Bitcoin był nazywany wieloma rzeczami, ale „pułapka zrównoważonego budżetu” prawdopodobnie nie jest jedną z nich. Przynajmniej nie zauważalnie — do teraz.
Niedawna praca opublikowana na stronie Rezerwy Federalnej w Minneapolis sugeruje, że Bitcoin (BTC) lub coś podobnego, mogłoby pewnego dnia zmusić rząd federalny Stanów Zjednoczonych do zrównoważenia swojego budżetu.
To z pewnością zaniepokoiłoby decydentów i ustawodawców, ponieważ chcą mieć otwarte wszystkie opcje wydatkowe na wypadek poważnych kryzysów, takich jak pandemia COVID-19 czy recesja. Wzrost wydatków może w końcu pobudzić gospodarkę.
Jak więc USA mogą wydostać się z tej „pułapki zrównoważonego budżetu”?
„Prawny zakaz Bitcoina może przywrócić unikalne wdrożenie trwałych deficytów pierwotnych, podobnie jak podatek na Bitcoina,” piszą autorzy pracy.
Deficyt pierwotny to różnica między wydatkami rządu a dochodami, z wyłączeniem płatności odsetkowych.
Czerwony sygnał dla branży kryptowalutowej?
Nawet sugestia zakazu Bitcoina z pewnością poruszy społeczność kryptowalutową.
Reakcja tych, którzy zdołali przebrnąć przez ten gęsty 37-stronicowy dokument opublikowany 17 października, często była mieszanką zdumienia, oburzenia i szyderstwa.
Wywołało to również pewne pytania dotyczące tego, czy taki zakaz jest w ogóle wykonalny oraz jak waluta cyfrowa o kapitalizacji rynkowej 1,4 biliona dolarów mogłaby mieć taką władzę nad rządem, który ma dług 25 razy większy niż ta kapitalizacja.
Publiczny dług USA przekracza obecnie 35 bilionów dolarów. Źródło: Rezerwa Federalna USA
„Bitcoin nie jest sposobem na zmuszenie rządu USA do zrównoważenia jego budżetu,” powiedział Matthew Le Merle, dyrektor generalny Blockchain Coinvestors, w rozmowie z Cointelegraph. „Przy długu przekraczającym 35 bilionów dolarów coś jest nie tak z wzorcami wydatków amerykańskich polityków, a coś musi się zmienić.”
„Uważam, że ten dokument jest dość zabawny w ironicznym sensie,” powiedział Daniel Lacalle, główny ekonomista Tressis — hiszpańskiej firmy inwestycyjnej — w rozmowie z Cointelegraph. „W zasadzie przyznaje, że Bitcoin jest ochroną przed dewaluacją waluty i może ograniczyć stałe gromadzenie długu przez rząd. Zabawne jest to, że gdyby rząd był odpowiedzialny i chciał bronić siły nabywczej waluty, nie byłoby żadnego zagrożenia.”
Możliwość zakazu Bitcoina
Ale co z ideą, że rząd USA mógłby zachować swoje opcje wydatkowe, zakazując Bitcoina? Czy zakaz jest w ogóle wykonalny?
„Chociaż byłoby niezwykle trudne dla rządu całkowicie wyeliminować użycie Bitcoina, duży rząd przeciwny Bitcoinowi mógłby znacznie ograniczyć jego użycie,” powiedział William Luther, profesor ekonomii na Florida Atlantic University, w rozmowie z Cointelegraph.
Użyteczność środka wymiany zależy od wielkości i składu jego sieci użytkowników. „Więc, jeśli rząd może ograniczyć wielkość sieci Bitcoin, może to również zmniejszyć użyteczność Bitcoina dla tych, którzy są poza jego jurysdykcją.”
Dokument zwrócił uwagę częściowo dlatego, że pojawił się na stronie internetowej Rezerwy Federalnej w Minneapolis, która jest częścią Rezerwy Federalnej, najpotężniejszej instytucji ekonomicznej w Stanach Zjednoczonych.
Ale nie należy zakładać, że poglądy autorów, Amola Amola i Erzo Luttmera, są koniecznie poglądami Rezerwy Federalnej w Minneapolis.
Niedawno: Zwycięstwo Harrisa mało prawdopodobne, by wstrząsnęło ceną Bitcoina, ale obawy kryptowalutowe pozostają, mówią obserwatorzy.
„To niezależne badania, które prowadzą ci, którzy pracują w swoim dziale badawczym,” powiedział Joshua Hendrickson, profesor i przewodniczący wydziału ekonomii na Uniwersytecie Mississippi, w rozmowie z Cointelegraph, dodając:
„Te działy badawcze są znacznie bardziej podobne do wydziałów uniwersyteckich. Każdy ma swobodę pisania prac badawczych na tematy, które go interesują.”
Poza tym, zrównoważenie długu publicznego — i wieczne deficyty pierwotne — to popularny temat wśród akademików, dodał.
Eksperyment myślowy
Dokument zasadniczo pyta, w jakich okolicznościach rząd mógłby prowadzić trwały deficyt pierwotny, wyjaśnił Hendrickson. Odpowiedź zależy od tego, czy Bitcoin, lub coś podobnego, istnieje.
„Kiedy nie ma czegoś takiego jak Bitcoin, odpowiedzią jest, że tak, byłoby możliwe prowadzenie wiecznego deficytu pierwotnego.”
Ale coś takiego jak Bitcoin istnieje, a to czyni sprawy bardziej skomplikowanymi. „Aktywa takie jak Bitcoin mogą być zaworem bezpieczeństwa,” kontynuował profesor. Jeśli ludzie oczekują, że ich aktywa denominowane w dolarach stracą na wartości w ujęciu realnym, mogą przejść do aktywów takich jak Bitcoin.
