Oryginalny autor: MiyaHedge, oryginalny przekład kryptograficznego Kola: zhouzhou, BlockBeats.
Nota redakcyjna: Ten artykuł omawia wahania cen Bitcoina w okresie wyborczym, wskazując, że cena Bitcoina jest ściśle związana z szansami na zwycięstwo Trumpa. Krótkoterminowe wzrosty są przeszacowane, a rzeczywisty ruch wzrostowy już się zdarzył. Wartość Bitcoina jako zabezpieczenia przed inflacją stopniowo się ujawni, a zmiany cen po zwycięstwie Trumpa prawdopodobnie nie będą duże; ostatecznie długoterminowy wzrost Bitcoina nastąpi w latach 2025/2026.
Poniżej treść oryginalna (dla łatwiejszego zrozumienia oryginalna treść została nieco zredagowana):
Seria analiz wyników wyborów dzisiaj.
Najpierw zaczynamy analizę od kursów zakładów na rynku, które obecnie dominują w ruchu cen Bitcoina. Dla odniesienia: w momencie publikacji tego posta (14:02 UTC) kurs zakładów na zwycięstwo Trumpa wynosił 61,7%, a cena Bitcoina wynosiła 70 047,38 USD.
Relacja między ruchem cen BTC a szansą na zwycięstwo Trumpa.
Najpierw skoncentruję się na relacji między ruchem cen BTC a prawdopodobieństwem zwycięstwa Trumpa, zakładając, że wahania cen Bitcoina w ostatnich kilku tygodniach były całkowicie oparte na szansach Trumpa. Następnie podzielę te ruchy cenowe na cztery różne etapy.
Od 5 października do 12 października: pierwsze oznaki możliwości.
W tym tygodniu nastawienie uczestników rynku zaczęło się zmieniać:
Prawdopodobieństwo zwycięstwa Trumpa (wolno rosnące na rynku zakładów powyżej 50%) nie jest zerowe. W rzeczywistości sytuacja wyborcza wydaje się być bliższa niż oczekiwano (szczególnie po odejściu Bidena). Wpływ, jaki to przyniosło na początku, polegał na tym, że uczestnicy rynku zaczęli hedgować oczekiwania dotyczące zwycięstwa Harris lub na nowo oceniać wcześniejsze uprzedzenia.
Porównując koszyki GSP24DEM i GSP24REP, można wyraźnie zobaczyć, że po debacie Harris z Trumpem, rynek wykazał zbytnią pewność siebie co do zwycięstwa Harris.
Rynek nie tylko wykazuje satysfakcję z wyników, ale także poważnie myli się w ocenie prawdopodobieństwa zwycięstwa Trumpa. W sierpniu i wrześniu, przy niemal braku uwagi na sytuację wyborczą, rynek niemal całkowicie wyceniał zwycięstwo Harris.
W związku z tym wystąpiła następująca sytuacja:
1. Ponad 75% ludzi uważa, że szansa na zwycięstwo Harris jest bardzo wysoka.
2. Prawie nikt nie zwracał uwagi na hedging zwycięstwa Trumpa, wszyscy skupiali się na hedgingu ryzyka indeksowego.
3. Rynek zakładów nagle zaczął przechylać się w stronę Trumpa.
Wtedy na tradycyjnych rynkach finansowych miało miejsce jeszcze jedno ważne zdarzenie, które może pomóc lepiej zrozumieć tempo zmian nastrojów w tamtym czasie. W pierwszej fazie (5 października - 12 października) zapotrzebowanie na hedging indeksów było bardzo wysokie. To oznacza, że wszyscy uważali, że indeksy rynkowe (takie jak S&P 500, Nasdaq) mogą doświadczyć dużych spadków. [Czy pamiętasz sytuację z Iranem itp.?]
W związku z tym inwestorzy masowo nabywali hedging indeksów, aby uniknąć ogromnych „eksplozji”. Jednak za każdym razem, gdy pojawiała się duża liczba hedgingów indeksów bez rzeczywistego wybuchu ryzyka, „bolesne transakcje” często odwracały się w górę. Tak więc rynek zaczął rosnąć. Najgorsze scenariusze konfliktu (jak Iran z Izraelem) nie miały miejsca, a nastroje rynkowe uspokoiły się.
(Zobacz obraz, zwroty po krótkoterminowym hedgingu są zazwyczaj ekstremalne).
FUD (strach, niepewność i wątpliwości) na Bliskim Wschodzie nie jest bez znaczenia, mimo że kryptograficzny Twitter (CT) zdaje się błędnie umniejszać jego wpływ. W ciągu tego tygodnia premia za hedging indeksu osiągnęła bezprecedensowy poziom, a napięcie wśród inwestorów spowodowało, że niemal całą uwagę skupili na ryzyku spadku indeksu, ignorując nadchodzące wybory.
