Choć może to zabrzmieć zaskakująco, niektórzy śledzący wieloryby twierdzą, że używanie stop-loss (SL) może być w rzeczywistości błędne. Być może zostałeś przekonany, że SL jest niezbędny, lub może usłyszałeś to od osób, które korzystają z twoich potknięć na rynku. Przyjrzyjmy się bliżej, dlaczego ten pogląd kwestionuje konwencjonalną mądrość handlową.
Na pierwszy rzut oka używamy stop-lossów, aby zabezpieczyć nasze aktywa i ograniczyć potencjalne straty. Porównajmy to jednak z ustawieniami dźwigni — konkretnie, dźwignią izolowaną kontra dźwignią krzyżową. Domyślnie dźwignia jest ustawiona na „cross”, gdzie cały Twój portfel futures wspiera każdą transakcję. W trybie „izolowanym” tylko określony margines wspiera pozycję. Jeśli się nad tym zastanowić, tryb izolowany działa podobnie do stop-lossa. Na przykład, jeśli czujesz się komfortowo ze stratą 30 USD, możesz ustawić SL na 30 USD lub po prostu handlować z marginesem 30 USD w trybie izolowanym. Obie metody ograniczają potencjalną stratę do tej samej kwoty, osiągając zasadniczo ten sam wynik.
Po co więc używać stop-loss, skoro izolowana dźwignia może dać ten sam rezultat? Tutaj wkracza psychologia. Stop-lossy tworzą poczucie bezpieczeństwa, sprawiając, że straty wydają się rutynowe i łatwe do opanowania. Kiedy polegamy na SL, łatwo uwierzyć, że „uratuje” nas, jeśli transakcja pójdzie przeciwko nam. Ale przy izolowanej dźwigni strata w wysokości 30 USD wydaje się bezpośrednim ciosem w Twoją strategię handlową. Ten subtelny trik psychologiczny normalizuje straty przy SL, jednocześnie sprawiając, że izolowane straty wydają się bardziej znaczące, a może nawet zniechęcające.
Prawdziwy cel SL ma swoje korzenie w analizie technicznej, zaprojektowanej dla konkretnych scenariuszy, w których kierunek rynku zmienia się po osiągnięciu pewnych poziomów. Podczas gdy SL wychodzi z transakcji, gdy wykryte zostanie odwrócenie trendu, izolowana dźwignia może również służyć jako narzędzie strategiczne, podkreślając nieudane transakcje bez koca bezpieczeństwa „oszczędzania” aktywów. Ostatecznie każdy stracony grosz karmi większych graczy rynkowych. Więc bądź na bieżąco, kop głębiej i zrozum, że w grze handlowej Twoja strata może być zyskiem kogoś innego. Nie podążaj po prostu za tłumem — myśl krytycznie i handluj mądrze.