Perspektywy Rezerwy Federalnej dotyczące stóp procentowych są niepewne, ponieważ inflacja utrzymuje się na wysokim poziomie. Później tego samego dnia Biuro Statystyki Pracy (BLS) opublikuje najnowsze dane dotyczące indeksu cen konsumpcyjnych (CPI), a ekonomiści przygotowują się na trzeci miesiąc z rzędu solidnego wzrostu inflacji.
Prognozują, że bazowy CPI — indeks, który wyklucza zmienne ceny żywności i energii — wzrośnie o 0,3% w październiku. Tymczasem szerszy CPI ma wzrosnąć o 0,2%.
Nastąpiło to tuż po kilku obniżkach stóp procentowych mających na celu uspokojenie sytuacji. We wrześniu Fed dokonał obniżki o pół punktu, a następnie o ćwierć punktu zaledwie w zeszłym tygodniu. Ale ponieważ inflacja okazuje się trudna do zachwiania, obniżki stóp mogą zostać wstrzymane, przynajmniej na razie.
Inwestorzy zdają się podzielać tę opinię, ponieważ szanse na kolejną obniżkę stóp procentowych w grudniu spadły do około 60%, z 80% przed wyborami prezydenckimi w ubiegłym tygodniu, według narzędzia FedWatch firmy CME.
Czynsze rosną, ale jak długo to potrwa?
Główny czynnik napędzający CPI? To czynsz — a dokładniej „równoważny czynsz właściciela” (OER), najważniejszy czynnik wyznaczający podstawowy trend CPI. Jeśli wynajmujesz lub posiadasz mieszkanie, prawdopodobnie nie potrzebujesz wiadomości, aby wiedzieć, że czynsze rosły przez cały rok. Ten wskaźnik OER skoczył wcześniej w tym roku, osiągając szczyt w lipcu i sierpniu, a następnie nieco spadając we wrześniu.
Ale ten okres ochłodzenia może być krótkotrwały. Diego Anzoategui i jego zespół ekonomistów z Morgan Stanley przewidują kolejny niewielki wzrost w październiku, choć uważają, że trend spadkowy może wkrótce powrócić.
Powiedzieli, że „wrześniowe OER prawdopodobnie było zaniżone przez czynniki sezonowe i nie spodziewamy się podobnego odchylenia w tym wydaniu”. Tłumaczenie: inflacja czynszów może być tym razem trudna, ale długoterminowe wskaźniki sugerują, że się obniża. Mówiąc wprost, jeśli masz dość astronomicznych czynszów, być może — tylko być może — jest jakieś światło na końcu tego tunelu.
Ale jeśli śledziłeś nowe stawki najmu i koszty odnowienia, wiedziałbyś, że te liczby wyglądają trochę lepiej niż wskaźnik CPI dla rynku nieruchomości. Ponieważ inflacja nie chce się wystarczająco szybko ochłodzić, nikt w Fed nie liczy jeszcze na cud wynajmu.
Huragany i ceny hoteli: Burzliwy bałagan
Teraz, nawet jeśli inflacja czynszów nie poszybuje w górę, ekonomiści uważają, że ceny noclegów mogą wzrosnąć. Winę za to ponoszą huragany — dokładnie Helene i Milton. Ostatnie burze zmusiły ludzi na swojej drodze do opuszczenia domów i szukania schronienia w hotelach, zwiększając presję na składnik CPI dotyczący noclegów poza domem.
Pokoje hotelowe są mniejszym elementem układanki inflacji, ale na obszarach dotkniętych burzami popyt gwałtownie wzrósł. Większy popyt na pokoje hotelowe oznacza wyższe stawki, a wyższe stawki mogą jeszcze bardziej podgrzać wskaźniki inflacji.
Pooja Sriram i Marc Giannoni z Barclays ujęli to tak: „Prognozujemy wzrost cen noclegów poza domem w oparciu o dane o wysokiej częstotliwości dotyczące średnich stawek za pokoje”. Raporty Costar wykazały wzrost popytu na południowym wschodzie w październiku, dzięki przemieszczeniom spowodowanym huraganem.
Biuro Statystyki Pracy zazwyczaj dostosowuje ceny hoteli, aby uwzględnić niższy popyt jesienny po szczycie lata. Ale jeśli ceny utrzymają się na wysokim poziomie lub nawet wzrosną, mogą one wypaczyć te sezonowo skorygowane liczby, sprawiając wrażenie, że hotele stają się droższe, tak jak inne obszary gospodarki, cóż, powinny się ochładzać.
Dolar dominuje, a Wall Street jest gotowa na więcej
Tymczasem dolar pokazuje swoje muskuły, a Wall Street zwraca na to uwagę. Tydzień po wyborach prezydenckich dolar jest silniejszy niż przez cały rok, co wywołuje chaos na rynku walutowym.
Główne waluty, takie jak euro, jen i dolar kanadyjski, tracą na wartości w stosunku do dolara, osiągając progi psychologiczne, które mogą wstrząsnąć globalnymi rynkami.
DXY, który śledzi dolara amerykańskiego w stosunku do koszyka walut globalnych, wzrósł w tym tygodniu trzeci raz z rzędu, osiągając najwyższy poziom od 2022 r. Meera Chandan z JPMorgan powiedziała: „Wynik wyborów wzmacnia wyjątkowość dolara amerykańskiego”.
Dodała, że „żadna inna waluta nie ma tego, co dolar: wyższy wzrost i akcje, wyższy zysk, atrybuty defensywne”. Wystarczy sentyment po wyborach, aby dolar rósł, a traderzy liczą na to, że wzrośnie nawet o 7% w nadchodzących miesiącach. Może to oznaczać, że euro osiągnie parytet z dolarem, a chiński juan może zbliżyć się do 7,40 za dolara.
Kamakshya Trivedi z Goldman zgadza się. Dla niego chodzi o propozycje polityczne, które podnoszą dolara. Ale nawet w obliczu zbliżających się taryf uważa, że siła nie jest gwarantowana i może zależeć od reakcji innych krajów.
Dane o opcjach i najnowsze raporty o pozycjonowaniu pokazują, że rynki oczekują dalszego wzrostu dolara. W rzeczywistości bycze nastawienie do dolara jest tam najsilniejsze od lipca.
A fundusze hedgingowe? Wskoczyły na ten wóz, zwiększając długie zaangażowanie netto w dolarach w okresie poprzedzającym wybory, zgodnie z Commodity Futures Trading Commission (CFTC).