Ten zwrot nastrojów nie miał miejsca na początku października, gdy ceny ropy osiągnęły szczyt (zobacz obraz: presja cen na ropę), ale w drugiej połowie października. Handel związany z Trumpem/wyborami rozpoczął się, gdy inwestorzy skupili się na ryzyku indeksu (zobacz silne wyniki Bitcoina 10 października), a nie dopiero niedawno.
Powyższa treść ma na celu umożliwienie czytelnikom zrozumienia tematu okresu od 5 października do 12 października oraz dlaczego wszyscy nie zwracali wystarczającej uwagi na tę transakcję, dlaczego „handel Trumpem” stał się tak ważnym dominującym tematem, a ostatecznie nie było kupujących gotowych do przejęcia zysków.
Podsumowując: sytuacja na Bliskim Wschodzie związana z ryzykiem indeksowym dostarczyła dobrych okazji do zakupu dla tych, którzy odważyli się przeciwstawić emocjom paniki, a „handel Trumpem” się rozpoczął. Pewność co do zwycięstwa Harris zaczęła się odwracać, a uwagę rynku przeniesiono na FUD związane z Bliskim Wschodem.
I tak zdarzyło się coś: akcje wrażliwe na Trumpa doświadczyły najbardziej nielubianego odbicia, napędzanego przez „nikt nie ma ryzyka prawego ogona” i średnią regresji Trumpa. Bitcoin reagował na tę zmianę nastrojów wolno, byliśmy jednymi z ostatnich aktywów, które podążały za zmianami, wzrastając razem z prawdopodobieństwem zwycięstwa Trumpa (rzeczywista koszyk akcji dostosował się znacznie szybciej, większość akcji Republikanów została dostosowana na początku października). Średnia regresja miała miejsce.
Bitcoin wykazuje siłę od ostatniej korekty 10 października, ponieważ uczestnicy rynku zdali sobie sprawę, że handel wyborczy już się rozpoczął, a cały rynek przeszedł w tryb „otwartego ryzyka”.
Od 12 października do 30 października: handel wzrostowy.
W ciągu tych 18 dni okna czasowego, zbieranie Bitcoina w oczekiwaniu na wyniki wyborów było szalone. Ten wzrost był w zasadzie jednostronny, krótkie pozycje były wyśmiewane, a korekty były całkowicie wchłonięte. Napływ funduszy ETF osiągnął nowe rekordy. To był szalony byczy rynek.
Ale dlaczego tak się dzieje? Przewidywanie Saylor? W rzeczywistości nie, ogłoszenie MSTR niemal nie spowodowało wahań, wszystko to wynika z handlu wyborczego, tylko tyle. Poza wzrostem prawdopodobieństwa zwycięstwa Trumpa, żaden inny czynnik (taki jak stopy procentowe czy inflacja) nie dostarczył kupującym sygnału do wzrostu.
W ciągu tych kilku dni rynek prawie codziennie rósł, a ryzyko geopolityczne i słabość Nasdaq zostały całkowicie zignorowane (na przykład 15 października różnice w ruchach Nasdaq i Bitcoina). Cały rynek wyglądał jak jedna duża zielona świeca. Wszystko to było ściśle powiązane z prawdopodobieństwem zwycięstwa Trumpa. Akcje wrażliwe na Trumpa były masowo kupowane, a Bitcoin również wzrastał.
Nieustannie gonimy ceny, OI nierozliczonych kontraktów stale rośnie, nawet jeśli różnica w kontraktach wieczystych jest bardzo duża, Bitcoin nadal rośnie, nie pojawiają się poważne korekty, nawet jeśli Nasdaq pokazuje słabość. Na przykład 17 października cena w okolicach 67K utrzymywała się na stabilnym poziomie przez pewien czas, a następnie rynek spotowy nieco podążył za tym, ale nie nastąpiła duża korekta. To pokazuje, że na rynku nie tylko istnieje krótkoterminowa potrzeba likwidacji dźwigni, ale rzeczywiste zapotrzebowanie również wspiera wzrost. To również sugeruje, że ten wzrost był napędzany przez wydarzenia, a inwestorzy chcieli wejść na rynek w tym czasie.
W okolicach 14 października rynek przeszedł z „nie uwzględniliśmy właściwie szansy na wygraną Trumpa” do „Trump zdaje się wygrywać, teraz trzeba szybko kupować”. W tym tygodniu makroekonomiczne wyniki rynku wykazały wyraźną korelację z transakcjami związanymi z Trumpem, szczególnie w sektorach energii jądrowej i nieruchomości komercyjnych, które wzrosły razem z wrażliwymi na Bitcoina akcjami. Oczywiście, ten wzrost nie był przypadkowy, a wynikiem transakcji związanych z Trumpem. Prawdziwe sedno tego ruchu miało miejsce w tym tygodniu, a wszelkie późniejsze wzrosty to tylko spekulacyjne zakłady na krótkoterminowe wyniki.
