Pod osłoną nocy krąg kryptowalut wszedł w kolejny cykl hossy, a Satoshi Nakamoto spogląda na rynek, spogląda na „chives”, w jego oczach wszystkie wzrosty i spadki mogą wydawać się nieistotne, ale my, jako „chives”, doświadczamy ogromnego zmęczenia fizycznego i psychicznego przy każdej eksplozji cen. Wszystkie spadki nie będą tak łatwo dostępne jak dmuchawce na górze, ale w świecie kryptowalut zawsze nadchodzi następny rynek niedźwiedzia, dajmy z siebie wszystko. Uważam, że prawdziwa dojrzałość nie polega na dążeniu do wolności finansowej, lecz na akceptacji faktów po likwidacji.