W zaskakującym zwrocie akcji, The Economist teraz sugeruje, że Kamala Harris może wąsko wyprzedzić Donalda Trumpa w wyścigu prezydenckim, prognozując wąską przewagę 271 do 267 głosów elektorskich. Taka mała różnica kładzie ogromny ciężar na garstkę kluczowych stanów, co sprawia, że ostateczny wynik jest wysoce uzależniony od dynamiki wyborców w tych terenach bitewnych.
Harris zdobywa grunt w kluczowych stanach
Harris wydaje się zdobywać poparcie w strategicznych stanach, takich jak Michigan i Wisconsin, gdzie obecnie ma znaczną przewagę. W Michigan Harris zdobywa imponujące 65% poparcia w porównaniu do 35% Trumpa, podczas gdy w Wisconsin utrzymuje przewagę 59% do 41%. Te bastiony mogą być kluczowe w dostarczeniu jej niezbędnych głosów do zabezpieczenia prezydentury, jeśli jej przewaga pozostanie stabilna.
Stany na krawędzi
Jednak droga do zwycięstwa nie jest całkowicie gładka. W Pensylwanii i Nevadzie obaj kandydaci są zaangażowani w zaciętą rywalizację, każdy zdobywając 49% głosów. Stany te to prawdziwe losowe, a nawet drobne zmiany w frekwencji wyborczej lub preferencjach mogą dramatycznie zmienić ostateczny wynik, co czyni je terytoriami o wysokiej stawce dla obu obozów.
Mocna pozycja Trumpa w kluczowych terytoriach
Tymczasem Trump zbudował solidną bazę w krytycznych stanach, takich jak Georgia, gdzie prowadzi z 61% do 39% Harris. Jego poparcie w Arizonie jest jeszcze bardziej znaczące, z dominującym 69% na jego korzyść w porównaniu do 31% Harris. Karolina Północna również skłania się ku Trumpowi, pokazując mu 64% głosów w porównaniu do 36% dla Harris. Przy tak bliskich prognozach w tych terenach bitewnych, wyścig wydaje się być jednym z najbardziej zaciętych w ostatnich latach.
#USElections2024Countdown #USEquitiesRebound #USNFPCooldown