„Ale to bardzo substytucja tworzy scenariusz, w którym wieczny deficyt pierwotny nie jest już wykonalny,” zasugerowali badacze, według Hendricksona.
Czy rządy mogą „powstrzymać nadchodzącą falę”?
Ale czy zakaz jest wykonalny, biorąc pod uwagę, że BTC jest kryptowalutą z użytkownikami w prawie wszystkich krajach na świecie?
W swoim „Globalnym Indeksie Adopcji 2024” Chainalysis sklasyfikowało 151 krajów według poziomu adopcji kryptowalut. USA zajęły czwarte miejsce, za Indiami, Nigerią i Indonezją.
Rankingi Globalnego Indeksu Adopcji 2024. Źródło: Chainalysis
„Możesz równie dobrze spróbować zakazać internetu, co zakazać cyfrowych pieniędzy, towarów i aktywów,” powiedział Le Merle, który przypomniał ruch „Stop the Internet Now” z lat 2000, „który podobnie wyglądał jak król Canute próbujący powstrzymać nadchodzącą falę.”
Mimo to, zakaz w USA z pewnością mógłby przytłumić sytuację, nawet w krajach spoza jego jurysdykcji. Powiedział Luther.
„Jeśli moi zagraniczni partnerzy handlowi nie chcą używać Bitcoina z obawy, że zostaną ukarani przez swój rząd, to również mniej prawdopodobne, że ja go użyję — nawet jeśli jestem poza zasięgiem ich rządu, a mój własny rząd jest stosunkowo liberalny.”
Hendrickson współautorem prac na temat tego, czy rządy mogą zakazać Bitcoina. „Prosta odpowiedź jest taka, że uchwalenie ustawy byłoby niewystarczające.”
Aby zakaz działał, rząd musiałby podjąć działania, które zniszczą „efekt sieciowy” Bitcoina — gdzie jego wartość rośnie, gdy więcej ludzi go używa. Może to przybrać formę uchwalenia ustaw, które zabraniają ludziom jego akceptacji i karania ludzi za używanie go, wyjaśnił Hendrickson. „To, co pokazaliśmy, to możliwość, że polityki takie mogą prowadzić do scenariuszy, w których Bitcoin nie jest już używany ani posiadany.”
Ale to nie koniec. To, co Hendrickson i jego współautorzy również odkryli, to:
„Jeśli efekty sieciowe są wystarczająco silne, lub jeśli istnieje wystarczająco duża grupa Bitcoinowców, którzy zaakceptują Bitcoina bez względu na wszystko, to te polityki nie zadziałają.”
Co więcej, Bitcoin nie jest jedynym możliwym ograniczeniem dla wiecznych deficytów pierwotnych. Istnieją inne „alternatywy”, które mogą skutecznie ograniczyć rząd USA, w tym waluty emitowane przez obce rządy, takie jak euro czy jen.
„Zakazanie Bitcoina to za mało,” powiedział Luther. „Aby wyeliminować ograniczenie narzucone przez alternatywy, rząd musiałby zakazać wszystkich alternatyw.”
To byłaby drakońska polityka, kontynuował. Rzeczywiście, stosunkowo niewiele rządów zabrania swoim obywatelom posiadania walut obcych lub kryptowalut, „a te, które to robią, zazwyczaj nie są miejscami, które Amerykanie chcieliby naśladować,” dodał Luther.
Wydatki deficytowe rządu były przedmiotem debaty wśród ekonomistów od długiego czasu, niemal tak długo, jak istnieje ta profesja.
W międzyczasie, grupy takie jak Partia Republikańska i Fundacja Petersona zaproponowały poprawki do Konstytucji USA nakładające obowiązek zrównoważonego budżetu, argumentując, że „przyszłe pokolenia mają prawo być chronione przed długami gromadzonymi przez wcześniejsze pokolenia.”
Niedawno: Skandal związany z przechowywaniem Bitcoina przez Saylora podkreśla rosnący podział w społeczności kryptowalutowej
Przeciwnicy tak drastycznego środka twierdzą, że ograniczyłoby to zdolność przyszłych decydentów do wykorzystania polityki fiskalnej do przeciwdziałania recesjom lub reagowania na krajowe kryzysy.
„Bitcoin ogranicza rządy”
Ale taki dokument jak ten na stronie Rezerwy Federalnej w Minneapolis może budzić oburzenie w społeczności kryptowalutowej. „To klasyczna sytuacja, w której musimy naprawić swoje własne zachowania, ale wolimy udawać, że problem z naszymi zachowaniami jest spowodowany kimś innym. Bitcoin nie zagraża zdrowiu i perspektywom USA — to jest jasne,” powiedział Le Merle.
„To, co pokazuje ten dokument, to fakt, że istnieje ekonomiczne i fiskalne ograniczenie dla dolara, a nawet małe zagrożenie, takie jak Bitcoin, może je zagrozić,” powiedział ekonomista Lacalle, dodając dalej:
„To jest głęboko niemoralne, ponieważ w zasadzie opowiada się za tłumieniem BTC, ponieważ wiedzą, że rząd nadal będzie niszczyć walutę.”
Mimo to, dokument może służyć jako wskazówka dla branży kryptowalutowej, gdzie w przyszłości może pojawić się opór wobec jej flagowej waluty. „Bitcoin ogranicza rządy, dając ludziom opcję zewnętrzną,” zauważył Luther. Może nadejść dzień, w którym USA i inne rządy będą próbowały pozbyć się tego ograniczenia.