden szczepionka nie jest bezpieczna ani skuteczna”, naprawdę poprawi biurokrację medyczną? Czy osoba, która twierdzi, że „COVID atakuje białych i czarnych” jest odpowiednia do tego zadania? Można się zastanawiać, jak długo ruch populistyczny może przetrwać w obliczu wzrostu zapobiegających chorobom dzieci. Hegseth jest gospodarzem w Foxie, nigdy nie zarządzał żadną organizacją o znaczącej wielkości. Gaetz jest muchą w polityce partyjnej, mającą minimalne doświadczenie zawodowe. Wciąż pojawia się to samo pytanie: pomijając ideologię i skandale, czy mają umiejętności, aby prowadzić dwie największe i najważniejsze biurokracje w Ameryce? Gdyby Trump w swoich kampaniach zaproponował stworzenie skutecznej krajowej strategii kontroli przestępczości, czy ktoś uważałby Gaetza za najlepszego kandydata do tej pracy? Jednak Trump upiera się, że Gaetz jest najlepszym kandydatem na stanowisko prokuratora generalnego.
#Jak powiedział jeden z doradców Trumpa do dziennikarzy, „żaden prawnik nie może spełnić wymagań Trumpa, a oni nie mówią jak Gates”. Doradca dodał: „Inni traktują prokuratora generalnego jako osobę ubiegającą się o nominację, rozmawiają o swoich przechwałkach dotyczących teorii prawnych i zasad konstytucyjnych. A tylko Gates mówi: 'Tak, zamierzam tam i zacząć ścinać głowy.'” Senator stanu Kansas Roger Marshall bronił nominacji Trumpa, mówiąc: „Trump został wybrany, aby zburzyć to miejsce.” Takie jest myślenie Trumpa. Takie jest myślenie MAGA. Ale MAGA powinna być ostrożna. Jeśli wybór gabinetu Trumpa tylko przyniesie mu chaos, pytaniem nie będzie, czy wyborcy ponownie potępiają MAGA, ale ile szkód zostanie wyrządzonych zanim MAGA ponownie zawiedzie.#BabyMarvinf9c7值得拥🈶