Prawdziwe historie, od 2019 roku zaczynam stykać się z rynkiem kryptowalut, mniej więcej pod koniec października wydałem wszystkie oszczędności z ponad rocznej pracy na zakup głównych kryptowalut ETH, cena jednej sztuki wynosiła około siedmiuset do ośmiuset juanów, niecałe tysiąc juanów, BTC w tamtym czasie kosztowało około trzydziestu tysięcy juanów, na co mnie nie stać. Początkowo myślałem, że ta inwestycja nie przyniesie zysków przez co najmniej trzy do pięciu lat.

Nie spodziewałem się jednak, że w 2020 roku rynek kryptowalut zacznie gwałtownie rosnąć, w czasie Nowego Roku widziałem wiele wiadomości o tym, jak rynek kryptowalut się rozwija, otworzyłem aplikację i byłem bardzo podekscytowany.

Mój dom obecnie jest wart 1,3 miliona, samochód 180 tysięcy, oszczędności to kilka dziesięciu tysięcy, przez te lata 90% moich oszczędności zarobiłem na rynku kryptowalut, chociaż nie dorównuję tym internetowym guru, którzy zarabiają miliony, to moja osobista satysfakcja jest stosunkowo niska, wystarczy, że nie martwię się o jedzenie, picie i mieszkanie, a życie jest wygodne i swobodne.

Jeśli chodzi o willę nad morzem, luksusowy samochód czy złote statuetki, to nie dlatego, że ich nie lubię, po prostu rozumiem brutalność rzeczywistości. Niektóre rzeczy, które nie są mi dane, nie powinny być wymuszane. Mam nadzieję, że w przyszłości moje dzieci będą mogły je mieć, jeśli będą miały na to siłę, będę bardzo szczęśliwy. Jeśli nie będą miały tej siły, to też nie ma znaczenia, to co teraz posiadam wystarcza, aby moja rodzina żyła w dostatku, lepiej niż niektórzy, ale gorzej niż inni.

Planuję otworzyć mały sklep, jednocześnie działając w branży kryptowalut, robiąc małe interesy, aby utrzymać stan zarobkowy. W końcu nasi rodzice powoli się starzeją, a jeśli założę rodzinę, moje dzieci także powoli dorosną, w przyszłości będzie wiele miejsc, gdzie trzeba będzie wydawać pieniądze.