Po kilku dniach ciągłych wzrostów w końcu nastał zwrot. Od 30 października do 4 listopada: w czasie obrotu zwrotnego cena Bitcoina była wysoce skorelowana z prawdopodobieństwem zwycięstwa Trumpa. Po 10 października rynek po raz pierwszy nie wchłonął korekty tak łatwo, mimo że cena osiągnęła nowe szczyty, a czynniki techniczne (takie jak poprawa OI otwartych kontraktów) nie zmieniły się znacznie, ale rynek stał się niepewny.
Ta niepewność wynika z malejącego prawdopodobieństwa zwycięstwa Trumpa, a nie z tzw. „zniesienia ryzyka wyborczego”. Na przykład indeks S&P 500 i Nasdaq 100 wzrosły odpowiednio o 1% i 1,2%, ale za tym kryje się nie zniesienie ryzyka wyborczego, lecz spadek prawdopodobieństwa zwycięstwa Trumpa, co doprowadziło do dużej sprzedaży. Tego rodzaju powiązanie było kilka miesięcy temu nie do pomyślenia, a obecnie uczestnicy rynku posiadający zakłady wyborcze mają tak dużą podaż, że całkowicie dominują w ruchu cenowym.
Dlaczego zwycięstwo Trumpa – jeśli teraz jest tak ważne dla ruchu cen Bitcoina – nie spowodowało wzrostu Bitcoina powyżej 80k? Obecnie każdy drobny ruch cenowy jest związany z prawdopodobieństwem zwycięstwa Trumpa, ale dlaczego zwycięstwo Trumpa nie prowadzi bezpośrednio do wzrostu Bitcoina?
Kto będzie następnym nabywcą? Dlaczego? Kto po zwycięstwie Trumpa powie: „Tak, teraz jest dobry moment na masowe zakupy Bitcoina”? Oczywiście znajdą się kupujący, ale czy ci ludzie będą w stanie przewyższyć tych, którzy już przez ponad miesiąc gromadzą Bitcoina, a którzy są gotowi na realizację zysków, gdy zakład się powiedzie? Odpowiedź brzmi: nie.
Po zwycięstwie Trumpa możemy zobaczyć, jak cały trend wzrostowy się cofa. Jakie krótkoterminowe bodźce skłaniają ludzi do zakupu Bitcoina w tej chwili? Czy Trump ogłosi utworzenie suwerennego funduszu Bitcoina w dniu inauguracji? Nie. Jakie polityki muszą się zmienić? Stany Zjednoczone już zmierzają w kierunku przyjaznym dla Bitcoina. Ile razy Trump wspomniał o Bitcoinie lub kryptowalutach w trakcie kampanii, zwłaszcza w porównaniu z takimi kwestiami jak imigracja? Żadnego.
Dlatego w krótkim czasie nie nastąpią duże zmiany, teraz ludzie stają w obliczu okna czasowego przekraczającego 2 miesiące (do 20 stycznia, kiedy Trump oficjalnie obejmie urząd), a po tym może minąć jeszcze długo, zanim zobaczą rzeczywiste zmiany.
Traderzy nie będą obstawiać na to, co może się wydarzyć za co najmniej 2 miesiące, a obecne zakupy Bitcoina nie są zakładem na kadencję prezydenta Trumpa, lecz na nadchodzące wyniki wyborów. 40% szans na zwycięstwo Harris zmniejsza atrakcyjność zakupu Bitcoina, ponieważ nadal stajesz w obliczu dużej podaży krótkoterminowej. Jeśli założymy, że zyski z zakupu wynoszą 60% szans na wygranie 4 USD, 40% szans na utratę 10 USD, to z perspektywy ryzyka/zwrotu, atrakcyjność zakupu nie jest duża. Dlatego wielu ludzi zapomniało, że ten rynek wyborczy bardziej przypomina „pole koszenia” pełne krótkoterminowych funduszy.
Podsumowanie moich prognoz cenowych dla Bitcoina: Zwycięstwo Trumpa: początkowy entuzjazm, możliwy wzrost do historycznego maksimum, ale brak wsparcia w okolicach 70k, a następnie spadek, sprytni posiadacze kupią Bitcoina na zasadzie zabezpieczenia przed inflacją. Zwycięstwo Harris: miesiąc „przedwczesnego zakładu” na zwycięstwo Trumpa kończy się dużą sprzedażą, więcej sprytnych posiadaczy kupi podaż, cena powoli wzrośnie do historycznego maksimum, jako zabezpieczenie przed inflacją.
Uważam, że wynik tych wyborów nie jest ważny, jestem byczy na Bitcoin, uważam, że jest to narzędzie zabezpieczające przed inflacją, ale krótkoterminowe wahania wzrostu są przeszacowane, a sedno ruchu już miało miejsce.
„Link do oryginału”