Policja w kanadyjskiej prowincji Quebec potwierdziła, że ciało znalezione 30 października w parku przyrody w Montrealu należy do wpływowca kryptowalut Kevina Mirshahi. Poinformowały o tym lokalne media.
Z akt sprawy wynika, że 25-letni bloger wraz z trzema sąsiadami zostali porwani 21 czerwca z luksusowego apartamentowca przy Rue de la Commune. A jeśli tego ostatniego odnaleziono 24 godziny później w pobliżu przystanku autobusowego w zachodniej części Montrealu, poszukiwania Mirshahi długo nie dawały rezultatu.
Dzięki zeznaniom ofiar funkcjonariusze poznali adres domu, w piwnicy którego doszło do rzekomego morderstwa, a także odkryli spalony SUV, który rzekomo je przewoził.
Ciało Mirshahi odnaleziono 30 października, jednak przez prawie dwa tygodnie policja nie przekazała żadnych informacji na temat tożsamości ofiary.
O popełnienie zbrodni oskarżana jest 32-letnia Joanie Lepage, która została aresztowana pod koniec lata.
Dochodzenie jest w toku.
Mirshahi był administratorem zamkniętej grupy na Telegramie o nazwie Crypto Paradise Island. W 2021 roku stał się przedmiotem śledztwa AFM w sprawie zawierania kontraktów inwestycyjnych bez rejestracji. W 2024 roku regulator decyzją sądu zakazał blogerowi wykonywania funkcji brokera lub doradcy inwestycyjnego.
Przypomnijmy, że w lipcu w Kijowie zamordowano obcokrajowca, który chciał przejąć jego cyfrową walutę o wartości ponad 170 000 dolarów.
Wcześniej ForkLog donosił, że nieznane osoby porwały dyrektora generalnego kanadyjskiej firmy kryptograficznej WonderFi, Deana Skurkę, i wyłudziły 1 milion dolarów.