Według Cointelegraph, mężczyzna o imieniu Stephen Mollah, ubrany w kolorowy turban, spodnie moro, czarny garnitur i z długą siwą brodą, wyłonił się jako najnowszy osobnik, który twierdził, że jest wynalazcą Bitcoina. 31 października około tuzina dziennikarzy zebrało się w Front Line Club w Londynie, oczekując ujawnienia prawdziwej tożsamości Satoshi Nakamoto. Jednak wydarzenie nie przebiegło zgodnie z oczekiwaniami. Reporter BBC News Joe Tidy, który relacjonował wydarzenie na żywo na Twitterze, wspomniał, że uczestnicy zostali poproszeni o zapłatę 500 funtów, aby wziąć udział i zadać pytania. Wydarzenie rozpoczęło się prezentacją Mollaha i organizatora Charlesa Andersona, która obejmowała osobliwy test mikrofonu i monolog na temat rzekomych wynalazków Andersona. Po 40 minutach Mollah wszedł na scenę, ubrany w ekscentryczny sposób i twierdził, że jest Satoshi Nakamoto. Opisywał siebie jako osobę prowadzącą działalność gospodarczą oraz naukowca zajmującego się ekonomią i pieniędzmi. Mollah twierdził również, że wynalazł logo Twittera, Eurobond i protokół ChatGPT. Jednak gdy przyszło do dostarczenia dowodów na poparcie swoich twierdzeń, Mollah zawiódł. Przedstawił zrzuty ekranu postów Nakamoto na forum Bitcoin sprzed prawie 16 lat, które uznano za łatwe do sfałszowania. Mollah twierdził, że posty były oznaczone znacznikiem czasu i miały papierowe kopie jako dowód. Kiedy poproszono go o wykonanie transferu na żywo słynnych monet Genesis Nakamoto, Mollah stwierdził, że nie ma kluczy do tych wczesnych portfeli Bitcoin, które zostały podzielone na osiem części i przechowywane na ośmiu komputerach na całym świecie. Wspomniał również, że grupy próbowały zhakować jego urządzenia w celu przeprowadzenia masowego ataku kryptograficznego. Mollah jest najnowszą z serii osób podających się za Nakamoto, z poprzednimi roszczeniami, takimi jak australijski informatyk Craig Wright, który został uznany za nie-wynalazcę Bitcoina przez Wysoki Trybunał Anglii. Mollah i Anderson są obecnie uwikłani w batalię prawną dotyczącą ich roszczenia, a domniemana ofiara Dlmit Dohil wniosła prywatny akt oskarżenia, oskarżając ich o nieuczciwe twierdzenie, że Mollah był Nakamoto, narażając go na ryzyko straty.Obaj nie przyznali się do winy w sprawie oszustwa polegającego na składaniu fałszywych oświadczeń i zostali zwolnieni za kaucją. Ich rozprawa ma się odbyć 3 listopada przyszłego roku.