Ostatnia debata między Binance a Coinbase na temat opłat za notowanie na giełdach podkreśla kluczowy problem dla inwestorów detalicznych, ujawniając ukryte koszty i rzucając światło na dynamikę ekonomiczną między giełdami a deweloperami projektów. Yuanjie Zhang, COO Conflux, ujawnia, że struktura notowania Binance obejmuje notowanie bez opłat, 150 000 BUSD jako margines rynkowy oraz 5 milionów CFX jako depozyt zabezpieczający sieci.

Na Binance, jeśli token osiąga słabe wyniki, kaucja depozytowa może zostać utracona, podczas gdy kaucja zabezpieczająca sieci jest zwracana, jeśli nie zostaną wykryte żadne luki. Tymczasem wymagania Coinbase są podobno bardziej rygorystyczne, w tym postanowienia dotyczące tokenów projektowych o wartości dziesiątek milionów dolarów oraz znaczna gwarancja depozytu BTC w wysokości 250 milionów dolarów.

Giełdy takie jak Binance i Coinbase odgrywają znaczącą rolę w zwiększaniu wyceny projektów ze względu na swoją bazę użytkowników i wpływy finansowe. W przeszłych hossach, moc notowania Coinbase często powodowała szybki wzrost wyceny projektu po notowaniu, chociaż obecnie wydaje się, że Binance dominuje w tym trendzie. Różnica w wycenie w ramach sektora może przekraczać trzykrotność tylko z powodu notowania na giełdzie — „premia marki”, która podnosi wartość projektów na czołowych giełdach. Jeśli obliczone kompleksowo, opłaty za notowanie i związane z nimi koszty mogą sięgać dziesiątek milionów dolarów.

Hipotetycznie, jeśli Binance przestałby pobierać opłaty za notowanie i przestałby akceptować tokeny od projektów, ukryte koszty notowania mogłyby wzrosnąć, ponieważ giełdy wciąż starałyby się wykorzystać premię marki, którą przynoszą. Binance rozwiązuje to poprzez Launchpool, dystrybuując zyski do użytkowników platformy i posiadaczy BNB, co postrzegane jest jako korzystne i przejrzyste, w przeciwieństwie do Coinbase, który zachowuje swoje korzyści.

Innym czynnikiem jest ograniczona cyrkulacja tokenów przez zespoły projektowe. W początkowej fazie TGE tylko 5% do 10% tokenów jest często wydawanych, co tworzy wysoką FDV poprzez kontrolowanie podaży. Ta struktura może prowadzić do zawyżonych wycen na rynku wtórnym, obciążając nabywców przewartościowanymi tokenami. Kontrolowana alokacja Launchpool pomaga ograniczyć praktyki manipulacyjne, ale nie chroni całkowicie przed handlem wewnętrznym ani agresywnymi sprzedażami ze strony wczesnych inwestorów.

Ocena podstawowych problemów związanych z notowaniami giełdowymi dla inwestorów detalicznych

1. Inflacja wyceny na rynku pierwotnym: Instytucje inwestycyjne często przeszacowują projekty na rynku pierwotnym. Bez silnego wsparcia detalicznego, te projekty ostatecznie zawodzą, podważając zaufanie i wartość.

2. Niewystarczające środki odstraszające dla niewłaściwego postępowania: Słabe ramy regulacyjne i niskie bariery wejścia umożliwiają nadmierną sprzedaż tokenów przez insajderów projektów, destabilizując ceny.

3. Brak modeli przychodowych projektów: Wiele projektów polega wyłącznie na sprzedaży tokenów, nie mając zrównoważonych mechanizmów generujących przychody. Zmusza to inwestorów detalicznych do ponoszenia ciężaru deprecjacji wartości.

4. Niedostateczna przejrzystość: Większa jawność zarówno ze strony giełd, jak i projektów mogłaby pomóc w redukcji poszukiwania rent i minimalizacji ukrytych kosztów, które ostatecznie wpływają na inwestorów detalicznych.

5. Nasycenie i niedobór kapitału: Napływ licznych projektów z ograniczonym napływem kapitału obciąża rynek, wywierając presję w dół na wyceny.

Ta analiza podkreśla, że chociaż opłaty za notowanie na giełdach mogą wydawać się problemem, to głębsze problemy tkwią w praktykach wyceny projektów, braku ograniczeń na sprzedaż tokenów oraz nadmiarze projektów na rynku z ograniczonym kapitałem. Zajęcie się tymi czynnikami poprzez zwiększoną przejrzystość, surowsze kontrole w zakresie handlu wewnętrznego oraz solidne modele przychodowe mogłoby pomóc w złagodzeniu strat inwestorów detalicznych.

#Therapydogcoin #PensionCryptoShift #USElections2024Countdown #EthereumWhitepaper