Ofiary wygrywają pierwszy pozew cywilny przeciwko FTX w Hongkongu

Sąd w Hongkongu orzekł na korzyść dwóch inwestorów, którzy wnieśli pozew cywilny przeciwko upadłej giełdzie kryptowalut JPEX z siedzibą w Dubaju i jej afiliacji, Web 3.0 Technical Support.

Z orzeczeniem sędziów 1,85 miliona dolarów hongkońskich (około 238 000 dolarów) zostanie odzyskane w imieniu powodów.

To, co pokazuje to najnowsze orzeczenie, to fakt, że ofiary spraw związanych z walutą wirtualną mają możliwość dochodzenia praw i tworzy precedens dla wszystkich tych ofiar, które znajdują się w podobnych sytuacjach i pragną odzyskać swoje kryptowaluty, ale mogą być zagubione co do tego, jakie mają opcje poza czekaniem na wyniki z postępowania karnego, mówi Joshua Chu, współprzewodniczący Hongkońskiego Stowarzyszenia Web3 i prawnik reprezentujący powoda.

„Mogą podjąć własne kroki, a policja będzie potrzebowała, aby ofiary miały nakaz sądowy do przeniesienia zamrożonych aktywów w każdym przypadku” - dodaje.

Chu powiedział, że ofiary oszustw związanych z walutami cyfrowymi w Hongkongu napotykają trudności w odzyskiwaniu funduszy z powodu ograniczonej liczby precedensów i braku specjalistycznej wiedzy prawnej.

Ta trudność jest dodatkowo potęgowana przez sześcioletni okres przedawnienia dla spraw cywilnych, co może dać złym aktorom nadzieję, że mogą po prostu czekać na upływ terminu.

Chu i jego klienci teraz szukają działań egzekucyjnych w celu odzyskania funduszy w areszcie policyjnym. Lokalne władze zamroziły około 29 milionów dolarów związanych z tą sprawą w kwietniu.

Skandal JPEX po raz pierwszy ujawnił się we wrześniu 2023 roku, gdy Hongkońska Komisja Papierów Wartościowych i Terminowych (SFC) ostrzegła, że giełda była bez licencji.

Ten skandal porównano do wersji FTX w Hongkongu z powodu złego zarządzania, braku przejrzystości, dużych strat inwestorów i głośnych poparć.

To był cios dla lokalnego przemysłu, ponieważ zamrożenie wypłat i późniejsze aresztowania miały miejsce, gdy rząd miasta prowadził dyskusje regulacyjne, aby ustalić Hongkong jako regionalne centrum dla aktywów cyfrowych.

SFC była bardzo ostrożna w wydawaniu licencji, a tylko trzy giełdy uzyskały zatwierdzenie do tej pory.

Gemini kontynuuje ekspansję w regionie APAC z wstępną zgodą Singapuru.

Gemini ogłosiło, że uzyskało wstępną zgodę na licencję głównej instytucji płatniczej Singapuru, co pozwala firmom na świadczenie usług transferów transgranicznych i tokenów płatniczych.

Obecnie Singapur ma 28 firm zajmujących się tokenami płatniczymi, które otrzymały licencję MPI od Monetary Authority of Singapore, centralnego banku miasta.

Podczas gdy licencja pozwala na działalność gospodarczą, Gemini już ustawiło swoje biuro w Singapurze jako swoje tzw. centrum APAC, a swoje biuro w Indiach na potrzeby inżynierii i operacji.

Oczekuje się, że region APAC będzie kontynuować zatwierdzanie kolejnych giełd kryptowalutowych w regionie, szczególnie w Hongkongu, regionalnym rywalu Singapuru.

Hongkong wydał dotychczas tylko trzy licencje, ale oczekuje się, że zwiększy liczbę zatwierdzeń.

Na Hongkońskim Tygodniu FinTech 28 października, finansowy sekretarz miasta, Paul Chan, powiedział, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy oczekiwane jest wydanie większej liczby licencji.

Wzrost liczby licencjonowanych dostawców usług kryptowalutowych oferuje inwestorom z Hongkongu więcej sprawdzonych platform do handlu, co stanowi kluczową lekcję podkreśloną przez sprawę JPEX.

