Jak podaje New York Post, 13 listopada Federalne Biuro Śledcze (FBI) Stanów Zjednoczonych wkroczyło do domu prezesa Polymarketu, Shayne’a Coplana, i skonfiskowało jego telefon oraz sprzęt elektroniczny.
Coplan został obudzony o godzinie 6:00 rano czasu wschodniego w swoim nowojorskim mieszkaniu przez funkcjonariuszy amerykańskich organów ścigania, którzy zażądali od niego oddania telefonu i urządzeń elektronicznych – podała agencja prasowa, powołując się na źródło zbliżone do sprawy.
Dyrektor generalny zdecentralizowanej platformy rynków predykcyjnych najwyraźniej potwierdził doniesienia na temat X, twierdząc, że opublikował post z nowego telefonu.
Źródło: Shayne Coplan
Osoba blisko związana ze sprawą opisała incydent Coplana jako „wielki teatr polityczny” w wywiadzie dla New York Post.
„Mogli poprosić jego prawnika o każdą z tych rzeczy. Zamiast tego zorganizowali tak zwany nalot, aby mogli przeciec to do mediów i wykorzystać do oczywistych celów politycznych”.
Źródło New York Post spekuluje również, że „rząd prawdopodobnie próbuje zbudować sprawę, która oskarży Polymarket o manipulację rynkiem i ustawianie sondaży na korzyść Trumpa”.
Jak podaje New York Post, FBI nie aresztowało Coplana.
Serwis Cointelegraph zwrócił się do FBI z prośbą o komentarz.
Stało się to tydzień po tym, jak Republikanin Donald Trump wygrał miażdżącą większością głosów wybory prezydenckie w USA.
Na platformie Polymarket odnotowano zakłady o wartości 3,7 miliarda dolarów zawarte na rynku „Zwycięzca wyborów prezydenckich 2024”, co skłoniło krytyków do wskazania wpływu tej platformy.
Mieszkańcy USA nie mogą zawierać zakładów na platformie.
Amerykanie mogą jednak obejść ten zakaz, korzystając z wirtualnych sieci prywatnych, w skrócie VPN.
Magazyn: Tornado Cash 2.0: Wyścig w celu stworzenia bezpiecznych i legalnych mikserów monet