Najbogatsza osoba na świecie jest jeszcze bardziej podekscytowana wynikami wyborów prezydenckich w USA, kiedy Elon Musk za pomocą platformy X zamieścił kultowe zdjęcie, na którym trzyma zlew w Gabinecie Owalnym Białego Domu, z podpisem „Niech zostaw to”.
Biorąc pod uwagę wiele pozornie amatorskich działań, wkład dyrektora generalnego Tesli w zwycięstwo Donalda Trumpa jest poważny i przyniesie korzyści temu urodzonemu w Republice Południowej Afryki biznesmenowi.
Trump potwierdził wsparcie dyrektora generalnego Tesli w swoim zwycięskim przemówieniu wczesnym rankiem 6 listopada (czasu wschodniego) i zasugerował, że miliarder Musk otrzyma dobre wynagrodzenie pod rządami Trumpa.
„Musimy chronić geniuszy, nie ma już wielu takich ludzi jak oni” – powiedział Trump.
Miliarder Musk przekazał prawie 120 milionów dolarów na rzecz America PAC, wspierając w ten sposób rejestrację wyborców i rzecznictwo.
Niektóre oznaki wskazujące na bezpośrednie korzyści z tej inwestycji pojawiły się rankiem 6 listopada. Akcje Tesli, producenta samochodów elektrycznych, w którym pan Musk ma 13% udziałów, wzrosły o około 15% w notowaniach przed otwarciem giełdy na Wall Street, zwiększając łączną wartość aktywów spółki o 15 miliardów dolarów. Na tym podobno nie kończą się korzyści.
Dan Ives, analityk firmy finansowej Wedbush Securities, powiedział, że zwycięstwo Trumpa może pomóc w wzroście wartości firmy Tesli nawet o 200 miliardów dolarów, co zwiększy łączny majątek Muska o ponad 200 miliardów dolarów.
„Największy pozytywny wpływ, jaki przyniesie zwycięstwo Trumpa, przyniesie Tesli i panu Muskowi korzyści” – napisał Ives. Analityk ten przewidział również, że Trump prawdopodobnie nałoży radykalne cła na produkty pojazdów elektrycznych z Chin, pośrednio wspierając w ten sposób Teslę.
Pan Musk jest także właścicielem SpaceX – firmy rakietowej, która ma kontrakty z rządem USA. Tylko w październiku SpaceX zawarło umowy z amerykańskimi siłami kosmicznymi o wartości ponad 700 milionów dolarów.
Jak wynika z ostatniej analizy przeprowadzonej przez New York Times, SpaceX i Tesla otrzymały w ciągu ostatniej dekady kontrakty rządowe Stanów Zjednoczonych o wartości co najmniej 15,4 miliarda dolarów.
Biorąc pod uwagę fakt, że Musk osiągnął wiele porozumień z rządem federalnym za czasów Joe Bidena, liczba kontraktów podpisanych z rządem prawdopodobnie nie zmniejszy się po powrocie Trumpa do władzy.
Richard Pierce, profesor prawa na George Washington University, powiedział, że firmy pana Muska „zdecydowanie” odniosłyby korzyści z większej liczby kontraktów.
Zwycięstwo Trumpa odzwierciedla także miękką siłę sieci społecznościowej X, której właścicielem jest Musk. Według Guardian platforma ta usunęła wiele narzędzi po weryfikacji faktów i podczas kampanii wyborczej Trumpa wykazywała tendencję do stopniowego przesuwania się w stronę skrajnej prawicy.
Sieć społecznościowa X jest także domem dla wielu bezpodstawnych plotek i teorii spiskowych podczas kampanii wyborczych, przyczyniając się do tworzenia chaosu i zamieszania wśród wyborców.
Najbogatsza osoba na świecie prawdopodobnie zostanie także mianowana na ważne stanowisko w przyszłej administracji Trumpa.
We wrześniu Trump zapowiedział, że powoła rządową komisję ds. zarządzania wynikami, a jej przewodniczącym będzie Musk.
„Utworzę komisję, której zadaniem będzie przeprowadzenie audytu finansowego i wyników całego rządu federalnego oraz przedstawienie zaleceń dotyczących przełomowych reform” – powiedział Trump podczas wydarzenia w ramach kampanii, które odbyło się 5 września w Economic Club w Nowym Jorku (czas lokalny).
Były prezydent nie podał jednak szczegółów dotyczących sposobu działania tej komisji. Powtórzył jedynie argument Elona Muska, że powołanie takiego komitetu pomogłoby w ograniczeniu niepotrzebnych wydatków i ograniczeniu biurokracji w działaniu rządu. Trump ogłosił także, że miliarder Musk zgodził się w przyszłości objąć kierownictwo tej komisji.
W odpowiedzi pan Musk zamieścił w sieci społecznościowej X następujący wpis: „Nie mogę się doczekać, aby służyć Ameryce, jeśli tylko nadarzy się taka okazja, bez wynagrodzenia, bez tytułu i bez uznania”.
W innym poście Musk potwierdził: „Kontrola wyników rządu to jedyny sposób na poszerzenie ścieżki do życia poza Ziemią”.
Inne firmy, których właścicielem jest Musk, to start-up zajmujący się technologią sztucznej inteligencji xAI, którego wartość szacuje się na 40 miliardów dolarów, oraz firma zajmująca się implantami mózgowymi Neuralink, której wartość szacuje się na 8 miliardów dolarów.
Oczekuje się, że amerykański sektor technologiczny odniesie korzyści w zakresie regulacji pod rządami Trumpa. Powszechne są spekulacje, że Lina Khan, która stoi na czele Federalnej Komisji Handlu i jest znana ze swojego twardego podejścia do dużych firm technologicznych, zostanie zastąpiona.
ODRADZAM! #Write2Win #Write&Earn #Write2Learn