Przeczytaj także

Cechy Ryzyka i korzyści VC dla społeczności kryptowalutowych

Cechy Startupy blockchainowe myślą, że sprawiedliwość może być zdecentralizowana, ale werdykt jest nadal niepewny

Spotkanie banków centralnych zamienia się w krytykę stablecoinów

Gubernator Banku Rezerwy Indii Shaktikanta Das skrytykował stablecoiny, promując cyfrowe waluty banków centralnych (CBDC) i ich integrację z Unified Payments Interface, indyjskim systemem płatności, który obsługuje 500 milionów transakcji dziennie.

Mam naprawdę bardzo silne zastrzeżenia do tych stablecoinów i tym podobnych, powiedział Das na 39. dorocznej międzynarodowej konferencji bankowej G30.

Das wziął udział w panelu dyskusyjnym z dyrektorem generalnym Banku Rozrachunków Międzynarodowych Agustínem Carstensem oraz gubernatorem Banku Anglii Andrewem Baileym, z trójką, która na zmianę kwestionowała cel stablecoinów, twierdząc, że nie mogą być stabilne.

Pieniądz, waluta fiducjarna, musi być emitowany przez bank centralny w imieniu suwerena. Stablecoin to pieniądz prywatny. Większym pytaniem jest, czy jesteśmy komfortowi, pozwalając, by pieniądz prywatny dominował w systemie płatniczym, czy też jesteśmy komfortowi, mając walutę banku centralnego, która jest pieniądzem fiducjarnym, dominującym w całym ekosystemie związanym z transakcjami i płatnościami? - powiedział Das.

Das przyznał następnie, że jest bardzo niekomfortowy wobec stablecoinów i pieniędzy sektora prywatnego, twierdząc, że nie widzi w nich żadnych korzyści.

W zeszłym tygodniu lokalne media cytowały anonimowych insiderów, którzy informowali, że Indie rozważają zakazanie walut sektora prywatnego, takich jak Bitcoin i Ethereum. Jeden z insiderów rzekomo stwierdził, że CBDC mogą zrobić wszystko, co kryptowaluty, oferując dodatkowe korzyści.

RBI wcześniej próbował ograniczyć kryptowaluty w kraju, zakazując lokalnym bankom obsługi sektora, ale zakaz został później uchylony przez najwyższy sąd kraju.

Das powiedział, że bank centralny nie spieszy się z ogłoszeniem ogólnokrajowego wdrożenia.

Pilotaż cyfrowej rupii Indii został uruchomiony pod koniec 2022 roku, a RBI testował różne przypadki użycia, takie jak płatności offline i programowalność. Ma 5 milionów użytkowników.

Chiny, których CBDC były jednymi z pierwszych, które zaczęły się rozwijać wśród głównych gospodarek, testują swoją walutę cyfrową w wybranych regionach od kwietnia 2020 roku.

Przeczytaj także

Cechy Sekret pitchingowania do męskich VC: Kobiety założycielki kryptowalutowe wystrzeliwują

Cechy NFT klon Punks: Prawo czy zło?

Oszuści kryptowalutowi zatrzymani po użyciu skradzionych funduszy do zakupu luksusowego mieszkania

Tajskie władze rozbiły międzynarodową grupę oszustów, którzy zakupili luksusowe mieszkanie w Bangkoku po oszukaniu lokalnej kobiety na 21 milionów bahtów (620 000 dolarów), według lokalnych mediów.

Pięciu podejrzanych zostało zatrzymanych.

Ofiara, lokalny inwestor znana jako pani Mallika, została skuszona przez stronę na Facebooku, która promowała inwestycje w akcje i kryptowaluty.

Po nawiązaniu kontaktu z oszustami, została skuszona do komunikacji na komunikatorze LINE, gdzie była manipulowana do dokonywania stopniowych transferów kryptowalut w imię powiększania swojego portfela inwestycyjnego.

Śledczy ustalili, że gang działał z określonymi rolami. Obywatel Kambodży, pan Moon, oraz obywatel Mjanmy, pan Ko, koordynowali transfery funduszy dla birmańskiego brokera, który kierował pieniądze przez różne konta.

Fundusze zostały ostatecznie przelane do pani San i pani Thuay, obie z Mjanmy. Użyły nielegalnych dochodów do zakupu luksusowego mieszkania w dzielnicy Rama 9 w Bangkoku, która rozwija się jako centrum biznesowe w stolicy.

Władze podobno uważają, że nieruchomość miała być natychmiast odsprzedana.

Zapisz się

Najbardziej angażujące lektury w blockchainie. Dostarczane raz w tygodniu.

Adres e-mail

ZAPISZ SIĘ